Polski Klub SkiTurowy

Ogólnopolski, nieformalny klub pasjonatów skialpinizmu, turystyki narciarskiej oraz freeride'u

Forum Polski Klub SkiTurowy Strona Główna -> Dyskusje-informacje-aktualne warunki -> O sprzęcie było dużo, ale co z samym narciarzem? Idź do strony 1, 2  Następny
Napisz nowy temat  Odpowiedz do tematu Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat 
O sprzęcie było dużo, ale co z samym narciarzem?
PostWysłany: Czw 15:05, 20 Lis 2008
marcin-wawa
domownik
 
Dołączył: 12 Gru 2007
Posty: 858
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 14 razy
Skąd: Warszawa





Z braku śniegu dużo dyskutujemy Wink, np. o szerokości nart, czy lepsza jest narta 78 mm pod butem czy raczej 79, czy but X czy Y (ale na pewno nie Z) itp. Z przeproszeniem onanizujemy się sprzętem (wszyscy, niżej podpisany jako jeden z najgorszych winowajców), a wyjątkowo mało dyskusji prowadzimy nt. techniki tuptania i jazdy, bezpieczeństwa i innych ważkich tematów. Ja mam parę kwestii, na których temat chciałbym żeby się bardziej doświadczeni forumowicze ewentualnie wypowiedzieli, i chciałbym conieco zagaić dyskusję.

Na start: KubaR wspominał o tendencji ludzi przesiadających się ze sprzętu alpejskiego na tourowy (ale nie tylko oni) do „wiszenia“ na butach podczas skrętu, i tym samym poszukiwania coraz sztywniejszych butów - kompensowanie niedoboru techniki sprzętem.

Ja ciekaw jestem jak powinna (w teorii) wyglądać technika skręcania podczas zjazdu nie wisząca na butach. Pomimo, że na boisku raczej nie jeżdżę od kilku lat mam mam ten problem na ubitym/twardym. Rozumiem, że technika jazdy zmienia się od warunków a i jej usilna zmiana wymaga ćwiczenia, ale czy są jakieś ogólne wskazówki o które można by własną technikę wzbogacić?


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
Re: O sprzęcie było dużo, ale co z samym narciarzem?
PostWysłany: Czw 16:05, 20 Lis 2008
KubaR
domownik
 
Dołączył: 05 Mar 2006
Posty: 1517
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 49 razy
Skąd: Rabka - Zdrój





marcin-wawa napisał:

Ja ciekaw jestem jak powinna (w teorii) wyglądać technika skręcania podczas zjazdu nie wisząca na butach. Pomimo, że na boisku raczej nie jeżdżę od kilku lat mam mam ten problem na ubitym/twardym.


Na boisko warto chodzić choćby po to, żeby potrenować.

A co do techniki - zapytaj instruktora(*) albo idź na rzeczone boisko i zjedź parę razy z rozpiętymi klamrami w butach. To jest rewelacyjne ćwiczenie na zrównoważenie.

Kuba

(*) są tu tacy. Różne Ptaszki, Maćki i zapewne inni.


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
PostWysłany: Czw 18:41, 20 Lis 2008
kampress
domownik
 
Dołączył: 08 Maj 2008
Posty: 2372
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 22 razy
Skąd: Rabka-Zdrój





to ja zaproponuję bardziej hard corowo

spróbować zjechać w terenie najlepiej przy sporej ilości świeżego opadu (tak jak do chodzenia) - czyli na fokach, z luźną piętą i w popuszczonych butach, następnie to samo zrobić "zjazdowo", w pierwszym przypadku należy pamiętać aby dociskać tyły ażeby nie zaliczać co chwilę gleby na przysłowiowe "ryło" i próbować akcentować skręty... - (uwaga na prawdopodobieństwo uszkodzenia wiązania !), oczywiście do tego eksperymentu musi być odpowiednie nachylenie ze względu na mniejszy poślizg foki w pierwszym przypadku . Twisted Evil


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez kampress dnia Czw 18:46, 20 Lis 2008, w całości zmieniany 2 razy
Zobacz profil autora
PostWysłany: Czw 19:03, 20 Lis 2008
KubaR
domownik
 
Dołączył: 05 Mar 2006
Posty: 1517
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 49 razy
Skąd: Rabka - Zdrój





Tylko, Konrad możesz mi zdradzić po co? Wiele nie da, może coś zweryfikuje. A jeżdżenie po ubitym w porozpiannych butach (i to nie po super nachylonym) daje dużo.

