Maciej |
domownik |
|
|
Dołączył: 06 Mar 2006 |
Posty: 1414 |
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 3 razy
|
Skąd: Wabrzezno (Kuj.-Pom.) |
|
|
|
|
|
|
Krzych11 napisał: | Zgadzam sie Z Tokis-em i wyrażam zaniepokojenie tym, że staje sie coraz ciasniej na szlakach w zimie. Zauważyłem to bardzo na sobie, pare lat temu przez rok musiałem kompletować sprzet(bo go nie było tyle co teraz) i na "ruchomych" nartach byłem atrakcją w górch a teraz gdzie bym sie nie wybrał to zawsze kogoś spotkam na tourach. Oczywiście wszystkim polecam tą formę aktywności i ciesze sie że staje sie to popularne (a tak naprawde to powracamy do korzeni zimowychwedrówek) nie mniej dla mnie toury to także samotne obcowanie naturą... |
No coz ja tourowcow (poza GOPRowcami) spotykam sporadycznie, chyba ze sie ze znajomymi na wypad umowie. A turysci piesi najczesciej reaguja zaskoczeniem i pytaniem, czy zjezdzam z przyklekiem
A co do obcowania sam na sam z natura, to choc ja ciasnoty nie zauwazam, to jakbym ja zauwazyl, to wybralbym sie w Bieszczady, albo w Gory Izerskie, tam na pewno nie bedzie zima tlumow.
Krzych11 napisał: | Tatry to nie Alpy, naprawde za niedługo może być ciasno. Nie wspominam juz o tym że jest cholerny trend na jazdę pozatrasową co nie trudno można zauwżyć w okolicach Kasprowego. Teraz każdy "szanujący sie " narciarz musi mieć narty z napisem freeride, a jazda po stokach to juz nuda. A tatry wcale sie nie powiekszą, a wręcz mogą się zmniejszyć za sprawą przepisów TPN dotyczacych skitouringu. |
Napis freeride nie podtrzyma ich zapalu, gdy beda raz po raz kolejny zanurzac po pache reke w puchu szukajac oparcia podczas proby wstawania po zaliczeniu gleby...
Dwa lata temu byla wielka moda na sprzet "skiercrossowy" i co i nic, jeszcze zadnego toru do tej dyscypliny u nas nie widzialem, choc szpan pod wyciagiem probowali zadawac.
Mody przemijaja, a jesli kilka osob sie na stale zarazi, to chetnie ich poznam (chocby minie mieli ta oftopikowanie strofowac )
pozdr. |
|