KubaR |
domownik |
|
|
Dołączył: 05 Mar 2006 |
Posty: 1517 |
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 49 razy
|
Skąd: Rabka - Zdrój |
|
|
|
|
|
|
wkg napisał: | Po prostu ja bez ABS zjezdzam tylko po przygotowanych trasach. I bez niego bym nigdzie nie poszedl. I to nie jest konsekwencja lawinowki. Po prostu mialem szczescie spotkac takich ludzi, ktorzy mi to podejscie zaszczepili.
|
I jakbyś mnie spotkał to też pewnie bym Ci coś takiego zaszczepił. Ale mnie jest bez problemu wyobrazić sobie chodzenie bez, bo po prostu ileś lat chodziłem bez. I to głownie dlatego, że tego sprzętu nie było, i to nie w sensie "był drogi" tylko "nie było go wogóle". A w domu Ortovoxa miewalem od 1993 roku, a na stałe od 1998.
Cytat: |
Przypominam - ze prawie wszyscy skiturowcy (wiekszosc) chodza bez ABC. Czy ci z Panszczycy czy ci na Slowacji.
|
Widzisz - dla mnie dzisiaj to chodzi mnóstwo osób. A jeszcze z 5 lat temu praktycznie nikt. WIecej: skiturowców z ABC jest mnóstwo, w porównaniu z pieszymi.
Cytat: |
Bledem bylo pewnie niezrobienie przekroju, niedocenienie skoku temperatury, ilosci nawianego. |
Na przekroje uważaj. Poza oczywistościami typu niehomogeniczność pokrywy snieżnej to dla osób nie mających długiego doświadczenia w danym terenie (tzn. wbitej do głowy bazy wiedzy łączącej zrobione przez siebie przekroje z warunkami dookoła) to tak naprawdę ewidentne są tylko sytuacje gdzie wyraźnie widać, że jest przegwizdane.
Znacznie lepiej kierować się podobnymi rzeczami jak Nivotesty itp, tyle, że dla większości są zbyt restrykcyjne, zwłaszcza jak na wielkość Tatr.
Cytat: |
KubaR napisał: |
Tyle, że to jest truizm . Ale czy próbowałeś choćby na podstawie tych informacji które masz z kursu i które nawet tu, na forum można było znaleźć spróbować sobie odpowiedzieć dlaczego tak się stało jaki był mechanizm? To wniosłoby znacznie więcej niż tak silne akcentowanie ABC.
Kuba |
Tu niestety sobie przeczysz : ( Piszesz przeciez wyzej:
KubaR napisał: |
Coś ten błąd wywołało i to jest kluczem. Co to wymaga znajomości faktów, planu wycieczki, co się działo i tego faktycznie nie poznamy teraz.
Kuba |
|
Nie przeczę, raczej źle wyartykuowałem: tam gdzie cytujesz niżej to chodziło mi o "psychologię", a wyżej o "mechanikę".
Cytat: | Mechanizm fizyczny - z ta deska podcieta - chyba faktycznie byl szkolny i tu dorabianie skomplikowanych teorii wydaje sie mocno naciagane w oparciu o posiadane informacje.
|
A co to znaczy "szkolny"? Akurat tu sam mechanizm wyzwolenia raczej miał mało wspólnego z halnym i ociepleniem (które to z kolei czynniki miały duże znaczenie w kontekście powstania samej lawiny).
Spróbuj się zastanowić nad faktami: żleb, wyżej pole, osoby wyzwalające lawinę w żlebie, wyjeżdża pole powyżej, a przedewszystkim powiązać to z tym co pokazywali na zdjęciach chłopaki.
Pozdrawiam,
Kuba |
|