Vasya |
rozkręcam się |
|
|
Dołączył: 23 Maj 2009 |
Posty: 13 |
Przeczytał: 0 tematów
|
|
|
|
|
|
|
|
w niedzielę byliśmy jedni z pierwszych na Salatynie, sprasowany puch w centralnym żlebie, po południu widząc ile osób się wybrało pewnie zostało tylko kartoflisko. Nad pozostałymi żlebami ogromne nawisy. Generalnie stabilnie, ale sprasowana deska u góry umiarkowanie związana, lekko dudniło przy zjeździe... w żlebach może być inny warun, gdyż tam słąbiej operuje wiatr niż pod przełęczą. Południowe wystawy grani Brestowej już płynęły... |
|