Maciej |
Wysłany: Pią 20:43, 08 Wrz 2006 Temat postu: |
|
Mi nie chodzi o podniecanie sie szczytem, tylko o precedens jakim byloby wprowadzenie biletow. Za wyjazd w gory i tak placimy, nawet kupiona n miejscu zywnosc i wykupiony nocleg to zysk w podatkach dla gorskich gmin. Wiec generalnie nie powinni odstraszac turystow. Pozy tym parafrazujac: dzisiaj Blanc, jutro Matterhorn, Eiger, pojutrze cale Alpy.
Generalnie napisalem, bo uwazalem to za niepokojace. |
|