Stańczyk |
rozmowny |
|
|
Dołączył: 27 Sty 2009 |
Posty: 49 |
Przeczytał: 2 tematy
|
Skąd: Ruda Śląska |
|
|
|
|
|
|
AndRand napisał: |
Jeśli pieszy się porusza wolniej i jest widziany jako mniejsze zagrozenie, to narciarz znowu porusza się głośniej, więc jest wcześniej zauważony. Dla mnie to wogóle jakiś wymysł bo zwierzęta bardzo szybko orientują się czy coś im zagraża czy nie (czy reaguje na ich ruchy, zbliża się do nich, jest w stanie je dogonić itd. i jak nie widzą zagrożenia to nas zlewają ciepły moczem). |
Ja się na zachowaniach zwierząt i ich ochronie nie znam. Kiedyś Skawiński to tłumaczył:
"Dobrym przykładem jest świstak w rejonie Kasprowego Wierchu, on nie reaguje na głośną wycieczkę idącą szlakiem w jego pobliżu, ale jeżeli ktoś zejdzie ze szlaku nawet 50 m i będzie szedł cicho, to świstaki robią ostrzegawcze świsty i chowają się do norek"
Cały wywiad [link widoczny dla zalogowanych] |
|