Szymon |
domownik |
|
|
Dołączył: 19 Gru 2008 |
Posty: 888 |
Przeczytał: 8 tematów
Pomógł: 16 razy
|
Skąd: Żywiec |
|
|
|
|
|
|
Witajcie!
Czas najwyższy założyć jedynie słuszny temat .
Dziś zrobiłem rekonesans w naszym polskim biegunie zimna i śniegu. Donoszę, iż warunki są bardzo obiecujące. Ale po kolei:
- dojazd do Złatnej Huty możliwy, ostatnie kilka km po białej drodze
- parking wystarczająco odśnieżony, by pomieść ok. 25 samochodów
- od dołu da się już iść na fokach (zjazd oczywiście też możliwy!). Przywita Was min. 30 cm zbitego śniegu.
- szlak na górę dziś sam przecierałem, w wielu miejscach (na szerszych nartach) zapadałem się po kolana... Po południu obsługa schroniska utwardziła szlak skuterem, a ponoć i ratrak miał zjechać, więc zrobi się fajne podejście i zjazd
- śniegu jest sporo, i to widać - jak nie jednej zimy. Wygląda to bardzo dobrze, ale niestety nie ma podkładu, i pomimo że śnieg jest mocno zbity/sprasowany (miejscami) to na zjeździe narty mocno "toną" (możliwe że na 100+ będzie lepiej ).
- ilość śniegu w lesie od 30 do 50 cm, miejscami nieco więcej. Niby da się wjechać poza halę, ale od razu zapada się. Może jak to siądzie - będzie ciut lepiej.
I kilka zdjęć:
|
|