PABLO |
rozmowny |
|
|
Dołączył: 31 Sty 2007 |
Posty: 40 |
Przeczytał: 0 tematów
|
|
|
|
|
|
|
|
W ostatni weekend (14/15 XII) byliśmy w Gorcach. Szliśmy głównym grzbietem z Przysłopu (Rzeki) przez Gorc, Jaworzynę, Turbacz, Stare Wierchy do Rabki.
Parę fot: [link widoczny dla zalogowanych]
W sobotę "żyleta" - lampa, dalekie widoki, ciepło, w niedzielę całkowita zmiana pogody - chmury, momentami wiatr i mróz.
Śniegu było nadal stosunkowo dużo, ale ten śnieg nie był wygodny do jazdy - szreń łamliwa.
Niestety oczekiwania, że chociaż powyżej 1000m ostatnia odwilż nie poczyniła aż takiego pogorszenia warunków nie sprawdziły się.
W sobotę było mokro, ale dzięki temu względnie miękko. Od Gorca do Jaworzyny Kamienickiej w wielu miejscach nieprzetarte - rzadkość jak na Gorce - przyjemnie się szło. Dalej na zachód wszystko rozjeżdżone przez skutery i pieszych, a do tego zmrożone.
Planowaliśmy zjazd ze Starych Wierchów do Obidowej, ale ponieważ przedłużył się zjazd z Turbacza i zrobiło się późno, po zmroku poszliśmy z buta grzbietem do Rabki. Na tym odcinku praktycznie nie było warunków narciarskich - dwie zalodzone koleiny wyjeżdżone przez jakieś quady.
PABLO
---------------------------------------------------------------------------------------------------
Zapraszam na stronę WWW Klubu Karpackiego: [link widoczny dla zalogowanych] |
|