Autor |
Wiadomość |
kimawug |
Wysłany: Pią 15:31, 29 Sie 2008 Temat postu: |
|
Gratulacje. To czekamy na więcej opowieści i obiecane fotki, jak nie masz nic przeciwko to na nowym siostrzanym forum, ktore, miejmy nadzieje, z czasem rozwiniemy przynajmniej do formatu skitury.fora.pl |
|
|
reni |
Wysłany: Pią 7:19, 29 Sie 2008 Temat postu: |
|
Hej hej... Cassin padł
Dzięki za życzenia powodzenia. Chyba się przydały, bo po przyjeździe ujrzałyśmy badyla w szacie...zimowej. Kilka dni lampy zrobiło swoje, śniegi zeszły, a mokro było tylko tu i tam. Może uda się wkrótce załadować jakieś zdjątka, choć nie ukrywam, że bardziej napierałysmy, niż fotografowałyśmy, ale może coś się da wybrać z fotek:-)
Pozdrawiam,
Reni |
|
|
AHA |
Wysłany: Pią 6:48, 25 Lip 2008 Temat postu: |
|
Moze ciekawe dla aspirantow. Kilka lat temu droge hakowo troche wyposazono. Nie po francusku, ale stosunkowo dobrze. Z tym ze niekiedy od stanowiska do stanowiska jest wiecej niz 50 m.
Jezeli ktos sie juz w tej okolicy paleta, to polecam bardzo Val di Melo po wloskiej stronie. Dla mnie jedna z najladniejszych okolic w Alpach, wloskie Yosemite. Piekne wspinaczki, ale ubezpieczeniowo trzeba uwazac co sie robi, bo moga byc bardzo dalekie przeloty.
Piotr |
|
|
kimawug |
Wysłany: Czw 14:11, 24 Lip 2008 Temat postu: |
|
reni napisał: | No klasycznie - Cassina. |
Życzę Ci zatem pogody i powodzenia. No będziemy czekać na jakąś opowieść.
Przeczytałem właśnie ciekawie napisaną relację:
http://www.murki.pl/artykul.acs?id=16366
...
Cytat: | Z Grześkiem znamy się właściwie słabo. Krótkie spotkania na ściance ;u strażaków; lub w klubie SKTJ to wszystko. Żadnych wcześniejszych wyjazdów ani imprez. Przyglądam się jego osobie. Spokojny, zdaje się ważyć każde wypowiadane słowo. Cenna i rzadka dziś cecha. |
....
Cytat: | Przez większość drogi było przyjemnie. Czasem słońce, czasem wiatr, czasem śnieg. Trochę strachu, dużo zmęczenia. Słowem wszystko to, co sprawia nam przyjemność. |
...
Cytat: | Usłyszałem jeszcze zdanie hope you have good insurance because helicopters are fucking expensive in Switzerland. Żywiłem podobną nadzieję.
|
....
Cytat: | Miałem okazję podziwiać szwajcarską dokładność i irytować się na związaną z nią powolność. Ich poniekąd słuszna dewizą było ;bezpieczeństwo przede wszystkim |
....
Cytat: | Postanowiłem postawić kropkę nad i, kończąc tak wspaniale rozpoczęty dzień drzemką na przygodnym kamieniu mając za poduszkę kask, a za prześcieradło 40-litrowy plecak. |
....
Cytat: | Polubiłem go bardzo podczas tej wyprawy. Ale czy sprawdziłem się jako dobry partner? |
|
|
|
reni |
Wysłany: Czw 11:36, 24 Lip 2008 Temat postu: |
|
No klasycznie - Cassina.
A warunki - wiadomo, szczególnie ten rejon znany jest ze zmiennych warunów... |
|
|
AHA |
Wysłany: Czw 6:40, 24 Lip 2008 Temat postu: |
|
Na tych mi znanych stronach nikt w ostatnim czasie nic o Badile nie pisal. WArunki sie tak i tak w tej chwili szybko zmieniaja. Raz snieg, raz goraco. Najlepiej w schronisku zadzwon, tam jest najaktualniejsza informacja.
