Byle nie tatra trade! Montowałem kiedyś u mich speedy bo mi się spieszyło i do Witka G. nie chciałem jechać. Efekt - przekręcone 4 śruby [ zero info o tym fakcie/zero insertów - wkręcone na kleju:shock: ] reszta osadzona bez kleju lub z jakimiś minimalnymi jego ilościami [ z pod wiązania wyłaziło to nie sprawdzałem od razu] Po godzince Pan z tatra trade z uśmiechem oddał narty i stwierdził że"wszystko w porządku" !! Do dzisiaj mnie telepie jak o tym pomyśle. Czy warto im coś dać do zrobienia to oceńcie sami....
Byle nie tatra trade! Montowałem kiedyś u mich speedy bo mi się spieszyło i do Witka G. nie chciałem jechać. Efekt - przekręcone 4 śruby [ zero info o tym fakcie/zero insertów - wkręcone na kleju:shock: ] reszta osadzona bez kleju lub z jakimiś minimalnymi jego ilościami [ z pod wiązania wyłaziło to nie sprawdzałem od razu] Po godzince Pan z tatra trade z uśmiechem oddał narty i stwierdził że"wszystko w porządku" !! Do dzisiaj mnie telepie jak o tym pomyśle. Czy warto im coś dać do zrobienia to oceńcie sami....
Ja mam podobne doświadczenia, niestety. U mnie montaż trwał niespełna pół godziny z efektami jak wyżej.
no i z czystym sumieniem moge polecic Darka z Mszany czyli oszo-sport - kilka par moich, kilkanascie znajomych i zawsze wszystko w nalezytym porzadku - nigdy nic nikomu sie nie stalo... - natomiast pierwsze dynafity instalowalem u niejakiego Pana W. Ł. w kraku - pozal sie Boże ... i nie chodzi tu o naszego forumowego kolege WG....
U Darka też jest spoko [4 pary zamontowane w chałupie], tylko jak ja chciałem montować to Łun rozpoczął sezon letni i już mu się nie chciało...
Post został pochwalony 0 razy
Wysłany: Sob 19:20, 15 Sty 2011
pluszcz
rozmowny
Dołączył: 29 Lut 2008
Posty: 74
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Kraków
ttgunia napisał:
Byle nie tatra trade! Montowałem kiedyś u mich speedy bo mi się spieszyło i do Witka G. nie chciałem jechać. Efekt - przekręcone 4 śruby [ zero info o tym fakcie/zero insertów - wkręcone na kleju:shock: ] reszta osadzona bez kleju lub z jakimiś minimalnymi jego ilościami [ z pod wiązania wyłaziło to nie sprawdzałem od razu] Po godzince Pan z tatra trade z uśmiechem oddał narty i stwierdził że"wszystko w porządku"Czy warto im coś dać do zrobienia to oceńcie sami....
Chłopie ty się może zastanów co piszesz, a później oskarżaj o nie fachowy montaż, bo fachowcem od montażu wiązań napewno nie jesteś.
ten klej o którym piszesz, to specjalny silikon-klej który uszczelnia umocowanie wiązania. I robi to każdy szanujący się servis, który dba o klienta.
wiązania w "Tatra Trade" montuje sam właściciel firmy i zamontował ich grube setki, montuje dla TOPR-u i TPN-u.
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
Wszystkie czasy w strefie CET (Europa)
Strona 1 z 1