Polski Klub SkiTurowy

Ogólnopolski, nieformalny klub pasjonatów skialpinizmu, turystyki narciarskiej oraz freeride'u

Forum Polski Klub SkiTurowy Strona Główna -> Dyskusje-informacje-aktualne warunki -> Turowanie z dziećmi
Napisz nowy temat  Odpowiedz do tematu Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat 
Turowanie z dziećmi
PostWysłany: Pią 12:57, 05 Paź 2007
marwlod
rozkręcam się
 
Dołączył: 25 Lut 2007
Posty: 29
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: Gdańsk





Witam po dłuższej nieobecności na forum.

Przeszukiwałem forum za wątkiem tego typu, nie znalazlem nic więc postanowiłem zapytać: czy posiadacie doświadczenie w wypadach na tury z dziećmi, na terenie Polski. Marzy nam się z żoną wypad zimą (mam nadzieję że takowa zaistnieje w tym roku) na spokojniejsze tury lecz wszystko wskazuje na to, że nie będzie z kim zostawić naszych chłopaków (6 i 3 lata) więc musimy jakoś wszystko ze sobą pogodzić i kombinujemy jakby tutaj wybrać się dokądś razem z nimi, tak żeby móc codziennie wyjść na jakąś niezbyt forsowną (dla dzieci) wycieczkę. Myśleliśmy na początku o Hali Miziowej ale z tego co wiem to stare schronisko rozebrano, a nowe to raczej hotel górski. Spałem tam kiedyś - przy moich 195 cm wzrostu łóżka o długości 170 cm raczej do najwygodniejszych nie należały.
Czy możecie polecić jakieś fajne miejsca oraz ewentualnie trasy wycieczek, gdzie mieliście okazję turować ze swoimi dziećmi? Starszego będziemy dopiero pierwszy raz na nartach stawiać w tym roku, także nastawiamy się, że jednak więcej trzeba będzie go ciągać w sankach - pracuję nad odpowiednim rozwiązaniem do tego celu. Jeżeli chodzi o moje możliwości/umiejętności - na stoku zaawansowany, w puchu nie mialem jeszcze okazji jeździć Sad

Dzięki i pozdrawiam,
Marcin


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
PostWysłany: Pią 23:20, 05 Paź 2007
julski
rozkręcam się
 
Dołączył: 05 Paź 2007
Posty: 4
Przeczytał: 0 tematów






Witam,
co prawda mam krótszy staż rodzicielski (mój syn ma 2 lata i parę miesięcy), ale mam kilka doświadczeń narciarskich z synem.
Pierwsze to zima 2005/06, wiek dziecka ok. 6-8mcy (nie licząc okresu ciąży Wink). Kilka razy chodziliśmy z żoną po lasach oliwskich ciągnąc dziecko na sankach. Zeszłej zimy (dziecko ok. 1.5roku) też lasy oliwskie (ale z powodu braku śniegu tylko z 2-3 razy), wyjazd do Rycerki Grn (Beskid Żywiecki, praktycznie brak śniegu, także wycieczki piesze z dzieckiem w nosidle) i Szklarska Poręba (tu już się udało ze śniegiem, my na nartach, synek w nosidle, ale niestety złapał jakąś trzydniową gorączkę pod koniec).
Ciężko mi powiedzieć jak to jest ze starszymi dziećmi, ale ciągnięcie na sankach jest raczej ograniczone - nierówności terenu bardzo łatwo wywracają sanki. Może wykonanie sztywnej uprzęży (ja po prosu wiązałem sznurkiem do pasa) poprawia sytuację? My w ten sposób chodziliśmy praktycznie wyłącznie po drogach w lasach oliwskich. Problemem może być także znudzenie dziecka. Wydaje mi się, że 6-latka można szybko nauczyć poruszania się na nartach, i chyba nie ma sensu go ciągać na sankach. Z 3-latkiem to może być gorzej... Nawet znaleźć narty na takiego to ciężko. Ogólnie ciężko znaleźć niektóre odpowiedniki odzieży turystycznej dla małych dzieci. My np. sami uszyliśmy stuptuty aby się śnieg do butów nie sypał.

