Krzysztof.Rogoz |
rozkręcam się |
|
|
Dołączył: 05 Mar 2007 |
Posty: 23 |
Przeczytał: 0 tematów
|
Skąd: Krakow |
|
|
|
|
|
|
Na kazdych zawodach wczesniej byla trasa dla amatorow (zwykle duzo krotsza i mniej satysfakcjonujaca niz trasa "sportowa") i mozna bylo na niej wystartowac. Teraz innowacja polega na tym, ze bez licencji mozna bedzie wystartowac na duzej trasie, ale nie liczcie ze cos wiecej wygracie.
Czesc doswiadczonych zawodnikow ktorym nie che sie biegac za papierkami, nie sa juz zainteresowani walka o starty w reprezentacji bedzie startowac wlasnie w tej klasyfikacji, a kondycja wciaz im dopisuje, wierzcie mi. Wiec nie łódżcie sie, ze ktos calkiem nowy przyjdzie i stanie na podium.... Pokor, przeciez sam niedawno startowales!
Ale przeciez nie tylko po to sie startuje, samo przejscie duzej trasy na wiekszosci zawodow jest ciekawym doswiadczeniem, nie tylko na Malinowskim, bo Pilsko, Oppencheim a ostatni nawet Bieszczady to piekne wycieczki, wiec zawsze warto bylo i teraz nadal warto.... |
|