gacek |
rozmowny |
|
|
Dołączył: 19 Lut 2020 |
Posty: 52 |
Przeczytał: 10 tematów
Pomógł: 3 razy
|
Skąd: KW Lublin |
|
|
 |
 |
 |
|
28.03 Babky. Śnieg na szlaku (czy to zielonym, czy niebieskim) zaczyna się od ok. 1200m, wcześnej pojedyncze fragmenty i błoto. Pierwsze 2.5km podejścia w zwykłych butach trekkingowych. Ciągła pokrywa poza szlakiem od ok 1300m. Szlaki to mieszanka lodu, betonu, wszystko podziurawione butami. Narty jest sens zapinać dopiero powyżej granicy lasu. Tam bardzo fajny firn. Zjazd przyjemny ale tylko do granicy lasu. Potem trzeba kombinować, bo śnieg nieciągły, pełno szyszek, igieł, gałęzi, w cieniu betony. Poniżej 1300m zjazd możliwy tylko szlakiem, ale trzeba uważać, bo pod cienką miejscami warstwą śniegu/lodu łatwo zaliczyć kamień. Dla koneserów. |
|