W górach nasze wycieczki głównie wyglądały wg. schematu: pójść do schroniska, gdzie odpoczywaliśmy, karmiliśmy i przewijaliśmy dziecko i z powrotem. Część dni, min. z powodu choroby dziecka, zmienialiśmy się z żoną, tzn. jedno idzie na narty, drugie bawi dziecko. Być może w waszym przypadku dobrym rozwiązaniem byłoby aby jedna osoba zostawała z młodszym synem na sankach, a druga szła ze starszym?
Dla nas ograniczeniem były również 'potrzeby fizjologiczne'. Raz w Rycerce synek przesikał pieluchę i musieliśmy przebrać go w trasie. Twoje dzieci są starsze, ale nie wiem czy załatwianie tych potrzeb dla 3 latka w mrozie to nie problem.
Co do schroniska na Miziowej, to byłem tylko w starym, ale warto się zastanowić, czy dzieci będą miały tam np. miejsce do zabawy (w budynku), do pozjeżdżania na sankach (nie będąc tratowanymi przez innych) itd. Wydaje mi się że dobrze wybrać kwaterę w domu, w którym jest jakaś świetlica itp, gdzie dziecko może się bawić.

W każdym bądź razie życzę sukcesów w zaszczepianiu narciarstwa latoroślom,
pozdrawiam,
Adam


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
PostWysłany: Nie 13:16, 07 Paź 2007
marwlod
rozkręcam się
 
Dołączył: 25 Lut 2007
Posty: 29
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: Gdańsk





Cześć Adamie, widzę, że również z Gdańska jesteś Smile

Dzięki za opis swoich doświadczeń - parę spraw będzie rzeczywiście tutaj do przemyślenia. Szczególnie kwestie fizjologiczne na mrozie, jakoś to rozwiążemy. Sztywny hol - oczywiście będzie tutaj niezbędny, uszycie stuptutów także. Rzeczywiście mam nadzieję, że śnieg i mróz się u nas pojawią jakoś wcześniej i damy radę w Przywidzu starszego syna chociaż w zakresie podstaw przeszkolić - tzn. instruktor to zrobi bo ja swojego talentu dydaktycznego pewien nie jestem Very Happy
Jeszcze co do miejsca, to stare w Miziowej raczej odpada, bo chyba już go nie ma. Ale pamiętam, że jak byliśmy tam parę lat temu (bez dzieci) była w starym schronisku gromadka dzieciaków. Mam nadzieję, że zima i do nas zawita, to może wybierzemy się na małe turowanie z dzieciakami po lasach w Oliwie Smile

Pozdrawiam,
Marcin


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
PostWysłany: Nie 16:59, 07 Paź 2007
wojtek kołodziejczak
domownik
 
Dołączył: 10 Wrz 2007
Posty: 327
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 2 razy
Skąd: żywiec





Co do miziowej to starego napewno nie ma .Jak zaczynaliście z dzieciakami łazić na turach to w jakim wieku były


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
PostWysłany: Wto 8:30, 09 Paź 2007
marwlod
rozkręcam się
 
Dołączył: 25 Lut 2007
Posty: 29
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: Gdańsk





No ja to dopiero teraz zamierzam turowanie z dzieciakami zacząć. Ze starszym - 6 letnim można w zasadzie było szybciej zacząć ale dopiero jakiś rok temu nabrał naprawdę dużej odporności, wcześniej dużo chorował. Z młodszym jesteśmy bardziej wyluzowani (jak to z drugim dzieckiem), także jego również będziemy zabierać na niedługie wycieczki.


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
PostWysłany: Czw 22:44, 11 Paź 2007
lynx
domownik
 
Dołączył: 02 Mar 2007
Posty: 224
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 5 razy
Skąd: Pszczyna





