gacek |
rozmowny |
|
|
Dołączył: 19 Lut 2020 |
Posty: 48 |
Przeczytał: 5 tematów
Pomógł: 3 razy
|
Skąd: KW Lublin |
|
|
|
|
|
|
Jeśli widzę możliwość bezpiecznego zatrzymania się na dole, to jadę na krechę. Jeśli nie, to pługuję z płaczem w duszy, że niszczę foki.
Co do równowagi - staram się równomiernie obciążać przód i tył, stopy i palce cały czas pracują.
Mistrzem nie jestem, więc tak jak tu powyżej napisano, często jest to walka o życie |
|