Dannsa |
domownik |
|
|
Dołączył: 16 Sty 2008 |
Posty: 224 |
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy
|
Skąd: Kraków |
|
|
 |
 |
 |
|
arkez napisał: | jeśli uważasz, że ok.30 osób (reprezentujących różny poziom jazdy, dla niektórych był to pierwszy wypad tego typu) w totalnym mleku jakie było w sobotę i niedzielę, wdrapuje się na Diablak po czym wszyscy na hurra rzucają się w któryś z ledwo widocznych żlebów to gratuluję optymizmu |
Czy ma to oznaczać że tylko złe warunki pogodowe zapobiegły akcji tego typu, 30 osób naraz, nie ważne na czym, jedzie z Diablaka? Jak nie, to po kiego grzyba oni tam wyłazili takim spędem?
KubaR napisał: | Zresztą być może byłoby możliwe (teoretyzuję całkiem) dogadanie się z Parkiem (tak jak podobno KPN dopuścił jakieś fragmenty do wspinania zimowego) np. na udostepnienie jednej trasy do zjazdów przez północną ścianę ale wymagałoby to pewnego zdyscyplinowania towarzystwa, a wcześniej jakiejś dyskrecji w swoich poczynaniach. |
Z całym szacunkiem, Kuba, ale o czym ty piszesz? Zdyscyplinowanie, dyskrecja? Wystarczy popatrzeć na wątki o rozszerzeniu działalności w Tatrach, gdzie, jak chyba sam przyznasz, zakres swobody jest znaczny, ale jednak nieustająco uważany za niedostateczny. Wyznaczenie takiej trasy (tras) skończyłoby się po staremu, tzn. i tak większość jeździłaby tam gdzie uważałaby za stosowne, dalej bawiąc się w ciuciubabkę ze strażnikami. |
|