w onet to ja nie wierzę tak jak Maciej pisze trzeba patrzeć na webcamy
tam gdzie jade do włoch obserwuję pogodę i zero śniegu a camy pokazują już ze 20-30cm
nie bazdmy takimi pesymistami; ja tam sie nie martwie, bo od jakichs 20lat akurat na Szrenicy zawsze byly na tyle biale swieta, ze mozna bylo jakos jezdzic.
zycze sniegu i optymizmu
[link widoczny dla zalogowanych]
"To może być najcieplejszy grudzień w ponad dwustuletniej historii pomiarów meteorologicznych w Polsce. Jest to tym bardziej prawdopodobne, że już listopad był najcieplejszy od dwustu dwudziestu siedmiu lat."
tak wiec bazowanie na 20 latach historii to chyba ciut malo aczkolwiek pamietam 6 lub 7 lat temu trasy na kasprowym otwarli dopiero w styczniu, a pod koniec stycznia dowalilo 3,5m sniga wiec coz - czekamy
Daniel, zaraz skombinuje obszerniejsze dane (znam kogos, kto pracowal w Meteo na Szrenicy), powiedz tylko ile lat musialoby to byc, zeby uczynic Cie choc w minimalnym stopniiu wiekszym optymista
pozdr. i byle do zimy
nie no - przeciez koncowka byla optymistyczna - kiedys snieg wreszcie spadnie natomiast jest co innego - widocznosc dzis przekracza 70-80 km. z okna Tatry widze
To trzeba hojniej Szanownej Babuni polewac, to bedzie i mocniej sypac.
Za karkonosze niech tez wypije bo by sie nam ze 3-4m przydalo, najwyzej Ci za to picie kase odddam
pozdr.
O kase juz nie chodzi...bo mam jeszcze pare skrzynek przepalany w domu, ale za to zafundujesz mojej babce wakacje jak ja posle na odwyk:p
Aha...i to co Lion pisał na temat nowego stoku na Harendzie to prawda, z tym ze sniehu juz prawie nic nie zostało...wczoraj w zakopcu odnotowano najwyzsza temperature od 45 lat jak chodzi o grudzien - 17 stopni, ale z tego co wiem to cos nie cos ma sypnac na swieta, poczawszy od tego poniedziału...takze jak nie wyciagi to moze w góry sie uda wyjsc...
Sypie...i to dosc konkretnie...miejmy nadzieje ze szybko nie skonczy. Ale z tego co chodziłem dzis chwilke po zkp oraz wtedy jak wracałem do domku juz to armatki prawie na kazdym stoku snieza...takze wkrotce mozna cos probowac, jak nie w gorach to na wyciagu...
Przyjechalem do Szklarni i ogarnela m,nie czarna rozpacz, teraz to juz jestem pewien, ze Kebuz szanownej babuni zalowal...
Pozdr. z zielonej Szklarskiej
Nie załowałem tylko Babunia mnie "ocyganiła":p Powiedziała ze nie mozna sie cudów spodziewac, a to nie moja wina ze wróży na podstawie prognozy pogody w TVN...i ze sie nie sprawdza:p
w godzinacxh popoludniowych spadlo jakies 2cm sniegu, jutrobiore jakies stare zjazdowe zlomy i butuje w poszukiwaniu jakichs bardziej przyszpanzch kamieni i kosowek
pozdr
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
Wszystkie czasy w strefie CET (Europa)
Strona 2 z 3Idź do strony Poprzedni1, 2, 3Następny