szych |
rozkręcam się |
|
|
Dołączył: 12 Sty 2009 |
Posty: 6 |
Przeczytał: 0 tematów
|
|
|
|
|
|
|
|
Byłem w weekend na Hali. Jesli chodzi o śnieg, to można było spotkać dosłownie wszystko, nawet na krótkim odcinku zjazdu:
-na progu Zmarzłego Stawu dobry beton, potem powyżej Stawu kasza manna, w Zawratowym Żlebie trochę swieżego śniego, w wyższej części lekkie zalodzenie
-na podejściu pod Karb od Czarnego Stawu jakaś masakra, snieg trzyma tam się chyba na slowo honoru, w dolnej części zjazdu szczelina w sniegu do ziemi
-na zjeździe ze Świnickiej Przełęczy twardo, ale przyjemnie. Zjazd byłby cacy.
-po południu na zjeździe z Beskidu czułem się jak na nartach wodnych, straszna kasza
-na zjeździe z Żółtej Turni Pańszczyckim Żlebem niezły przekrój - ze średnio twardego i przyjemnego śniegu wjeżdzało się w obszary kaszy, co dobrze potrafiło człowieka wyhamować. W dolnej części żlebu wyłącznie kasza, ale nie taka tragiczna jak na Beskidzie, całkiem przyjemnie |
|