Są takie kamizelki dla motocyklistów. W momencie zderzenia zrywa się linka przypięta do moto i wyzwala ładunek (czyli w zasadzie to samo tylko ręką się nie ciągnie) Być może te lawinowe mają większą pojemność ale tu by się trzeba było zagłębić w temacie.
Uysy znany jest Ci ten temat ?
Myślę, że w motocyklowych są całkiem inne wymagania w stosunku do szybkości zadziałania i objętości po "nadmuchaniu". No i nie wyobrażam sobie na podstawie jakiego czynnika można by było zautomatyzować odpalanie w plecaku/kamizelce lawinowej.
Post został pochwalony 0 razy
Wysłany: Śro 11:24, 12 Gru 2018
rozsutec
domownik
Dołączył: 31 Gru 2008
Posty: 76
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Racibórz - okolice
Jeszcze są wypornościowe wodne i w nich się tabletka rozpuszcza podczas zanurzenia w wodzie. Miałem okazję kiedyś obserwować jej działanie.
Tak te motocyklowe oczywiście mają inne zastosowanie i inne rozmiary po napełnieniu, chodziło mi o to, że ten mechanizm nie jest nowością. W motocyklowej odpalanie też nie jest jakoś zautomatyzowane. Odpala się na zrywaną linkę czyli tak jak w każdym plecaki lawinowym. Tylko przy moto ręce masz zajęte na kierownicy wiec wpinasz linkę po prostu do motocykla i w momencie kiedy z niego spadasz linka się zrywa wyzwalając ładunek. Zresztą podobny system tez jest stosowany w kołnierzach dla rowerzystów, gdzie wyskakuje kaptur chroniący głowę. Przy zastosowaniu lawinowym trzeba jedynie albo 'aż' popracować nad objętością po napełnieniu
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
Wszystkie czasy w strefie CET (Europa)
Strona 1 z 1