pst |
domownik |
|
|
Dołączył: 02 Paź 2006 |
Posty: 362 |
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 12 razy
|
Skąd: Kraków |
|
|
|
|
|
|
KubaR napisał: | Wiązanie wypięło ale w takiej konfiguracji, że mi urwało mięśnie (syćkie trzy przywodziciele) w udzie. Cóż, kolana udało się uratować , ale tak się czasem eksperymenty z pilnikiem kończą Inna sprawa, że zjeżdżać się dało ale chodzić już nie całkiem. |
Uuu. Trzymaj się.
Tak w ogóle, to łączę się w bólu - ja po jednym dniu (a właściwie pół) na nartach też jestem uziemiony na jakiś czas - zachciało mi się uczyć tele, a tu bęc, chrupnęło, zabolało i na szczęście skończyło się na naciągnięciu więzadeł.
Może też się wybiorę Pod Strzechę, to zrobimy klub kaleki.
pozdrawiam,
Piotr |
|