wuPe |
rozmowny |
|
|
Dołączył: 20 Paź 2008 |
Posty: 35 |
Przeczytał: 0 tematów
|
Skąd: Warszawa |
|
|
|
|
|
|
Potwierdzam, wczoraj było generalnie mistrzunio. Słoneczko i 20 cm świeżego puszku. Co prawda skorzystać się za dużo nie udało, (czas, psze państwa, czas...), ale co tam, warto było chociaż tyle.
Podeszliśmy od Kuźnic nartostradą przez Gąsienicową (ni kamyczka!), dalej przez Muro (herbatka ) i pod dolną stację krzesełek (nadal ni kamyczka!), gdzie sympatyczny Pan Ratownik (pozdrawiam!) odradził pchanie się na KW, bo "na Goryczkowej śniegu mało, kamulce wystają wszędzie". Wróciliśmy więc drogą wejścia, a tam mimo wyraźnego rozklepania traski po całym dniu, aż do Nosalowej Przełęczy - nadal ni kamyczka!
Od Nosalowej do Kuźnic już niestety co nieco wystawało, ale szło zjechać bez zgrzytów.
Dane odnośnie okolic Zmarzłego Stawu mam z piątku, więc już pewnie nieaktualne - tym niemniej mimo paskudnej pogody, śnieżek nawet wówczas był ganz gites.
Po raporcie |
|