jw - ja wczoraj z pod domu wystartowałem na deskach - czerwonym na maciejową do schronu i z powrotem bez problemu, od 900 m śniegu wystarczająco aczkolwiek miejscami w gęstym lesie cosik czasem wystaje. Od północnej strony czyli koninki, konina śniegu zdecydowanie mniej zresztą jak zwykle, proponuję dolinę lepietnicy lub gorzec od obidowej, tam śniegu full.
k
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez kampress dnia Pon 18:03, 12 Sty 2009, w całości zmieniany 2 razy
Skoro tak warunki sie poprawiły to pewnie pojade w sobote poturować w Gorce. Jak byłem ostatnio tj. 2 stycznia to w Konikach w lesie śniegu prawie nie było, jedynie na stokówkach. Wjechałem wyciągiem na Tobołów i tam już było lepiej
[link widoczny dla zalogowanych]
Post został pochwalony 0 razy
Wysłany: Wto 11:40, 13 Sty 2009
Piotr
rozmowny
Dołączył: 21 Gru 2007
Posty: 42
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Kraków
krzychu napisał:
Jak byłem ostatnio tj. 2 stycznia to w Konikach w lesie śniegu prawie nie było, jedynie na stokówkach.
Ne jest tak źle! Tego samego dnia podchodziłem z Koninek na Turbacz. Tylko na poczatku przeszkadzały mi te schodki z drewna. Zjechałem do Klikuszowej i pewnie jeszcze się wybiorę, bo wariantów zjadu zostało trochę
proponuję wygodniejszy wariant z koniny przez przełęcz borek na czoło turbacza, lub bardziej w prawo początkowo wzdłuż potoku następnie odbicie w lewo na podmostownice, mostownice i na czoło. Piękne zjazdy z czoła turbacza do wsi konina - zaznaczam "wymagające" nie tylko technicznie ale i topograficznie, gdzie niegdzie nachylenia dochodzące do 40 stopni cały czas przez las !.
Piękne zjazdy z czoła turbacza do wsi konina - zaznaczam "wymagające" nie tylko technicznie ale i topograficznie, gdzie niegdzie nachylenia dochodzące do 40 stopni cały czas przez las !.
k
To pewnie jeszcze macie w tych Gorcach przewieszone kosówki? :-) :-).
To pewnie jeszcze macie w tych Gorcach przewieszone kosówki? .
pzdrw
Krzysiek
ta i lodowiec..., a tak nawiasem mówiąc - Krzysiek zjeżdżałeś tamtędy
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez kampress dnia Wto 19:48, 13 Sty 2009, w całości zmieniany 1 raz
Wysłany: Wto 18:31, 13 Sty 2009
zbigum
rozmowny
Dołączył: 27 Wrz 2008
Posty: 39
Przeczytał: 0 tematów
wczoraj zjeżdzałem z Turbacza zielonym szlakiem do nowego targu i warunki super, nic nie wystaje, dopiero w dolnej częsci tz. Golgotce troche kamieni wystaja
a tak nawiasem mówiąc - Krzysiek zjeżdżałeś tamtędy :?:
Nie, ale mogę to nadrobić w każdej chwili (tzn. każdego ranka, tak żeby koło 11 być w Krakowie). Wybierasz się tam w najbliższym czasie? Ja uwielbiam się gubić ;-).
pzdrw
Krzysiek
Post został pochwalony 0 razy
Wysłany: Wto 22:42, 13 Sty 2009
janeknt
rozmowny
Dołączył: 30 Wrz 2008
Posty: 36
Przeczytał: 0 tematów
Dla niewtajemniczonych z turbacza w kierunku Nowego Taru (zielony szlak) na wysokości Krzyża KOlbego (koło wiatraka) odbijamy w prawo przez powalone drzewo -tam biegnie nartostrada . Warunki spoko do samego dołu.
pzdr.
a tak nawiasem mówiąc - Krzysiek zjeżdżałeś tamtędy
Nie, ale mogę to nadrobić w każdej chwili (tzn. każdego ranka, tak żeby koło 11 być w Krakowie). Wybierasz się tam w najbliższym czasie? Ja uwielbiam się gubić .
pzdrw
Krzysiek
rano u mnie odpada - praca, ale w którąś sobotę lub niedzielę można by się ustawić, tylko przygotuj się na niezłą orkę, bo to nie tatrzańskie żleby gdzie linia zjazdu jest przeważnie ewidentnie prosta...
rano u mnie odpada - praca, ale w którąś sobotę lub niedzielę można by się ustawić, tylko przygotuj się na niezłą orkę, bo to nie tatrzańskie żleby gdzie linia zjazdu jest przeważnie ewidentnie prosta... :wink:
Nie martw się. Nie masz wyłączności na zjazdy chaszczostradami ;-).
W najbliższą sobotę zmykam do D5SP, ale zobaczę co da się zrobić z niedzielą.
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
Wszystkie czasy w strefie CET (Europa)
Strona 1 z 1