Kuba

P.S. Chyba, że w grę wchodzi kwestia dziedziczenia sprzętu to wtedy w to wchodzę jako obserwator Very Happy


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
PostWysłany: Czw 20:08, 20 Lis 2008
kampress
domownik
 
Dołączył: 08 Maj 2008
Posty: 2372
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 22 razy
Skąd: Rabka-Zdrój





właśnie czekałem aż ktoś zwróci uwagę na to czy chcę wysyłać ludzi do szpitala...

masz pivo u mnie Kuba !

nie wiem wydaje mi się że mogło by pomóc chociażby same dociążanie tyłów, gorzej z balansem ?.


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
PostWysłany: Czw 22:03, 20 Lis 2008
pokor
administrator
 
Dołączył: 06 Paź 2006
Posty: 2600
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 33 razy
Skąd: Sudety





To ja dorzucę jazdę na biegówkach po lesie Twisted Evil


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
PostWysłany: Pią 7:13, 21 Lis 2008
kampress
domownik
 
Dołączył: 08 Maj 2008
Posty: 2372
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 22 razy
Skąd: Rabka-Zdrój





pokor napisał:
To ja dorzucę jazdę na biegówkach po lesie Twisted Evil


acha jak tak Exclamation to dobrym treningiem byłby zjazd na skokówkach w młodniku smrekowym a każdy skręt ładnie zaakcentowany tele Twisted Evil


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
PostWysłany: Pią 9:48, 21 Lis 2008
pokor
administrator
 
Dołączył: 06 Paź 2006
Posty: 2600
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 33 razy
Skąd: Sudety





Ale młodnik wybacza błędy chyba, że to starszy młodnik.


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
PostWysłany: Pią 11:02, 21 Lis 2008
kampress
domownik
 
Dołączył: 08 Maj 2008
Posty: 2372
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 22 razy
Skąd: Rabka-Zdrój





pokor napisał:
Ale młodnik wybacza błędy chyba, że to starszy młodnik.


no to wiatrołomy - mogą być ? Twisted Evil


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
PostWysłany: Pią 11:16, 21 Lis 2008
marcin-wawa
domownik
 
Dołączył: 12 Gru 2007
Posty: 858
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 14 razy
Skąd: Warszawa





Dzięki za rady, Panowie Shocked


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
PostWysłany: Pią 12:04, 21 Lis 2008
kampress
domownik
 
Dołączył: 08 Maj 2008
Posty: 2372
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 22 razy
Skąd: Rabka-Zdrój





marcin-wawa napisał:
Dzięki za rady, Panowie Shocked


Marcinie mam nadzieję żeś się nie obraził..., przyznaję że mam już niezłą korbę z powodu braku śniegu Sad i pewnie dzięki temu tak wychodzi), ale cóż pozostało jak nie "angielski humor" Wink


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
PostWysłany: Pią 12:09, 21 Lis 2008
marcin-wawa
domownik
 
Dołączył: 12 Gru 2007
Posty: 858
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 14 razy
Skąd: Warszawa





Nie tak łatwo mnie obrazić. Ale cholerka, reżym treningowy toście Panowie wymyślili niezły. Coś jak ścieżka zdrowia dla zesłańców na Syberię. Twisted Evil


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
PostWysłany: Pią 12:18, 21 Lis 2008
kampress
domownik
 
Dołączył: 08 Maj 2008
Posty: 2372
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 22 razy
Skąd: Rabka-Zdrój





a tak poważnie to tak jak wspomniał Kuba, lekcje instruktora to klucz do poprawy wielu złych nawyków, przeskoczenia jakiejś bariery która nas ogranicza, też nie jestem jakimś tam super narciarzem i jakoś teorii nie potrafię przekazać.

pzdr

konrad


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
PostWysłany: Pią 12:18, 21 Lis 2008
Jano
domownik
 
Dołączył: 19 Lis 2007
Posty: 558
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 5 razy
Skąd: Głuszyca





He, he Pokor.
Było, było. Baran na biegówkach, jak na rowerze, w zjeździe pasem granicznym koło Dworek.
A wracając do głównego watku, to jak forumowicze trenują do sezonu? Wink


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez Jano dnia Pią 12:19, 21 Lis 2008, w całości zmieniany 1 raz
Zobacz profil autora
PostWysłany: Pią 12:44, 21 Lis 2008
KasiaA
domownik
 
