Jędrek |
rozkręcam się |
|
|
Dołączył: 22 Lis 2007 |
Posty: 29 |
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 3 razy
|
Skąd: kraków |
|
|
|
|
|
|
Dansa i Grabarz mają rację. Nie chcę być niemiły ale skitur na Gorce to porażka i błąd, nie popełniam go już z 15 lat :) W ubiegły łykend brykam po szlakach i polanach i widzę dziewczę ładne w różach i błekitach dynafitowych, ofoczona szeroko, w ogromnym kasku z jeszcze większym plecakiem myślę że 40 stka,
na kopanej drodze sapała jak koń do moka, bidulka. Ciśnienie mody i internetów jest porażające ale co mi tam. Na takie tereny to idealo jest szeroko pojęte narciarstwo z wolną piętą a ze skutecznym tele to już poezja. Jest jeden minus, trza umić, jeden sezon to będzie mało jednak, dwa też :D.
Dansa
jest lekki telemark, cuda na kiju, no drogo ale jest radocha, narty 100mm pod butem z łuską, 3 pin i żaden skitur nie ma szans np. w takim śniegu jaki był w piątek i sobotę |
|