masaaj |
domownik |
|
|
Dołączył: 07 Sty 2009 |
Posty: 308 |
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz
|
Skąd: okolice Wrocka |
|
|
|
|
|
|
Z tego co pamiętam z zeszłorocznego jeżdżenia w Wielkim Leju, to nie warto pchać się jego środkiem w dół do drogi "stokówki" - ostatni odcinek za drzewami to upierdliwy młodnik..
Trasa od Kamienicy jest fajna, jak się lubi ostre podejście w lesie. Najpierw długo żółtym szlakiem w stronę Śnieżnika, a za bodaj 2 mostkiem w prawo - prosto w górę bukowym lasem. Można dojść nim do grzbietu między wielkim i średnim lejem. Ten grzbiet to całkiem sympatyczna droga zjazdu w dół - ale trzeba w leju jeszcze przed drzewami odbijać w prawo by na nią trafić. Niżej w lesie jest stromo, jednak przy dobrym naśnieżeniu można zjechać aż do doliny. Doliną do Kamienicy trzeba jeszcze jakieś 0,5 h cisnąć często z kija.
Gdzieś mam tracka z podejścia, ale nietrudno to znaleźć, jak się idzie z mapą...
IMHO łatwiej jest zjechać do Kletna doliną Klęśnicy, choć jak ktoś już napisał niżej trzeba mocno dawać z kija a wcześniej, jeśli jedzie się po prawej stronie uważać na potoki |
|