grabado |
domownik |
|
|
Dołączył: 19 Gru 2007 |
Posty: 80 |
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy
|
Skąd: Wrocław/Poznań |
|
|
|
|
|
|
KubaO napisał: | Ja sie rowniez zgłaszam swoje zainteresowanie. Od jakiegos czasu przyglądam się zestawowi w Polarsporcie za 999 zł. Może ktoś z mądrych w mowie i piśmie by się wypowiedział na temat tego zestawu , bo co prawda jest droższy niż te najtańsze ale chyba znacznie lepszy??. |
W weekend cwiczylismy z trzema arvami evolution +. Nie jestem osoba doswiadczona, a i czas testowania nie byl dlugi i pod tym katem nalezy czytac moja opinie.
Cwiczylismy na duzej, plaskiej polanie z pojedynczym zakopanym pipsem na glebokosci okolo 0,8 metra (wlozony w dwa kaski i pokrowiec na buty). Wielokrotne zasypania polegaly na zakopaniu dwoch pipsow w odleglosci okolo 10 metrow od siebie. Nie zwracalismy uwagi na ulozenie zakopanego pipsa. Wnioski jakie wyciagnelismy z tych cwiczen sa nastepujace:
Zalety:
-pips nie jest ciezki i wygodnie sie go nosi (nie przeszkadza z pasem biodrowym plecaka)
-plastik z ktorego jest wykonany jest solidny
-bardzo prosto sie go wlacza
-obsluga jest latwa - ilosc przelacznikow jest w nim zredukowana do niezbednego minimum, zdecydowanie nie jest przekombinowany
-przy pojedynczym zasypaniu dziala bardzo intuicyjnie. wydaje sie, ze nawet w sytuacji stresu bedzie mozna poprawnie z nim postepowac
-sygnal dzwiekowy skutecznie wspomaga podczas szukania
-poszukiwanie mnogich zasypan dziala poprawnie, ale moim zdaniem wymaga sporo cwiczen i opanowania, zeby postepowac poprawnie
Wady:
-szybka oslaniajaca wyswietlacz LCD, wydaje sie byc bardzo delikatna
-watpliwosci moze budzic sposob wlaczania przez zapiecie paska (co jesli zapinka peknie...), ale nie jest to nowa konstrukcja, wiec chyba nie bylo z tym problemow
-wymaga az 4 baterii AAA
-2 razy zdarzylo sie nam, ze w trakcie kopania pips wiszacy na szyi, w wynika uderzen o cialo/snieg przelaczyl sie z odbioru na nadawanie - w przypadku mnogich zasypan moze to byc potencjalny problem, o ktorym nalezy pamietac
-aby poprawnie dzialac w przypadku mnogich zasypan, trzeba sporo cwiczyc, ale to raczej nie wada
Reasumujac przymierzalismy sie do zakupu freerida, ale ze wzgledu na trudnosci z jego zakupem w Polsce, i dosc promocyjna cene arv zdecydowalismy sie na nie i po cwiczeniach wydaje sie ze byla to dobra decyzja.
Nie mam porownania z trackerem bo nigdy nie mialem go w reku. Z opisow wynika, ze nieco bardziej skomplikowane jest poszukiwanie przy jego uzyciu w przypadku mnogich zasypan (http://beaconreviews.com/transceivers/MultipleBurials.asp0).
Lopate i sonde mam inna niz w zestawie wiec sie nie wypowiem. |
|