To oczywiście nie jedyny wyczyn Wiktora. Czapki z głów.
Jak ktoś nie ogarnia to google translate daje rade.
Jakby było większe zainteresowanie to mogę w wolnej chwili przetłumaczyć.
Żeby nie było (wiadomo to inna historia 2014 vs 1986) - u nas chłopaki nie próżnują również:
[link widoczny dla zalogowanych]
Akcja załamała się po zobaczeniu kosówki w Wierchcichej - cóż wiem o czym mówią bo miałem przyjemność przedzierać sie w podobnym terminie przez ten gąszcz.
Ciekawe czy spróbują w tym roku znowu. Warun śniegowy powinien być o niebo lepszy.
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
Wszystkie czasy w strefie CET (Europa)
Strona 1 z 1