AHA |
domownik |
|
|
Dołączył: 12 Sty 2008 |
Posty: 200 |
Przeczytał: 3 tematy
Pomógł: 10 razy
|
Skąd: Alpy |
|
|
 |
 |
 |
|
Przed prawie dwoma tygodniami spadł ten zapowiadany śnieg. Pierwotnie miał tylko na południu spaść, ale się potem też spory kawałek na północ przecisnął. Z zapowiadanych niebotycznych ilości zostało, jak z reguły tylko 50 cm. Lepsze niż nic.
Wybraliśmy się dla odmiany do Südtirol. Urzędowaliśmy krótko za Brennerem przede wszystkim w Pflerschtal i Ratschings. W dolomity nie ma się co pchac. Mało śniegu.
Pogoda ładna, puszek też był. Właściwie nie ma co stękać. Ale co to za życie bez stękania. Ilość śniegu mimo wszystko poniżej przeciętnej. Inni stękali, że kamienie trafiają. Ale mnie się jakoś w tym sezonie kamienie nie imają. Mam nadzieję że teraz tego nie zapeszylem.
Ilość skiturowców chyba dalej dramatycznie rośnie. Te tabuny, które się teraz wszędzie przewalają. Ludy spasajte, jakby Sienkiewicz napisał. Jak to dobrze, że moje podstawowe czasy spędziłem w mniej zaludnionych górach. Jak się pomyśli, to zawsze jeszcze coś nietkniętego znajdziesz. Ale to jest coraz trudniejsze.
Podsumowując, ten region można odwiedzić. Ilość śniegu wystarczająca. |
|