Dołączył: 09 Wrz 2008
Posty: 227
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: Kraków





Jano napisał:
...
A wracając do głównego watku, to jak forumowicze trenują do sezonu? Wink


Na ściance Smile
A co do braku sniegu, to ostatnio chyba też zdesperowany kumpel wymyślił, ze można by było mieć taki przyklejany śnieg do nart, np firn. No i zawsze z nim by sie jeździło... Cool


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
PostWysłany: Pią 12:50, 21 Lis 2008
marcin-wawa
domownik
 
Dołączył: 12 Gru 2007
Posty: 858
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 14 razy
Skąd: Warszawa





Jano napisał:
He, he Pokor.
Było, było. Baran na biegówkach, jak na rowerze, w zjeździe pasem granicznym koło Dworek.
A wracając do głównego watku, to jak forumowicze trenują do sezonu? Wink


Biegam po fortach na Bemowie i po schodach, góra-dół. I piję dużo piwa Laughing


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
PostWysłany: Pią 12:54, 21 Lis 2008
Zawi
domownik
 
Dołączył: 08 Paź 2008
Posty: 304
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 5 razy
Skąd: Warszawa





z braku czasu tylko przysiady, brzuszki i przy ścianie mięśnie ud a na zakwasy nie ma nic lepszego niż piwko Wink


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
PostWysłany: Pią 12:57, 21 Lis 2008
kampress
domownik
 
Dołączył: 08 Maj 2008
Posty: 2372
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 22 razy
Skąd: Rabka-Zdrój





a mnie to ze starości kręgosłup boli więc tylko piję...


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
PostWysłany: Sob 5:59, 22 Lis 2008
Jano
domownik
 
Dołączył: 19 Lis 2007
Posty: 558
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 5 razy
Skąd: Głuszyca





Kampress napisał:
a mnie to ze starości kręgosłup boli więc tylko piję...


He, he


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
PostWysłany: Sob 17:11, 22 Lis 2008
rygy
domownik
 
Dołączył: 29 Gru 2007
Posty: 209
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 3 razy
Skąd: Kraków





Jeździć, jeździć i jeszcze raz jeździć. Nie ważne czy na stoku czy poza trasą. Jedno i drugie jest potrzebne i jeśli ktoś jeździ poza trasą to nie wyobrażam sobie nie trenować na stoku – chodźmy kondycja. Jak jest 3,4 w Tatrach to trudno robić trudne zjazdy i trzeba naparzać na stoku. Ja tak robie i działa.
A jak nie ma śniegu to bieganie, rower, basen, wspinanie. Wszystko działa i pomaga.


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
PostWysłany: Sob 17:31, 22 Lis 2008
kampress
domownik
 
Dołączył: 08 Maj 2008
Posty: 2372
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 22 razy
Skąd: Rabka-Zdrój





rygy napisał:
Jeździć, jeździć i jeszcze raz jeździć. Nie ważne czy na stoku czy poza trasą. Jedno i drugie jest potrzebne i jeśli ktoś jeździ poza trasą to nie wyobrażam sobie nie trenować na stoku – chodźmy kondycja. Jak jest 3,4 w Tatrach to trudno robić trudne zjazdy i trzeba naparzać na stoku. Ja tak robie i działa.
A jak nie ma śniegu to bieganie, rower, basen, wspinanie. Wszystko działa i pomaga.


no a piwo o którym wszyscy wspomnieli Question Twisted Evil


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez kampress dnia Sob 17:50, 22 Lis 2008, w całości zmieniany 1 raz
Zobacz profil autora
PostWysłany: Sob 18:47, 22 Lis 2008
Spiochu
domownik
 
Dołączył: 06 Mar 2006
Posty: 218
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 2 razy
Skąd: Łódź





Samo piwo niestety nie wystarczy a z jazdą to różnie bywa. W zeszłym roku miałem wyjątkowo nieudany sezon. Chyba niecałe 3 tyg jazdy i to głównie na wyciągach, nie wiem nawet czy się nie cofam jeśli chodzi o technikę.
A co robić oprócz jazdy? Chyba najlepszy wspin, bieganie, warto też unikać wożenia się autem. Codzienne marszobiegi(lub rower) do pracy doskonale poprawiają kondycję. Ostatnio zacząłem się uczyć jeździć na łyżwach (od zera), ciekawe czy ma to jakieś przełożenie na narty.


