Polski Klub SkiTurowy

Tomek Dębiec · domownik

Witajcie,

szukam fajnych leśnych miejscówek na freeridowe zjazdy, choć w tym sezonie to już pewnie nie będzie okazji jeździć tak nisko Crying or Very sad

Wymienię te które znam i mogę polecić dla kogoś kto lubi śmiogac pomiędzy drzewami Smile

No to było tak: Bieszczady - z Małej Rawki pod Bacówkę, zjazdy w okolicach Małego Jasła i Worwosoki na północ do stokówki leśnej, z Hyrlatej do Lisznej. Beskid Niski - z Cergowej północnym stokiem, pewnie też z Lackowej (osobiście nie próbowałem), Beskidy zachodnie - Szczebel północnym stokiem (wypsiony zjazd Smile

, południowe stoki Babiej Góry, Dolina Sopotni - też tam nie jeździłem, ale podobno jest kilka fajnych linii do zjechania.

Napiszcie czy macie jakieś inne miejsca nadające się do porządnej leśnej jazdy.

pozdr
Tomek

Tomek Dębiec · domownik

podsyłam jeszcze link do kilku fotek z "leśnych" zjadów. Lokalizacja - Cergowa.

[link widoczny dla zalogowanych]

pozdr
Tomek

rygy · domownik

z Kudłonia do Lubomierza.
a w Tatrach to masa masa takiego terenu tylko wiadomo - ze szlaku trza zjechać.

Maciej · domownik

za kogo Ty nas masz Question

jazda poza nartostrada i szlakiem Question

- a fe, przeciez my wszyscy grzeczni jestesmy Wink

pozdr. i obys zawsze byl szybszy od parkowcow Smile

SPUTNIK · domownik

polecam lasy kolo Kasiny. Wygiagiem do gory, maly spacerek na szczyt i zjazd na dol. Powrot do dolnej stacji wzdluz torow kolejowych. Jest to fajna jazda w lesie bukowym w dosc stromym terenie. Min 80 cm sniegu wymagane.

Tomek Dębiec · domownik

Dzięki za info. Wiekszość górek w Beskidzie Wyspowym wydaje się być pod tym względm dość interesująca - z reguły strome stoki, ale różnie bywa z gestością lasu... bo czasami to w niezłe kszaczory można się wpakować.

Pozdr.
Tomek

Dannsa · domownik

Znany i doceniany zjazd z Brony na Markowe Szczawiny. Tylko podobno łapią...
Swego czasu uprawiałem też zjazdy po lesie z Gubałówki, ale nie wiem czy od tamtej pory nie zarosło.

Tomek Dębiec · domownik

Bardzo przyjemnie mozna było tez pojeździć kilka lat temu po lesie wzdłuz wyciągu w Bystrem k. Baligrodu w Bieszczadach, ale zarosło tam trochę i te dwie ostatnie zimy to porażka na takiej nieznacznej wysokości...

Tomek

SPUTNIK · domownik

To mam jesze jedna gorke dla Ciebie, jest to moj pobliski Kamiennik. Jest to rowniez strome zbocze, jak sie zjezdza przez kamieniolom to nawet do 55stopni oraz rzadki las bukowy. Niestety, jak sama nazwa wskazuje, wystaje tam sporo kamieni, dlatego tez tylko powyzej 6o cm sniegu.
Oba opisane zjazd sa super na zimy, jakich juz nie ma i 4 stopien zagrozenia lawinowego w Tatrach.

Pozdrawiam

Tomek Dębiec · domownik

Jaka będzie, tak na oko, długość i różnica wzniesień tego zjazdu z Kamiennika?

pozdr
Tomek

SPUTNIK · domownik

roznica wzniesien to jakie 300m. Dlugosc ? trudno powiedziec. Generalnie jest stromo na poczatku a pozniej sie wyplaszcza. Istnieje kilka fajnych warianow zjazdu. Duza zaleta jest spora odleglosc miedzy drzewami. Istnieje jeszcze latwy zjazd w strone Poreby dla mniej zaawansowanych.

Yo · domownik

Dziś (8 marzec)wróciłem z Babiej i na Markowych Szczawinach budują schronisko. Ogólnie pustki, w rejonie od Przełęczy Brona do Markowych - szczególnie w górnej części możesz poszaleć. Mimo zmian śniegu w pozostałej części góry tam ciągle leży puch i są nawisy na małymi buczynkami i choinkami. Niżej w lesie jeszcze sporo śniegu. Zjazd do samego parkingu.
Inną b. ciekawą propozycją może być zjazd z czuba który kończy rezerwat puszczy sarokarpackiej na stokach góry Uszust. Jest tam nawet miejsce zagrodzone barierkami co w Beskidach znajdziesz tylko na Babiej. Stromizna sakramencka przy samym szczycie a potem w dół przez resztki starodrzewia. Górę znajdziesz na końcu Doliny Soblówki za Ujsołami. Miejsce wskazał mi sam leśniczy z Soblówki i musiałem solidnie się "nadychać" aby tam wejść. Zimą idziesz wzdłuż strumienia, a potem sukcesywnie odchodzisz w prawo i do góry aż do pasa granicznego na sam szczyt. Różnica poziomów jest znaczna i po małym wypłaszczeniu szaleństwo powtarza się tylko już poza terenem rezerwatu ale między całkiem sporymi smyrkami. Długo tam zalega śnieg. Uważaj na wilki. Jak sie rozwalisz o pień to rano zostaną z Ciebie tylko buty. Nawet taki zafajdany amator jak ja umiał je tam wytropić.
powodzenia: Yo

