KubaR |
domownik |
|
|
Dołączył: 05 Mar 2006 |
Posty: 1517 |
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 49 razy
|
Skąd: Rabka - Zdrój |
|
|
|
|
|
|
Hej,
Jak tam fachowcem i zawodowcem to nie jestem, ale swoje narty to już ze 20 lat sam ostrzę więc coś tam z pozycji pokornego petenta skrobnąć mogę.
daniel napisał: | ano po staremu sie robi, zadne 89, 88 stopni a klasyczne 90.
|
Wszystkie? Moje Hagany (taki podstawowy model) były fabrycznie naostrzone na 89 przy podniesieniu na 0.5 (a przynajmniej tyle mi wyszło jak sprawdzałem). Podobnie niekarwingowe TX titanium (sprzed paru lat) też miały 89 tyle, że na płaskim spodzie.
Cytat: |
wszedzie w serwisach maszynki maja ustawione pod zjazdowki czyli 89 st. dla amatorow i 88 dla dobrze jezdzacych
|
To niestety prawda. Co więcej często w serwisach nie podnoszą krawędzi i narty jak już wejdą w zakręt to wyjść nie chcą.... Na nieco miększym zwłaszcza.
Cytat: |
a na puch trza po staremu - 90 i basta.
|
Puch to chyba nie problem
Cytat: |
Stad prawdopodobnie narzekanie Zygmunta na zle naostrzone narty skiturowe co jada gdzie chca |
A Zygmunt narzekał na jazdę w puchu - ja się przyznam nie pamiętam, ale pisał coś wiosną o tym. Wtedy mi to wyglądało na nieco przeostrzoną nartę. Niby nowomodnych nart to się tak nie tępi do krawędzi jezdnej ale w teren to zawsze lepiej trochę dzioby i tyły przytępić.
Zresztą hgw tam gdzie mu to zrobili to się różne rzeczy zdarzają.
Pozdrówka,
Kuba |
|