magda |
domownik |
|
|
Dołączył: 11 Kwi 2007 |
Posty: 115 |
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz
|
|
|
|
|
|
|
|
ja poszlam mimo zakazu
niestety ze sniegiem tak biednie, ze szlakiem czerwonym ciezko byloby wyjsc.
obsluga sie mnie nie czepila tylko instruktor,
w zeszlym tygodniu tego zakazu nie bylo, dzis procz mnie 2 inne osoby spotkalam, w tym Czecha, ktory rozmawial dluzej z obsluga i podobno prawnie to oni powinni (!) nam takich rzeczy zabraniac (wzgledy bezpieczenstwa), stad znak. ale jak sie nie paraduje srodkiem trasy to podobno ok
dla mnie czerwona trasa to super sprawa treningowa, 5 min od domu- jak sie ma malo czasu idealnie
a w okolicach ze sniegiem straszna posucha, szkoda desek niszczyc:( |
|