Polski Klub SkiTurowy

KrzyczaK · domownik

We wtorek byłem w Szklarni (niestety bez nart) i zrobiłem mały spacerek do Kotłów przez Łabski oczywiście.
Warunki takie, że od samego dołu można wchodzić na fokach.. tyle że wszystko zabetonowane, aczkolwiek mi raczej by to nie przeszkadzało.. chyba w sobotę wybiorę się z nartami... Smile

[link widoczny dla zalogowanych] więcej zdjęć.

Jano · domownik

Widać, że naprawdę twardo. A w Łabskim Kotle nie było widać trochę luźnego?
Jeszcze w sobotę po czeskiej stronie, świeży śnieg ułatwiał działania.
Swoja drogą niezły wyż mamy. Chyba już dwa tygodnie lampy.

PZDR

Jano

KrzyczaK · domownik

Luźnego widać nie było, ale też bardzo się nie przyglądałem. Aczkolwiek pani ze schroniska powiedziała, że w niedzielę lawinę jakiś narciarz w Łabskim Kotle zrzucił (lawina mała i nic się nikomu nie stało), więc różnie to może być..

GROTOLAJZA · domownik

ktoś był teraz w karkonoszach?? jakie warunki w rejonie hali szrenickiej??

Nunatak · rozkręcam się

Twardo jak fiks, dużo betonów i miejscami wylodzone. Kosówki i kamienie są dość dobrze przykryte, wiec da się jeździć. Wyż pięknie trzyma, w sobotę i niedzielę lampa była niesamowita. Smile

Pozdrawiam

Nunatak

bocian · domownik

Od strony czeskiej - wypas - podejście od parkingów i to zarówno z Pecu jak i ze Szpindlerowego. Zjazd również na sam dół bez najmniejszego uszczerbku dla ślizgów.
W sobotę wiosna Smile

i piękna pogoda - śnieg u góry -beton/lodoszreń im niżej tym bardziej "puszczony".
W niedzielę - już zimowo z równie piękną aurą, betony,betony,betony...
W wolnej chwili wrzuce jakieś foty.

EDIT:
Mini relacja jest tu:
http://www.skitury.fora.pl/relacje,15/u-zrodel-laby,6880.html#57878

Zdravim.
B.

Maciej · domownik

no to jest nadzieja Smile

mr · domownik

nie pisałem wcześniej, co by niepotrzebnie nie straszyć
w ostatnim tygodniu zeszło kilka (tak, kilka!) pięknych płytowych lawinek, w tym jedna co najmniej średniej wielkości
kilkutygodniowy brak opadów, mrozy i silna operacja wiatru dały podręcznikowe wręcz efekty....

wczoraj w górach przybyło prawie 10cm śniegu, dziś także pada, warunki do jazdy bardzo się poprawiły, ale miejscami baaaaaardzo niebezpiecznie się porobiło....

...więc weekendowych przybyszy (a zapowiadają ładną pogodę!) uprzejmie informuję, i o ostrożność - szczególnie w znanych wszystkim formacjach wklęsłych - upraszam....

Wink

mr

lynx · domownik

bocian · domownik

mr · domownik

Maciej · domownik

pożyjemy, zobaczymy... ale zapału to mi troszkę odebrałeś Razz

bocian · domownik

Maciej · domownik

weekendowe warunki były znośne - śniegu jednak trochę mało, ale da się pojechać, lampa non-stop więc tylko z rana trochę lodu, już do południa odpuszczał/rozmiękał. Skorupka szreniowa występowała na płytkiej warstwie, więc nie było godnego wspomnienia zapadania się.
pozdr. dla napotkanych forumowiczów (naszywki widać, ale naklejek jednak więcej Smile

)

Jano · domownik

W sobotę byłem pod Śnieżką przy Słonecznym Dolu. Niestety mocno rozmiękło po tej stronie. Nie odważyłem się na zjazd tym lejem. Trzeba poczekać, aż dobrze w nocy pomrozi. Ciepłe noce zwiększyły zagrożenie lawinowe. Niby cały czas 2, ale na pewno jest niebezpieczniej.

