Maciej |
domownik |
|
|
Dołączył: 06 Mar 2006 |
Posty: 1414 |
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 3 razy
|
Skąd: Wabrzezno (Kuj.-Pom.) |
|
|
|
|
|
|
kryzys napisał: | Maciej napisał: | z calym szacunkiem, ale na 250m to szkoda foki moczyć |
można i z tej strony na to spojrzeć... jednak idąc tym tropem to idąc w Karkonosze szkoda brać narty, bo to tylko 600m przewyższenia do "zjechania" |
nie przesadzajmy, w Krkonose prawie zawsze jade z nartami (w czerwcu też jeździlem i nie bylo mi szkoda tachać). Tak więc mając nawet podejsc 250m, to z przyjemnością bym je dla zjazdu podszedl, ale z lenistwa szedl bym raczej z buta niż na fokach
ale to tylko moje osobiste odczucie.
kryzys napisał: | z założenia to chyba ma być "mało biegania dużo działania" |
no i to na pedno uda się spełnić
pozdr. i powodzonka |
|