miał ktoś może przyjemność testować zjazd z Leskowca do przysiółka Mydlarze w Rzykach? Od szczytu mniej więcej na północny zachód. Poziomice dość gęsto się układają zastanawiam się tylko czy las w mirę przyjemny.
Logistycznie wypad dość sensowny, bo autem łatwo tam dojechać, można wyjść dość popularnym czarnym szlakiem i walnąć żurek w schronisku
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Tomek Dębiec dnia Pon 15:25, 01 Lut 2010, w całości zmieniany 1 raz
miał ktoś może przyjemność testować zjazd z Leskowca do przysiółka Mydlarze w Rzykach? Od szczytu mniej więcej na północny zachód. Poziomice dość gęsto się układają zastanawiam się tylko czy las w mirę przyjemny.
Logistycznie wypad dość sensowny, bo autem łatwo tam dojechać, można wyjść dość popularnym czarnym szlakiem i walnąć żurek w schronisku
Tak, to mój ogródek - można jechać lasem, ale uważaj - jest dość gęsto... Polecam stara kurtkę... POdarłam już niejedną w takim terenie. NO i poczekaj, aż spadnie owo obiecywane właśnie mnóstwo śniegu... Na razie najlepiej jest na grzbiecie od Leskowca do Rzyk prowadzącym.
Witam
jako ze leskowiec to moj teren ) to opisywany zjazd jest raczej kiepski lub bardzo kiepski bardzo duze zalesienie i bardzo geste - dla napalonych i wytrwalych ))) czeste zblizenia 3-stopnia z drzewani
Zjazd z samego Leskowca do POnikwi - całkiem fajny. Ale im dalej w strone Łamanej Skały - tym gorzej...
Post został pochwalony 0 razy
Wysłany: Śro 19:28, 03 Lut 2010
koniu
rozmowny
Dołączył: 13 Lis 2007
Posty: 50
Przeczytał: 0 tematów
Jeździłem w tamtym roku z samego szczytu Leskowca na północ , całkiem fajny zjazd ale musi być więcej śniegu. W tym roku kręcę się w rejonie Łamanej Skały śniegu około 40 cm.
Jeździłem w tamtym roku z samego szczytu Leskowca na północ , całkiem fajny zjazd ale musi być więcej śniegu. W tym roku kręcę się w rejonie Łamanej Skały śniegu około 40 cm.
Ze też Cie nie spotkałam... Jestem tam co drugi dzień w ramach nabywania kondycji. Jutro też będe.
Post został pochwalony 0 razy
Wysłany: Pią 20:31, 05 Lut 2010
koniu
rozmowny
Dołączył: 13 Lis 2007
Posty: 50
Przeczytał: 0 tematów
Dzisiaj byłem Na Beskidzie , potem przecinką do dolnej stacji Pracica i jeszcze raz na Łamaną . Warunki trudne bo temp.na plus i śnieg lepił się do fok.
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
Wszystkie czasy w strefie CET (Europa)
Strona 1 z 1