Mam dwie dziewczyny w wieku 3 i 6 lat. Starsza jeździ już na nartach (swobodnie radzi sobie na niebieskich trasach).
Proponuję Ci młodszego syna posadzić na sanki (jeśli nosisz go w nosidle), natomiast starszemu przypiąć narty.
Na sankach dziecko ma większą frajdę niż w nosidle przez co nie nudzi się tak szybko, mniej marznie (szczególnie nogi) a w razie Twojego upadku nie jest narażone na urazy. My używamy takich plastikowych sanek w kształcie wanienki - ślizgają się całą powierzchnią i nie zapadają w śniegu. Ich konstrukcja jest dosyć wiotka i mizerna, więc żeby nie wyrwać holu nawierciłem je dookoła i przeciągnąłem linkę (coś jak w pontonie). Hol sztywny (niewygodny) albo druga osoba i hol do hamowania z tyłu, bo inaczej przy zejściach rozwali Ci piętki wiązań. Na ten sezon kupiłem takie sanki z hamulcem ale nie wiem czy córka da sobie z tym radę. I polecam kask, bo wywrotek nie unikniesz.
A w wieku 4-5 lat spokojnie można dziecko stawiać na narty. Same zalety - oswoi się z nartami, musi się ruszać więc mu cieplej, narty mają lepszy poślizg niż sanki przez co łatwiej je ciągnąć no i dziecko samo kontroluje sytuację w momentach trudnych dla sanek (trawersy, zjazdy). Dla wygody dziecka do holowania polecam uprząż wspinaczkową (kiedyś Lhotse szyła uprzęże biodrowe w rozm. xs).
A gdzie ? Miziowa to atrakcyjne miejsce na takie turowanie z dziećmi ale faktycznie w tym hotelu dla narciarzy tłok straszny i brak klimatu. W okolicy może Rysianka, Lipowska ? Na Markowych Szczawinach jest przyjemnie a właściciel schroniska to zapalony skiturowiec. Wielka Racza - można przejść na słowacką stronę i pobrykać na przygotowanych trasach. Przegibek pod Wielką Raczą - bardzo przytulne schronisko.
Planując trasę z dziećmi trzeba wziąć pod uwagę, że zespół jest mało mobilny a przede wszystkim, że nie można sobie pozwolić na kibel - w razie kontuzji, awarii sprzętu, załamania pogody w każdej chwili musi być możliwość szybkiego wycofu - pod tym względem polecam Beskid Śląski, np. Soszów (obok schroniska jest też krótki orczyk dla dzieci).
Pozdrawiam, do zobaczenia w górach !
Staszek


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
PostWysłany: Pią 7:59, 12 Paź 2007
przemski
domownik
 
Dołączył: 02 Mar 2006
Posty: 552
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 11 razy
Skąd: Warszawa (Zalesie Górne)





jak widzę przy okazji głównego wątku tych rozważań utworzyło się coś na kształt forumowej frakcji tatusiów ;)

mój chłopak ma teraz 5 lat i jak patrze na motorykę takiego - wciąż jeszcze - szkraba to myślę sobie że możliwe są tylko niewielkie wycieczki, ja bym raczej próbował najpierw "przeciągnąć" takie dziecko po pobliskim parku z paroma górkami, potem jakiś krótki wypad za miasto a dopiero jakby to zaskoczyło to myśłałbym o beskidach

ale przede wszystkim starałbym się nie przesadzić, bo bardzo łatwo przegiąć i zniechęcić dzieciaka - przynajmniej mojego :)

przemek


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
PostWysłany: Pią 8:29, 12 Paź 2007
marwlod
rozkręcam się
 
Dołączył: 25 Lut 2007
Posty: 29
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: Gdańsk





Masz rację Przemku. Z moim starszym synem trzeba również ostrożnie postępować. Mam nadzieję, ze zima jednak przyjdzie na Pomorze i parę takich wycieczek wykonamy najpierw w 3miejskim parku krajobrazowym. Dzięki Staszek za sugestie co do miejsc, do których można się jeszcze wybrać z dziećmi.


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
PostWysłany: Pią 9:44, 12 Paź 2007
KubaR
domownik
 
Dołączył: 05 Mar 2006
Posty: 1517
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 49 razy
Skąd: Rabka - Zdrój





lynx napisał:

Na sankach dziecko ma większą frajdę niż w nosidle przez co nie nudzi się tak szybko, mniej marznie (szczególnie nogi) a w razie Twojego upadku nie jest narażone na urazy. My używamy takich plastikowych sanek w kształcie wanienki - ślizgają się całą powierzchnią i nie zapadają w śniegu. Ich konstrukcja jest dosyć wiotka i mizerna, więc żeby nie wyrwać holu nawierciłem je dookoła i przeciągnąłem linkę (coś jak w pontonie). Hol sztywny (niewygodny) albo druga osoba i hol do hamowania z tyłu, bo inaczej przy zejściach rozwali Ci piętki wiązań. Na ten sezon kupiłem takie sanki z hamulcem ale nie wiem czy córka da sobie z tym radę. I polecam kask, bo wywrotek nie unikniesz.


He he nie mam dzieci ale kiedyś podobny temat próbowałem rozpoznać:
[link widoczny dla zalogowanych]

Z doświadczeń nieco innych (ale nadal pociągowych) to jednak sugerowałbym hol sztywny ale zaczepiany na pasie biodrowym. Wtedy na Cię nie najeżdża a i przy słabo nachylonych trawersach łatwiej przy mocniejszych trzeba jednak asekurować z tyłu.

