Mam takie pytanie do naszego dużego grona ekspertów narciarskich. Czym się tak naprawdę różnią narty dedykowane dla kobiet od tych prawdziwie męskich. Pytam , bo kupiłem sobie takie tanie narty damskie na ebay’u dokręciłem do nich stare silvrety 400 i jakoś jeżdżę. Czy muszę się obawiać, że przy ostrym zakręcie mi coś urwie?
Ale pytam się szczerze. Przecież narta to narta. Co ma różnica płci do tego? A te damskie za zwyczaj można taniej kupić.
Pozdrawiam, Sputnik
miększe, lżejsze i inaczej zaznaczony środek ciężkości - do przodu
Dzięki Daniel za informacje.
A ten środek ciężkości to ze względu na co? Cięższą pupę u Pań. Może dlatego mi się na takich nartach dobrze jeździ, bo mój body mass index wskazuje na to że jestem za niski.
Pozdrawiam ,Sputnik
No mniej wiecej, ciezszy tyłeczek i troche inny srodek ciezkosci pod stopa. A jezdzi ci sie lepiej bo narty majace przesuniete do przodu wiazania sa bardziej skretne. ale uwaga - w terenie, w kopnym sniegu bedzie duuuuuuuuzo gorzej
Post został pochwalony 0 razy
Wysłany: Pią 14:41, 05 Lut 2010
cyrhel
rozmowny
Dołączył: 23 Sty 2010
Posty: 30
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Zawoja
A ja myślałem że chodzi tu wyłącznie o szatę graficzną
A może różnice nie wynikają z tyłeczka u lasek tylko z bębenków u facetów? My mamy do przodu środek ciężkości, to trzeba takiego ludka na narcie do tyłu przesunąć
A może różnice nie wynikają z tyłeczka u lasek tylko z bębenków u facetów? My mamy do przodu środek ciężkości, to trzeba takiego ludka na narcie do tyłu przesunąć
Chopi e ty masz głowę,
Oprócz tego, że sikamy na stojąco to możemy jeszcze dopasować środek ciężkości do warunków śniegowych. Jak dla mnie to bomba.
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
Wszystkie czasy w strefie CET (Europa)
Strona 1 z 1