czajka |
domownik |
|
|
Dołączył: 13 Paź 2009 |
Posty: 209 |
Przeczytał: 9 tematów
Pomógł: 7 razy
|
Skąd: w-wa żoliborz |
|
|
|
|
|
|
Z wczoraj (26.03), Chochołowska. Poranny spacer prawie cały czas na fokach (początek wytopiony do żywego), powrót już na nartach wodnych (najgorzej przy Huciskach i od początku Siwej Polany. Krowi Żleb w rakach ponad granice lasu - strasznie twardo, z boku szreń/lodowa polewa w którą nie zawsze wbijają się kijki. Granią do Kończystego w warunkach zmiennych, raz beton raz miękko, da się przejść na fokach z harszlami. Tylko ostatnie podejście w rakach. Zjazd do Jarząbczej o 12:00 mocno zróżnicowany, na górze twardo, do 1500 n.p.m. da się znaleźć dobry śnieg (W, NW, na SW miejscami przebijała trawa). W dolinie prawdziwa wiosna, szum strumieni, śpiew ptaków, zapach drzew. Nic tylko korzystać z pustek w górach.
[link widoczny dla zalogowanych]
[link widoczny dla zalogowanych]
[link widoczny dla zalogowanych]
[link widoczny dla zalogowanych]
[link widoczny dla zalogowanych] |
|