Z mojego punktu widzenia to turowanie z dziećmi (poza wersją w pulkach włąśnie) to chyba sensu nie ma głownie ze względu na sprzęt. Nawet najlżejszy jest jednak relatywnie cieżki, dodatkowo sprzętu dla dzieci własiwie nie ma (jedynie Silvretta robi dziecięce wiązania turowe /skala 2-4/ i narty). Dodatkowo należy wziąć pod uwagę, że żadne wiązanie turowe nie zapewnia takiego bezpieczeństwa jak zjazdowe. Kiedyś się nad tym dość poważnie zastanawiałem i mi wychodzi, że próby turowania z dziećmi to raczej >8/9 lat natomaist wcześniej to raczej normalne zjazdowe (nabiorą techniki), a w wersji turystycznej jakieś śladówki i doliny lub lekkie Beskidy.

Pozdrowionka,

Kuba
[/url]


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
PostWysłany: Pią 9:48, 12 Paź 2007
KubaR
domownik
 
Dołączył: 05 Mar 2006
Posty: 1517
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 49 razy
Skąd: Rabka - Zdrój





lynx napisał:
I polecam kask, bo wywrotek nie unikniesz.


W ogóle dla dzieci kask jest obowiązkowy. Z dużych analiz robionych jeszcze w czasie "prostych" nart wynikało, że o ile u dorosłych bezwzględnie dominowały urazy nóg to u dzieci liczba urazów głowy na nartach była dużo większa. Mam gdzieś w domu dokładne zestawienie.

Pozdrówka,

Kuba


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
PostWysłany: Pią 15:07, 12 Paź 2007
przemski
domownik
 
Dołączył: 02 Mar 2006
Posty: 552
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 11 razy
Skąd: Warszawa (Zalesie Górne)





w kwestii holu dla dzieciaków: ja po prostu sam uszyłem taką niby-uprząż i kupiłem parę metrów liny; do wciągania dzieciaka na górę wystarczyło a i zjazd w dół dawał mi jaką-taką kontrolę, aczkolwiek nie był to zjazd freerajdowy ;) tylko zwyczajna udeptana górka w środku miasta

używałem tego jak mój syn miał 3,5 roku i na filmie można obejrzeć jak to wyglądało/działało: [link widoczny dla zalogowanych]

a tu jeszcze jeden filmik jak postawiłem chłpaka pierwszy raz na nartach w wieku 2,5 roku: [link widoczny dla zalogowanych]

tak sobie jeszcze przez chwilę myśłałem o tej kwestii turowania z dzieciakami i... primum non nocere

przemek


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
PostWysłany: Pią 16:46, 12 Paź 2007
lynx
domownik
 
Dołączył: 02 Mar 2007
Posty: 224
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 5 razy
Skąd: Pszczyna





Zaczynać można wcześnie, w wieku kilku miesięcy, jak tylko dziecko pewnie siedzi i można go wsadzić do nosidła. Wiadomo, że na początku są to spacerki do godziny. Później coraz dłuższe wycieczki połączone ze zjeżdżaniem z górki na sankach, lepieniem bałwana i tarzaniem się w śniegu.


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
PostWysłany: Pią 23:00, 12 Paź 2007
lynx
domownik
 
Dołączył: 02 Mar 2007
Posty: 224
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 5 razy
Skąd: Pszczyna





Fajne te pulki. Ile toto kosztuje ? My używamy takich zwykłych sanek z marketu.



O nartach turowych dla dzieci nawet jeszcze nie myślałem. Starsza córkę ciągnę na nartach zjazdowych, jedzie sobie jak na orczyku. Przy jej 18 kg prawie nie czuję oporu.



Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez lynx dnia Czw 13:26, 08 Lis 2007, w całości zmieniany 4 razy
Zobacz profil autora
Re: Turowanie z dziećmi
PostWysłany: Śro 20:31, 17 Paź 2007
kimawug
administrator
 
Dołączył: 01 Mar 2006
Posty: 2018
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 6 razy
Skąd: Kraków





marwlod napisał:
na spokojniejsze tury lecz wszystko wskazuje na to, że nie będzie z kim zostawić naszych chłopaków (6 i 3 lata) więc musimy jakoś wszystko ze sobą pogodzić i kombinujemy jakby tutaj wybrać się dokądś razem z nimi


Osobiscie, dzieci 3-6letnie nie ciagnałbym na tury. Wybrałbym miejsce gdzie dzieci mogą z jednym rodzicem pojezdzic na wyciągu a drugi rodzic moze wyjsc na wycieczkę skiturową. Jako feministka muszę dodać, że dyżur na wyciagu oczywiście na zmiąnęWink Mogłaby to być np. Dolina Rohacka


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
PostWysłany: Śro 21:23, 17 Paź 2007
KubaR
domownik
 
Dołączył: 05 Mar 2006
Posty: 1517
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 49 razy
Skąd: Rabka - Zdrój





lynx napisał:
Fajne te pulki. Ile toto kosztuje ? My używamy takich zwykłych sanek z marketu.


