Arek8 |
domownik |
|
|
Dołączył: 16 Lut 2008 |
Posty: 95 |
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz
|
Skąd: Chorzów |
|
|
|
|
|
|
Słowacja:
Sobota - Dolina Staroleśna, Zawracik Rówieńkowy i powrót "Generali". Podejście szlakiem cały czas dość twardo, w miejscu, gdzie szlak ze Zbójnickiego Koryciska odbija w "lewo" było już baardzo twardo. Za schroniskiem zmiennie, raz miękko raz twardo. Podejście na Zawracik początkowo ok 15 cm świeżego, później więcej. Dosyć czujnie. Sama góra - 10-15 cm na lodowym podkładzie, mogą być przydatne raki. Zjazd - fantastyczny, po świeżym, trzeba unikać nieregularnych, nawianych formacji - są twarde i źle się po nich jedzie. Dalej zjazd raz miękko raz twardo. Generalnie im wyżej tym lepszy śnieg.
Niedziela - Wołowy Grzbiet, pierwsze siodełko na zachód od Zachodniego Wołowgo Rogu przez Wołową Kotlinkę. Do progu Wołowej Kotlinki twardo, powyżej już cały czas miękki, świeży śnieg. Dobrze założony ślad kończył się jakieś 20 metrów pod siodełkiem, później po twardym z buta. Zjazd - miękko, spokojnie, nic nie wyjeżdżało i w bardzo fajnym śniegu aż na sam skraj kotlinki. Później już raz twardo, raz miękko, jak się trafiło.
PS. Pozdrawiam trójkę Polaków, dzięki za założenie śladu
Ogólnie - baaardzo przyjemnie. |
|