bocian |
domownik |
|
|
Dołączył: 16 Lis 2007 |
Posty: 969 |
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 40 razy
|
Skąd: Piasek k. Pszczyny |
|
|
|
|
|
|
Cześć.
Jako że skiturowcy to często również wspinacze - myślę, że warto odświeżyć niezwykle ważny temat dostępu do skał. Dzieje się sporo...nie zawsze tak jakbysmy chcieli:
[link widoczny dla zalogowanych]
W poniższym wątku Biedruń naświetla problemy...
[link widoczny dla zalogowanych]
Cytując:
" Nasze Skały pozyskały z akcji 1% 22 044 złote, wpłaciło 263 osoby:
[www.fundacjakukuczki.pl]
Ponieważ docierały do nas sygnały, że kwota może być o rząd wielkości niższa niż się spodziewaliśmy, zrobiliśmy szybkie rozeznanie - z ustnych deklaracji "krewnych i znajomych królika" wynika, że ponad połowę tej kwoty wpłacili członkowie Rady NS i właśnie "krewni i znajomi królika" - łącznie ok. 50 osób.
Czyli działalność Naszych Skał ważna jest dla ok. 200 osób, których nie znam osobiście (choć nie zdziwiłbym się, jeśli wszystkie te pozostałe osoby znam z widzenia ze skał).
To ja się pytam - WTF? W kraju, w którym wspina się w skałach 50-70 tys. osób, a 80% rejonów z różnych powodów zagrożonych jest zamknięciem?!
I drugi temat: nasza prężna branża outdoorowa wsparła do tej pory Nasze Skały oszałamiającą kwotą 3000 zł w gotówce. Żeby nie było wątpliwości - jestem bardzo wdzięczny za możliwość taniego kupienia ringów do akcji obijania rejonów, ale w ten sposób baku samochodu Włodka nie zatankujemy."
To tak gwoli przypomnienia, że niestety dobrze się w naszym grajdziołku - Polską zwanym, nie dzieje.
Zdravim.
Bociek. |
|