Dużo.

Z tego co pamiętam to komplet:
- pulki na jedno dziecko,
- takie czarne stabilizatory boczne,
- osłona od wiatru
- drążki
- uprzaż

kosztowały w komplecie (jakaś promocja była) ok. 8000 - 8500 koron szwedzkich. Same pulki to gdzieś 5000 SEK, uprząż 600 - 700 SEK a drążki koło 1500 SEK. Pulki zwykłe transportowe ok. 4000 SEK. 1 SEK = 0.42 PLN circa.

Ceny podaję z głowy a ponieważ ostatni raz w sklepie w szwecji byłem wiosną to mogę się ciut pomylić.

Kuba

P.S. obrazki się nie pokazują w Twoim poście.


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
Re: Turowanie z dziećmi
PostWysłany: Czw 8:46, 18 Paź 2007
marwlod
rozkręcam się
 
Dołączył: 25 Lut 2007
Posty: 29
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: Gdańsk





kim-a-wug napisał:
Osobiscie, dzieci 3-6letnie nie ciagnałbym na tury. Wybrałbym miejsce gdzie dzieci mogą z jednym rodzicem pojezdzic na wyciągu a drugi rodzic moze wyjsc na wycieczkę skiturową. Jako feministka muszę dodać, że dyżur na wyciagu oczywiście na zmiąnęWink Mogłaby to być np. Dolina Rohacka


No u Maćka stoją już sanki ekspedycyjne, nabyte wczoraj w Globie w Berlinie, które będę dostosowywał tak aby ciągać w nich dzieci i żeby się nie wychłodziły. Zobaczymy jak to zadziała najpierw w spokojniejszych warunkach w Trójmiejskim Parku Krajobrazowym. Może kiedy mówię o turach z dziećmi to za dużo powiedziane, ale 3-4 godzinne wycieczki z postojem w jakimś schronisku, myślę że powinno być OK. W każdym razie teściowej ze sobą na wyjazd nie wezmę Evil or Very Mad Very Happy


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
Re: Turowanie z dziećmi
PostWysłany: Czw 20:51, 18 Paź 2007
Maciej
domownik
 
Dołączył: 06 Mar 2006
Posty: 1414
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 3 razy
Skąd: Wabrzezno (Kuj.-Pom.)





marwlod napisał:
No u Maćka stoją już sanki ekspedycyjne, nabyte wczoraj w Globie w Berlinie,


nieniejszym dementuje ta pogloske Very Happy

marwlod napisał:
W każdym razie teściowej ze sobą na wyjazd nie wezmę Evil or Very Mad Very Happy


zobaczymy co powiesz, jak jakas uprzejma osoba malzonce tego posta pokarze Mr. Green

pozdr. i smaruj juz nartki pierworodnemu Exclamation


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
Re: Turowanie z dziećmi
PostWysłany: Czw 21:03, 18 Paź 2007
marwlod
rozkręcam się
 
Dołączył: 25 Lut 2007
Posty: 29
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: Gdańsk





Maciej napisał:
marwlod napisał:
No u Maćka stoją już sanki ekspedycyjne, nabyte wczoraj w Globie w Berlinie,


nieniejszym dementuje ta pogloske Very Happy


No tak, teraz to już są w drodze do mnie Very Happy

Maciej napisał:
marwlod napisał:
W każdym razie teściowej ze sobą na wyjazd nie wezmę Evil or Very Mad Very Happy


zobaczymy co powiesz, jak jakas uprzejma osoba malzonce tego posta pokarze Mr. Green


He he, pudło, nie trafiłeś, żona też by swojej mamy nie wzięła, swojej teściowej zresztą też nie Very Happy


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
Turowanie z dziećmi
Forum Polski Klub SkiTurowy Strona Główna -> Dyskusje-informacje-aktualne warunki
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
Wszystkie czasy w strefie CET (Europa)  
Strona 1 z 1  

  
  
 Napisz nowy temat  Odpowiedz do tematu  


fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001-2003 phpBB Group
Theme created by Vjacheslav Trushkin
Regulamin