przemski |
domownik |
|
|
Dołączył: 02 Mar 2006 |
Posty: 552 |
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 11 razy
|
Skąd: Warszawa (Zalesie Górne) |
|
|
|
|
|
|
sobota była fajna - od rana padało i w obu kotłach kasprowego było wystarczająco dużo śniegu i dla narty i dla oka, podeszliśmy ze znajomymi na Kondratową a potem trawersem i goryczką na K, w dół na Halę, zjazd natrostradą fantastyczny w świeżym śniegu - bezwietrzny wieczór, czyste niebo i pełnia
niestey w niedzielę się bardzo rozwiało i po wcz\orajszym żwieżym śniegi na nartostradzoe pozostało niewiele: zasypany igłami, mokry śnieg, 50m przed nami rąbnęło drzewo co potraktowaliśmy z taką mniej więcej powagą jakby drogę przebiegło nam stado czarnych kotów i... zeszliśmy do Zako na pizze :)
koło północu w niedzielę dostałem od forumowego KUBYAD smsa że "wali śniegiem" - może Kuba jakoś doprecyzuje ile spadło
ogólnie weekend bardzo udany jak na, powiedzmy, początek grudnia, biorąc pod uwagę przełom lutego i marca śnieżna tragedia
przemek |
|