Piotr |
|
|
kimawug |
Wysłany: Śro 19:06, 23 Lip 2008 Temat postu: |
|
reni napisał: | Pytam, bo planuję Piz Badile |
A co konkretnie planujecie tam robić? |
|
|
reni |
Wysłany: Śro 18:40, 23 Lip 2008 Temat postu: |
|
Pewnie nie ucieknie:-)
Pytam, bo planuję Piz Badile i zastanawiałam się, jak z warunkami w tej chwili. Byłaby informacja z pierwszej ręki:-) |
|
|
kimawug |
Wysłany: Śro 10:59, 23 Lip 2008 Temat postu: |
|
Pierwszy pomysł to był rejon Furka Pass i Grimsel. Na miejscu zdecydowaliśmy, że uderzymy do Ratikon. W dzień deszczowy dojechaliśmy tam, ale nie tylko lało, ale wyglądało na to, że nie będzie za szybko warunków do wspinu więc mimo zakupienia przewodników wróciliśmy w Dolomity. A Ratikon nie ucieknie, myślę, że za rok tam uderzę. |
|
|
reni |
Wysłany: Śro 8:51, 23 Lip 2008 Temat postu: |
|
A gdzie w Szwajcarii planowaliście wspin?
POzdr. Reni |
|
|
MackoS |
Wysłany: Śro 17:22, 16 Lip 2008 Temat postu: |
|
Jak już odeśpisz mam nadzieję, że pochwalisz się i pokażesz jakieś fotki
pozdr
MackoS |
|
|
kimawug |
Wysłany: Śro 16:24, 16 Lip 2008 Temat postu: |
|
No i już po. Załoiliśmy (2 zespoły) 7 dróg (nie liczę 1wyciagów robionych w dni restowe). Wyjazd bardzo udany choć ze Szwajcarii uciekliśmy z powrotem w Dolomity. Teraz trzeba by odespać podróż. |
|
|
kimawug |
|
|
kimawug |
Wysłany: Pon 21:15, 16 Cze 2008 Temat postu: Re: 1sza połowa lipca - wspin w Dolomitach i Alpach Szwajc |
|
kim-a-wug napisał: | W lipcu i sierpniu zamierzam co najmniej 2 razy wyjechac na wspin w Dolomity i inne góry. Drogi "dla ludzi". Szukam chętnych już teraz. |
Wyjazd końcem czerwca lub początkiem lipca. Ok. 10-14 dni. Na początek Sella w Dolomitach potem, jeśli pogoda dopisze, Alpy Szwajcarskie - granitowe ściany w okolicy Furka Pass. Partner jest. Szukamy tylko drugiej pary o zbliżonych planach. Spanie głownie w namiotach na dziko. |
|
|
kimawug |
Wysłany: Sob 22:15, 29 Mar 2008 Temat postu: |
|
artur napisał: | witaj ja bym sie pisał , jeżeli będziesz miał bliższe terminy, to chętnie doplanuje , natomiast jak masz ochote Alpy łipiec .. prawdopodobny termin......w planach wejście na Weisshorn.......musimy sie w końcu spotkać .na panelu cie nie ma , może skałki ,? znajomi już byli na "kuli" ciepło sie robi pozdrówka ......... |
Artur,
Zwichnąłem lekko kciuka w ostatni dzien w Z. Kilka tygodni out. Wkrótce spotkamy się.
Oczywiście pamietam. Pojade kilka razy dlatego potrzebuje większej ilości partnerów Poza tym fajnie by było by za każdym razem było ze 4 osoby.
A Weisshorn? Wiesz wole wspiąć się na małą górę niż wbiegać na dużą, ale nie mówię nie, nie wiem co mi strzeli do łba do tego czasu. |
|
|
artur |
Wysłany: Sob 16:09, 29 Mar 2008 Temat postu: |
|
witaj ja bym sie pisał , jeżeli będziesz miał bliższe terminy, to chętnie doplanuje , natomiast jak masz ochote Alpy łipiec .. prawdopodobny termin......w planach wejście na Weisshorn.......musimy sie w końcu spotkać .na panelu cie nie ma , może skałki ,? znajomi już byli na "kuli" ciepło sie robi pozdrówka ......... |
|
|
kimawug |
Wysłany: Sob 13:16, 29 Mar 2008 Temat postu: początek lipca-wspin w Dolomitach i Alpach Szwajc-są chętni? |
|
W lipcu i sierpniu zamierzam co najmniej 2 razy wyjechac na wspin w Dolomity i inne góry. Drogi "dla ludzi". Szukam chętnych już teraz. |
|
|