SPUTNIK |
domownik |
|
|
Dołączył: 23 Lis 2007 |
Posty: 253 |
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy
|
Skąd: Myślenice |
|
|
![](http://picsrv.fora.pl/Aeolus/images/spacer.gif) |
![](http://picsrv.fora.pl/Aeolus/images/spacer.gif) |
![](http://picsrv.fora.pl/Aeolus/images/post_corner.gif) |
|
Maciej_o2 napisał: | Podpiąłem się do tego tematu.
W Wielką Środę (27-03-2013) ruszyliśmy z Kuźnic na Kasprowy, wejście przez Gąsienicową, zjazd przez Goryczkową.
Po przestudiowaniu tablicy ze szlakami pod Dolną stacją kolejki, ruszamy szlakiem narciarskim w stronę Polany Gąsienicowej (na tablicy szlak dwukierunkowy).
Miej więcej 1 km przed schroniskiem Murowaniec dochodzą nas dwaj Panowie na skiturach i sie zaczęło: Pan się ładnie przedstawił, że jest z TPN'u (nie pamiętam imienia i nazwiska), drugi zwykły skiturowiec - kolega. Mówi, że nie można podchodzić tym szlakiem narciarskim, ani żadnym innym narciarskim w górę. One służą tylko do zjeżdżania (ble, ble, sprawy bezpieczeństwa, wąsko itp.), Mówimy, że sprawdzaliśmy na ich tablicy na dole specjalnie i było napisane szlak dwukierunkowy, po wymianie zdań (nie była ostra, tylko troche denerwująca) przyznał, że to musi być ich błąd, że nie zmienili na tablicy i jak już jesteśmy tak blisko schroniska to już żebyśmy doszli, ale następnym razem wchodzić pod górę szlakami pieszymi. Pan był miły, przedstawił się, za bardzo nie mądrował, więc my też zachowaliśmy spokój i jeszcze szacunek, starszy odemnie, o jakieś 20 lat, wagowo też pare kilo cięższy, a szedł 2 razy szybciej.
Faktycznie na Goryczkową jest zakaz podchodzenie (znak z przekreślonym narciarzem i napis) ale na Gąsienicową, nic takiego nie ma i jeszcze są znaki narciarskie w którą stronę iść. Dodam jeszcze, że miła Pani która sprzedaje bilety do Parku pokazała nam którędy mamy iść, a po drodze spotkaliśmy dwóch TOPR'owców i nie zwrócili nam uwagi.
Chyba powinni pierwsze zrobić porządek u siebie i to ze wszystkim, a później na szlakach. |
Jakieś trzy tygodnie temu podążałem tym szlakiem =NARTOSTRADĄ w odwrotnym kierunku. Nartostrada była lekko oblodzona i trudno było zredukować prędkość nie jadąc pługiem, a tego bardzo nie lubię. Kilka razy omało nie doszło do zbliżeń z podchodzącymi skiturowcami i pomimo, że cały sercem jestem turowcem to uważam, że są lepsze miejsca do podchodzenia na Gąsienicową.
Pozdrawiam, SP. |
|