usunięty na życzenie użyt |
rozkręcam się |
|
|
Dołączył: 11 Mar 2011 |
Posty: 12 |
Przeczytał: 0 tematów
|
|
|
|
|
|
|
|
Ja zamiast akumulatorków zabieram Baterie paluszki Energeizer Litium.Facet (polak) opisywał kiedyś to szczegółowo na górskich portalach.On jako profesjonalny fotografik(nie pamiętam nazwiska) używa właśnie litowych,nawet w Himalajach,na mrozie.Kup jeden komplet i sprawdź.Są bardziej odporne na osłabienia mocy na mrozie niż akumulatorki.Tanie nie są ,ale sprawdzisz na jednym komplecie,to będziesz wiedział na przyszłość,czy warto. |
|