ptica |
domownik |
|
|
Dołączył: 25 Paź 2007 |
Posty: 182 |
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 4 razy
|
Skąd: Kraków |
|
|
|
|
|
|
pst napisał: | Żarliwość neofity, ot co.
Poważniej, mnie istnienie takiej wypożyczalni nie cieszy, ale nie widzę też powodu do rozdzierania szat. Wypożyczalnia w Kuźnicach i parę innych działa już jakiś czas, jakoś nie słychać o jakichś hurtowych ilościa trupów wywożonych z Tatr. |
Nietrafione porownanie. Co innego zaczac nisko w Kuznicach i potem swiadomie zjechac z tego na co sie samemu wyjdzie, niz zaczynac z wysokogorskiego poziomu 5tki i zjezdzac nieznanym terenem, i to wcale nie najlatwiejszym. Ludzie pozyczajacy pierwsze razy sprzet w Kuznicach, czyli zaczynajacy przygode z turami, maja gdzie zrobic pierwsze kroki - najczesciej, w zaleznosci od umiejetnosci narciarskich dochodza do Murowanca, Cz. Stawu, ew. na Kasprowy, Liliowe czy Karb. I to jest swietna szkolka, w przeciwienstwie do startu w 5tce. Owszem, mozna stamtad isc i wrocic np na Kozi, na Zawrat, na Gladka, do Pustej czy na Kostur - jak najbardziej. I tak pewnie zrobica ludzi rozsadni i mierzacy zamiary na sily i temu glownie powinna sluzyc wypozyczalnia. Ja sie tylko martwie o kierunek Zakopane - wydaje sie naturalny, az sie narzuca patrzac na mape - wrecz jest sugerowany - i tej prostej sugestii beda ulegac Ci, ktorzy beda nieswiadomi trudnosci albo tez beda chojrakowac. Oczywiscie, chca, niech robia - z tym, ze to nie o to chodzi - TOPRowi naprawde nie trzeba w ten sposob napedzac klientow, a ludziom, zeby sobie krzywde robili.
Mam nadzieje, ze obsluga wypozyczalni bedzie na tyle odpowiedzialna, ze ze zrobi co moze, zeby Ci, ktorzy nie powinni nie pchali sie tam gdzie nie powinni. |
|