Jan. |
domownik |
|
|
Dołączył: 13 Gru 2008 |
Posty: 266 |
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 3 razy
|
Skąd: Bielsko - Biała |
|
|
|
|
|
|
Ania J napisał: | Oj, no nie wierzę, że nigdy nie pokonywaliście stromego podejścia, kiedy pot wam leciał z czoła i już myśleliście, że nie dacie rady. Lub nie zwiewaliście przed lawiną, bo zagrożenie było duże. Lub szybko zjeżdżaliście wśród lasów i o mały włos nie zderzyliście się z drzewem. Nawet po wódce, byle nie sprzed telewizora |
No jak tak bardzo chcesz to miałem ekstreme; podejście iście strome,pot to lał się strumieniem ale dałem radę,zderzaliśmy a i owszem, zwiewałem bardzo szybko zagrożenie większe od lawiny.Nie byłem po wódce
|
|