Grzbiet od Jelenki jeszcze do przejścia. Trasa grzbietem twarda i przyjemna. Od Jelenki zjazd drogą jezdną do samego auta Smile

PZDR

Jano

przemo_k · domownik

Jak widzicie szansę na rozegranie Memoriału Siemaszki po sniegu a nie po kamieniach z nartami w rękach?

Maciej · domownik

nie znam tras zawodów, ale dla orentacji w okolicy karpaczowej jest tak:
- cepostrada do samotni generalnie ośnieżona (jak sie snieg zaczyna przy bodajze 2. drogowskazie, tak jest aż do polany (tam wytopione ze 150m), dalej śnieg jest aż do samego zejścia do samotni (sam ostatni kawaleczek z górki (nie wiem ile mysle że max 50m do schronu jest wytopione) powyżej samotni foczyć się znowu da
-następne przetopienie pod śląskim domem
-ze śnieżki da się bryknąć w dół jedynie DJ, ale sam początek (powyżej skrzyżowania szlaków) też raczej na szutrówki, lub zniesienie nartek (pisze że zjechać się da, ale nie zachęcam do łamania zakazu Smile

)
- lomniczki nie ekplorowaliśmy, wygląca nieciekawie jak na mój gust (jutro może zdolam foty dorwać to wrzuce)
- zjazd liczyrzepą jak najbardziej spoko, góra nieratrakowana i wystaje zielenizna, ale jedzie się całkiem miło i płynnie

przemo_k · domownik

dzieki, zobaczymy co słońce powyczynia do weekendu

Jano · domownik

Zawody będą po śniegu.

Trasa rekreacyjna:

[link widoczny dla zalogowanych]

Trasa duża:

[link widoczny dla zalogowanych]

Podejście na śnieżkę raczej na bucie. Nie wiem jak zjazd do Rynny Śmierci z Jubileuszowej. Reszta powinna być ok.

PZDR

Jano

przemo_k · domownik

Pocieszające info, dzięki.

Zawi · domownik

zjazdu rynną nie będzie, nie wiem co w zamian

Jano · domownik

Czyli zygzakiem na Śnieżkę i zjazd Jubileuszową do Śląskiego?

PZDR

Jano

Zawi · domownik

serio nie wiem, pogadam dzisiaj z Magdą to dam znać

pozdr.

Zawi

Maciej · domownik

opcja proopnowana przez Jano jest realna - na DJ jeszcze w zasadzie na prawie calej dlugosci jest zasniezenie na prawie cala szerokość (tylko te upierdliwe szlabany.... Wink

)

Jano · domownik

Maciej · domownik

na pana, to trzeba mieć wygląd i pieniądze Razz

generalnie ja wybieram opcję kucnięcia na chwilkę (szlabany dość wysokie)

Jano · domownik

Kucnąć mówisz. To trzeba by się chyba przed zawodami przymierzyć. Wink

Zawi

Dowiedz się proszę o przebieg trasy i od którego miejsca najlepiej podchodzić do schronu, by iść jak najwięcej po śniegu.

PZDR

Jano

Maciej · domownik

dla orientacji mam 186cm i pod górny szlaban bez problemu się mieszczę, zaś do dolnego i tak nie dojedziesz, bo śnieg konczy się ciut wyżej

przemo_k · domownik

Czy ten śnieg co jest to jest tylko dla desperatów, czy da się coś pochodzić/pojeździć?

Maciej · domownik

jako że 1 obraz mówi więcej niż 1000słów...

z samotni:

i jeszcze troszkę:

Śnieżka z oddali

DJ na wysokości Śnieżki w zbliżeniu

rzut okiem ze śląskiego na rzeczony dolny szlaban (śnieg kończy się trochę powyżej)

coś dla desperató i śniegofobów też się znajdzie

+/-1170m npm:

Sz.K.

sorki za rozm zdjęć
foty robione w ubiegły "łikent"