Autor |
Wiadomość |
kastor |
Wysłany: Nie 11:23, 13 Maj 2012 Temat postu: |
|
Ja z kolei wybierałem się z dwoma psami zimą. Ale niestety nie zdążyłem. Jeśli wszystko dobrze pójdzie, to za dwa lata...
pozdrawiam
K. |
|
|
shuksan |
Wysłany: Wto 22:47, 21 Lut 2012 Temat postu: |
|
Czesc,
W wieku 16 lat przeszedłem czerwonym z Wisły do Krynicy, kumple odpadli w Pieninach. Drugi raz sam i doszedłem do Komańczy.
Gdybym jeszcze raz się wybrał to spakowałbym się bardzo lekko.
Pamiętam, ze najbardziej dokuczały mi muchy(cale chmary) i otarcia. A na koniec monotonia i brak towarzystwa.
Do Komanczy szedłem 2 tygodnie, w tym chyba 2 dni przerwy. Szedłem ok. 10h dziennie.
Polecam miłośnikom wędrówki medytacyjnej.
marcin |
|
|
altair2208 |
Wysłany: Czw 21:47, 09 Lut 2012 Temat postu: |
|
Pytanie do Marecki, na szybko, to znaczy w ile dni, tak mniej więcej chciałbyś pokonać trasę, wiem że trudno jest określić konkretny czas biorąc pod uwagę liczbę ewentualnych przeszkód, ale chodzi mi raczej o nastawienie z jakim ruszałbyś w trasę. |
|
|
"poke :)" |
Wysłany: Czw 12:27, 09 Lut 2012 Temat postu: |
|
u mnie średnio z czasem w lecie, i raczej nie wykombinuje kilku(kilkunastu) dni wolnego, a pozatym jeszcze nie czuje sie gotowy do biegania wszystko na spokojnie |
|
|
michalik503 |
Wysłany: Czw 10:31, 09 Lut 2012 Temat postu: |
|
hej no ja tez chętnie bym sie wybrał
biegiem to moze za dużo powiedziane ale planuję przebyc w dwie trzecie czasu pokazanego na mapie
zobaczymy tylko jak bedzie z czasem
jak by co to sie pisze
pozdrawiam |
|
|
Marecki |
Wysłany: Czw 9:17, 09 Lut 2012 Temat postu: |
|
Hej Marek,
Może ruszymy razem w tym roku - biegiem? Tomek również kiedyś był zainteresowany takim biegiem.
Oczywiście jeśli ktoś z forum równiez byłby zainteresowany szybkim przejściem GSB to zapraszam do podjęcia tematu |
|
|
"poke :)" |
Wysłany: Śro 18:06, 08 Lut 2012 Temat postu: |
|
siemka
szedłem GSB latem, v pięć dni z Wołosatego do Krynicy, później troche zabrakło pary a i tak robione to było bardziej survivalovo (noclegi gdzie się da i inne takie), a w plecaku troche za dużo rzeczy, pozatym ubranie nie na bieganie sądze, że na lekko, i przyjmując jedzenie v normalne a nie liofy i inne sucharki przy pogodzie i bez spinania się to zrobić v 14 dni, rekord (mooooocno wyśrubowany) jest 7 dni z hakiem, dodatkowym utrudnieniem jest brak odpowiedniego oznkowania szlaku w pewnych miejscach (szczególnie Beskid Niski) i paskudny teren- nawet w lecie jest błoto i grzęzawiska, myślałem o tym zimą, ale niestety w tym sezonie musiałem zmienić plany, może w przyszłym sie uda, jak skompletje sprzęt, bo narty sie średnio nadają do czegokolwiek, nogi dochodzą do siebie a jedna foczka gdzieś zaginęła i pevnie leży na stoku Koziego
powodzenia jeśli będziesz szedł, mimo ilości dni i długości drogi wrażenia z wschodów i zachodów słońca i inne - bezcenne |
|
|
Petefijalkowski |
Wysłany: Śro 6:11, 08 Lut 2012 Temat postu: |
|
mi się marzy kiedyś wyjazd (dla mnie) życia łuk Karpat zimą. Ale raz że logistyka musiałaby być powalająca, a dwa zima trochę krótka na takie zabawy |
|
|
Marecki |
Wysłany: Śro 0:09, 08 Lut 2012 Temat postu: |
|
Ja od dłuższego czasu noszę się z zamieram przebiegnięcia GSB (a może i dalej) na lekko, ile nogi poniosą. Czuję, że w tym roku będę należycie przygotowany kondycyjnie, ponadto mam zabezpieczony urlop. Może w końcu ruszę.
Optymalne miesiąc to maj, czerwiec - dni ją długi i nie powinno być upałów.
Ale swoją drogą przejście na nartach, to również byłoby wyzwanie warte rozpatrzenia. |
|
|
Petefijalkowski |
Wysłany: Wto 9:25, 07 Lut 2012 Temat postu: |
|
Altair, w sierpniu 2012 ze znajomymi organizujemy sztafete - czyli w gronie np 30osob ukladamy odcinki, zmiany etc i jedziemy z koksem z Wolosatego do Ustronia non stop.
P. |
|
|
altair2208 |
Wysłany: Wto 8:22, 07 Lut 2012 Temat postu: |
|
Dziękuję za sugestię, w takim razie proszę administratora o przeniesienie tematu, jeśli jest to możliwe;-] |
|
|
kampress |
Wysłany: Wto 8:16, 07 Lut 2012 Temat postu: |
|
Zygmunt, Łukasz, Maciek moze przenieść temat do odpowiedniego dzialu ? |
|
|
kampress |
|
|
altair2208 |
Wysłany: Wto 0:24, 07 Lut 2012 Temat postu: Tema letni: GSB |
|
Witam, od pewnego czasu chodzi mi po głowie przejście Głównego Szlaku Beskidzkiego, tak zastanawiam się, może któryś z Forumowiczów już go zaliczył i mógł by się podzielić spostrzeżeniami.
A może też ktoś nosi się z zamiarem przejścia w/w trasy. |
|
|