danielos354 |
rozkręcam się |
|
|
Dołączył: 31 Sty 2013 |
Posty: 23 |
Przeczytał: 0 tematów
|
Skąd: Kraków |
|
|
|
|
|
|
Dziś podejście nartostradą z Kuźnic (tak wiem to nie wątek o warunkach )
Doszedł nas Pan Parkowiec i gadka szmatka, bileciki wstępu do Parku i dowodziki
200zł kary od osoby ( obeszło się na pouczeniu) za podchodzenie nartostradą, a nie szlakiem narciarskim, argumentem było, że niebezpiecznie bo pod prąd?! Gdzie tu logika i związek z ochroną przyrody!? Pomijam juz fakt ze WSZYSCY tak chodzą, to tym powinien ewentualnie zająć się administrator nartostrady czyli PKL
Jestem za ochrona Tatr ze wszystkimi ich zasobami ale apeluje o rozsądek osoby odpowiedzialne za ustalanie zasad poruszania się po Parku!
Może lepiej zająć się kontrolą masowego ruchu turystycznego w niektórych rejonach Parku szczególnie w sezonie ogórkowym?! Monitoringiem kto, i co wyrzuca krzaki itp
My ze swojej strony dawajmy jak najmniej argumentów za ograniczeniem turystyki narciarskiej |
|