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
PostWysłany: Nie 8:59, 23 Lis 2008
przemo_k
domownik
 
Dołączył: 13 Maj 2008
Posty: 1504
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 5 razy
Skąd: Czeladź Wieś





byc moze przy technice łyżwowej pracują te same mięśnie?


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
PostWysłany: Nie 9:09, 23 Lis 2008
kimawug
administrator
 
Dołączył: 01 Mar 2006
Posty: 2018
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 6 razy
Skąd: Kraków





KasiaA napisał:

A wracając do głównego watku, to jak forumowicze trenują do sezonu? Wink


Codzienny rower, choćby pól godzinki. Ważne, żeby było choć lekko pagórkowato, spacery po górach. Od dziś będę też czytał książki i oglądał filmy na takim przyrządzie do chodzenia dla pań Wink


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
PostWysłany: Nie 18:08, 23 Lis 2008
ttgunia
rozmowny
 
Dołączył: 01 Lis 2006
Posty: 74
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Skąd: Rabka-Zdrój /// Kraków





Rower, bieganie, buto-tury, wspinanie... właściwie wszystko się przydaje przed sezonem, no może poza piciem piwa, zwłaszcza w pozycji horyzontalnej, przed telewizorem, ciepłym domku Very Happy rozmarzyłem się Shocked


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
PostWysłany: Pon 0:52, 24 Lis 2008
rygy
domownik
 
Dołączył: 29 Gru 2007
Posty: 209
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 3 razy
Skąd: Kraków





a piwoooooo - wybaczcie, zapomniałem.


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
PostWysłany: Nie 22:49, 28 Gru 2008
Psychotic.Arch
domownik
 
Dołączył: 29 Lip 2008
Posty: 318
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: Katowice





jak było o zjeżdżaniu to może o podchodzeniu Smile Jako początkujący to walne z grubej rury i pytanie zadam o prozaiczne podchodzenie...

Jak trawersujecie to w jaki sposób dokonujecie nawrotu? w jakiś specyficzny? coś a'la obrót w miejscu z przekładaniem narty czy jakieś obroty jodełką? przekażcie wiedzę tajemną Very Happy


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez Psychotic.Arch dnia Nie 22:55, 28 Gru 2008, w całości zmieniany 1 raz
Zobacz profil autora
PostWysłany: Nie 23:40, 28 Gru 2008
bocian
domownik
 
Dołączył: 16 Lis 2007
Posty: 969
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 40 razy
Skąd: Piasek k. Pszczyny





Psychotic.Arch napisał:
jak było o zjeżdżaniu to może o podchodzeniu Smile Jako początkujący to walne z grubej rury i pytanie zadam o prozaiczne podchodzenie...

Jak trawersujecie to w jaki sposób dokonujecie nawrotu? w jakiś specyficzny? coś a'la obrót w miejscu z przekładaniem narty czy jakieś obroty jodełką? przekażcie wiedzę tajemną Very Happy



Kukni tu:
[link widoczny dla zalogowanych]

Mam nadzieje że Alek Niźnikiewicz sie nie obrazi, że prezentuje tu "tajemne sztuki" wykonywane przez niego samego.
Pozdrówka
Bociek.


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
PostWysłany: Pon 9:15, 29 Gru 2008
Psychotic.Arch
domownik
 
Dołączył: 29 Lip 2008
Posty: 318
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: Katowice





dziękówka! na bank się przyda. Sam sie zastanawiam nad kursem w tym sezonie, właśnie u Alka. Wydaje sie to być niesamowicie przydatnym szkoleniem.


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
PostWysłany: Pon 10:46, 29 Gru 2008
bocian
domownik
 
Dołączył: 16 Lis 2007
Posty: 969
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 40 razy
Skąd: Piasek k. Pszczyny





Psychotic.Arch napisał:
dziękówka! na bank się przyda. Sam sie zastanawiam nad kursem w tym sezonie, właśnie u Alka. Wydaje sie to być niesamowicie przydatnym szkoleniem.


Polecam.
Zdravim
Bociek


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
O sprzęcie było dużo, ale co z samym narciarzem?
Forum Polski Klub SkiTurowy Strona Główna -> Dyskusje-informacje-aktualne warunki
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
Wszystkie czasy w strefie CET (Europa)  
Strona 1 z 2  
Idź do strony 1, 2  Następny
  
  
 Napisz nowy temat  Odpowiedz do tematu  


fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001-2003 phpBB Group
Theme created by Vjacheslav Trushkin
Regulamin