wojtek kołodziejczak · domownik

Ten zjazd jest z samego szczytu? i jak tam teraz ze śniegiem,

Yo · domownik

Opisuję wrażenia sprzed 2 lat. Przejeżdżając wczoraj przez całe Beskidy wiem na 100%, że śnieg znajdziesz powyżej 800 mnpm. lub na sztucznie naśnieżonych stokach. W tym roku już możesz zapomnieć. Sprawdź na mapie, bo szczyt to trochę pojęcie umowne w tamtych regionach. Teren to masywy ok 1100 -1200 mnpm i bardzo głębokie i kręte doliny. Szczyt nieznacznie wyłania się z grani. Ta jednak wznosi się z wcześniej wspomnianej doliny dość ostro (pas graniczny). W podanej nazwie popełniłem literówkę - dokładnie brzmi nazwa Oszast. Reszta się zgadza. Tomek Dębiec pytał o szusy po lesie. Całkiem ciekawy może być zjazd samą granicą, ale ten pas jest wycięty (ok 10-15m szeroki) i przed Schengen jeździły tam skutery pograniczników.
Więcej szczegółów nie pamiętam. Obserwowałem wtedy dzięcioły i rozglądałem się za tropami wilków. Ogólnie jest to ciche miejsce i nawet jeśli ktoś tam się wybierze, to mam życzenie aby takim zostało.
pozdrawiam: Yo

wojtek kołodziejczak · domownik

Znam te okolice ale z letnich wędrówek, można iść tym niebieskim szlakiem cały dzień i nikogo nie spotkać, byłem na Rycerzowej zimą ale tam nie dotarłem.Ale warunki były kiepskie.

Yo · domownik

Jestem "nowy" i dopiero po postach oglądam kto zacz. Przejrzałem Twoje i widzę, że trochę zdeptałeś Beskidy. Zawsze uważałem te góry za trochę nudne ale skitur może mi pomóc odnaleźć inną ich stronę. Jeśli nie przeszkadza Ci towarzystwo to możemy w przyszłym sezonie podszlifować kondycję w zapomnianych miejscach. Mam świetne namiary na metę pod Romanką. Śpisz na wysokości 750mnpm. Wszędzie blisko i nie musisz się przebijać przez asfalt. Facet ma w przysiólku sklepik z rewelacyjną kiełbasą i tanim jak na tę wysokość piwem. Wiem, że dla mieszkańca Żywca to prawie jak kwatera w domu ale zawsze nieco wyżej. Chata ma klimat z wędrówek lat 70tych. Na Romankę raz zimą nie dotarłem. Brak rakiet lub nart, było -20 i 1,5m śniegu. Tam też można trochę "poturzyć" między smrykami.
pozdrawiam: Yo

wojtek kołodziejczak · domownik

Pamiętam czasy takich śniegów z domu wyjść nie można było a co dopiero po górkach się poruszać, sprzętu nie było. Znam wiele tras w beskidach, dużo łaże, znam też fajną kwatere pod Lipowską całkiem za darmola , jest to stara chata drwali z piecykiem taką "kozą "zawsze można tam przekimać.Temat jest otwarty ,tylko czekajmy na śnieg.W.K. Teraz to nam tylko Tatry ew . Babia zostały

Tomek Dębiec · domownik

cześć,

możesz zdradzić dokładną lokalizacje tej chaty dla drwali pod Lipowską? Jestem fanem takich miejsc - nie tak dawno spalila się jedna taka w Bieszczadach popularnie nazywana Obnogą. Jak sobie przyponę to serce mi sie kraje.
To też było supertmiejsce na wypady, w najwyższą częć naszych Bieszczadów...

pozdr
Tomek

wojtek kołodziejczak · domownik

Ja tam trafiam bezproblemu bo mi pokazano, ze sroniska na Lipowskiej prosto w dół, nie możesz przejść drogi zimowej ze Złatnej na Rysianke, tą co w zimie jeżdzi ratrak.

Jezior · rozmowny

No a do tej chatki to mieliśmy się wybrać,moze się jeszcze uda w tym sezonie,bo śniegu dojebało.A apropo leśnych zjazdów,super jest na Pilsku,np.tak zwana "Baba Jaga" co prawda krótka ale kończy się zajefajna chopą,ostatnio tam gogle złamałem i kciuka uszkodziłem,ale zabawa przednia.Ten zjeżdzik idzie równolegle do niebieskiej trasy numer 6 po lewej jakbyś zjeżdżał z Kopca do dyżurki GOPR,jest tam świetnie polecam jak byście byli Na Pilsku i to jeszcze po świeżym opadzie!Bajka!!Pozdro!!