ptica |
domownik |
|
|
Dołączył: 25 Paź 2007 |
Posty: 182 |
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 4 razy
|
Skąd: Kraków |
|
|
 |
 |
 |
|
No popatrz, to moglismy sobie pomachac:) Zupelnie nieplanowanie znalazlem sie wczoraj na Luboniu, podchodzac z Gruszowca. Myslalem, ze zjade jakos wzdluz czerwonego szlaku, ale las jest za gesty. Zrobilem wiec powtorke z 'drucianej' przecinki i bylo lepiej niz ostatnio - snieg dosc ciezki i troche przepadajacy, fakt, ale za to bylo go wiecej. (od lewej Lubogoszcz, Snieznica, Ćwilin)
Nie sciagalem tez nart, bo przed tym ostatnim juz przed polana gaszczem, skrecilem na sciezke w prawo i elegancko go ominalem. No i dalo sie dojechac polana na przelecz, do drogi.
Widac profil zjazdu przecinka, ktora idzie lewym, skrajnym zboczem.
A tu masz Szczebel i jego prawe ramie schodzace do Mszany (o ile to tym jechales) - tamtedy prowadzi czarny szlak. Swoja droga, to najbardziej hardcorowy ze znanych mi zjazdow - ale rowerem:)
Natomiast na Maciejowej sniegu moze pare cm wiecej, ale ciezszy - jechalem w sb polanami po prawej, patrzac z gory, od wyciagu - i byla walka. |
|