gacek |
Wysłany: Śro 8:08, 08 Mar 2023 Temat postu: |
|
Z własnego podobnego doświadczenia - popatrz na Tatry Zachodnie (zarówno PL, jak i SK), tam można znaleźć mnóstwo zjazdów o dowolnym nastromieniu, które w przeciwieństwie do Tatr Wysokich nie są podcięte urwiskami, jest znacznie mniej skał itp. elementów zwiększających ryzyko. Mając spokojną głowę co do potencjalnych konsekwencji upadku, łatwiej kontrolować technikę, a nawet można czerpać przyjemność ze zjazdu.  |
|
art7 |
Wysłany: Wto 21:52, 07 Mar 2023 Temat postu: Co następnego po przełęczy pod kopa dla początkującego ? |
|
Dobry wieczór,
Zakładając bardzo dobra pogodę i conajmniej średnio dobre warunki śniegowe i średnie Tatrzańskie warunki lawinowe czyli 2, co byście polecali w miare początkującemu skiturowcowi.
Dodatkowe informacje:
Na przygotowanych szlakach alpejskich czuje się bardzo dobrze, na polskich już się trochę nudzę. Skiturowo okolice Kasprowego o wycenie 0+ , wyłączając Beskid, Liliowe, Pośredni Goryczkowy, czuje się pewnie. Natomiast mam bardzo niewielkie doświadczenie - zjechałem z przełęczy karb od strony łatwiejszej czyli zachodniej. Moje największe osiągniecie to przełęcz pod kopa, gdzie pierwsze 100m bałem się umiarkowanej wszak ekspozycji i szło mi jak krew z nosa. Wiem , ze powinienem zatem to miejsce przećwiczyć przez wszystkie przypadki. Co jeszcze polecacie o podobnym lub niewiele większym stopniu trudności ? Rakon? Acha dodam , ze jeszcze zazwyczaj sam bo nie mam partnera a z fejsbuka szukać go nie będę. Zatem staram się brać duży margines bezpieczeństwa , często chyba zbyt duży… |
|