peregrin |
domownik |
|
|
Dołączył: 26 Lis 2008 |
Posty: 939 |
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 6 razy
|
Skąd: Katowice |
|
|
|
|
|
|
petro napisał: | przemo_k napisał: | peregrin napisał: | Super! Dzięki raz jeszcze za info. Mam jeszcze takie pytanko (widzę, że Kolega obeznany;) - wykorzystam ); robiłeś może na turach trasę z Pilska czerwonym na Babią? Chodziłem tam dosyć często w lecie i ciekaw jestem wrażeń kogoś, kto robił to na turach (czy w ogóle warto się za to zabierać, czy lepiej odpuścić i w Zachodnie pojechać...) - ile czasu trzeba by przewidzieć na realizację tego sympatycznego (?) przedsięwzięcia? Jak pisałem dopiero zaczynam i nie do końca wiem jakie jest przełożenie czas przejścia letni/czas przejścia zimowy |
ja sobie kiedys zrobilem, fajna trasa,
zaliczylem po drodze biwak, bo dzin byl krotki i nie mialem ochoty czolgac sie po nocy, ale mysle, ze na lekko w dluzszy dzien (luty, marzec) mozna to zrobic w jeden dzien |
Jak dla mnie to taka trasa raczej na śladówki. Kiedyś 1 stycznia zrobiliśmy wyjście na biegówkach z Górowej do Szczawin i z racji na warunki i datę było kichowato. Z paręnaście godzin nam to zajęło w ekipie mieszanej, łącznie z totalnymi nowicjuszami. Takie zwykłe beskidzkie turowanie. Trochę płasko, trochę góra, parę razy w dół, ale od przełęczy chyba w efekcie cały czas na fokach by to było. |
Dzięki za info; ja wiem, że niby na śladówkach to lepiej i że skitury na Beskidy to za pancerne są ale: 1) dysponuję tylko takim sprzętem 2) to mój pierwszy sezon skiturowy i spręża mam MOOOOCCC 3) Beskidy są dla mnie wygodnie osiągalne, znam je troszkę z różnych bacowań, przejść, wędrowań itp., a z Pilska na Babią GSB idzie się całkiem sympatycznie i (miejscami) widokowo. Stąd wzieło się moje pytanie Pozdrowionka |
|