Polski Klub SkiTurowy

wiewiorka · rozmowny

Cześć,

Mam kolejną prośbę o pomoc.

Ostatnio bardzo okazyjnie kupiłam buty Black diamond Swift. Myślałam że zrobiłam interes życia, bo wg mnie były wygodne, lekkie, z dużym zakresem ruchu i dopasowane do mojej stopy, a rozmiar starałam się wybrać zgodnie z wytycznymi tu na forum.
Kiedy jednak chciałam umówić się na wygrzanie, kolega W.G. Uświadomił mi kilka rzeczy:
-Black diamondy są najszersze na rynku, a ja zawsze uważałam swoją stopę za wąską, prawdopodobnie więc źle dobrałam rozmiar
- Swifty są dobre raczej do zjazdów, a ja nastawiam się bardziej na chodzenie, co nie jest ich mocną stroną
- Modele innych firm swą lepsze, mają większy zakres ruchu, są lżejsze i wygodniejsze

Ja wcześniej używałam butów Nordica (takich: [link widoczny dla zalogowanych]), więc Swifty to przy nich niebo. Swifty wciąż mogę oddać, a nie chce znów wylądować z butami których będę nienawidzić, więc czy mogłabym prosić o poradę za czym powinnam się oglądać, najlepiej konkretne modele? Wiem że scarpa Alien jest super, ale to trochę nie mój zakres cenowy.

Ogólnie cieszy mnie chodzenie w Beskidach, tury służą mi do przemieszczania się i badania nowych szlaków, zjazdy nie są moim priorytetem, w Tatrach Wysokich i żlebach się nie widzę.

Jutro będę we Wrocławiu i Katowicach, więc gdybym wiedziała za czym patrzeć, to mogłabym poszukać sklepów i poprzymierzać jakieś buty.

Poza tym czy ktoś może miał Black Diamondy i jest w stanu porównać je do innych?

Z góry dziękuję za wszelkie porady:)

wiewiorka · rozmowny

Porównując jeszcze teraz parametry różnych modeli, Swify wcale tak słabo nie wychodzą: 3 kg na parę, 40 stopni ugięcia kostki w trybie walk, łatwe sznurowanie. Lepiej niż inne Black Diamondy, a i większość modeli Scarpy wychodź gorzej w teorii.

Może więc nie skreślać ich od razu, o ile oczywiście rozmiar nie okaże się źle dobrany?

Poza tym może ktoś ma doświadczenie z tym konkretnym modelem?

W.G. · domownik

Tak jak przypuszczałem, CCC.

wiewiorka · rozmowny

Cena czyni cuda?
Oczywiście, nie ukrywam tego.
Z tym że, tak jak pisałam, Swifty mogę oddać, tylko chciałabym wiedzieć czego szukać zamiast, bo jak na razie w teorii te Swifty maja dobre parametry, lepsze niż większość Scarp dostępnych obecnie w sklepach internetowych.
Ponad 2000 zł to dla mnie za dużo na buty, więc muszę wiedzieć czego szukać, bo żeby coś przymierzyć muszę trochę pojeździć, a nie wszystko wszędzie mają, więc szkoda mi nabijać kilometry i marnować czas na próżno, dlatego proszę o pomoc.

MaciekZ · domownik

Niestety - musisz sprawdzać osobiście. Miałem Scarpy Avant i byłem zadowolony. Po przesiadce na Maestrale, prawidłowo dopasowane i wygrzane na wycieczkach zaczęły się problemy. Widać więc że a) nawet prawidłowo dopasowany (w sensie rozmiaru) but nie musi "polubić się" z Twoją stopą, b) nawet zbliżone charakterystyką buty jednego producenta nie muszą tak samo leżeć na stopie. Ja to wiem bo przez 2-3 lata przez moje ręce (a właściwie nogi) przewinęło się prawie 10 modeli Wink

Cieszę się że mam to za sobą Smile

dawidw · rozmowny

Miałem BD Prime. Mam waską stopę. Łazenie w BD Prime to była katorga.

Teraz mam dynafit One px, tych butów wogóle nie czuć.
Dynafity nowe mozna juz kupic za 700 - szukaj

MaciekZ · domownik

I to jest zagadka na miarę życia w kosmosie. Mam szeroką stopę, zwłaszcza w rejonie nasady palców, ale wąską piętę (gdzie potrzeba żeby trzymało). I dopasowały mi... także Dynafity One PX! Smile

Buty najbardziej uniwersalne?
W to 700,- PLN nie bardzo wierzę, ale też zachęcam do pomierzenia możliwie wielu modeli i rozmiarów Dynafita (od węższych z linii TLT 5 i 6, po One czy Neo; Mercury czy Vulcan już nie), paru innych firm (Scarpa, Garmont, Black Diamond) a potem - szukania w dobrej cenie. Leżeć i czekać na pewno nie będą więc trzeba tu mocno popracować - głównie siedząc przed komputerem... Ale opłaci się Smile

Do mierzenia polecam rejon krakowski - Polarsport, uzupełniony przez Chili Sport w Rabce (przy "zakopiance") daje duży przegląd modeli.
Powodzenia! Smile

wiewiorka · rozmowny

Dzięki za wszystkie rady.

Udało mi się dziś wstąpić do Skalnika we Wrocławiu i po raz kolejny moja wizja została zdruzgotana.

Dużego wyboru niestety nie mieli, a ja też sama się ograniczyłam cenowo, przez co przymierzyłam tylko Scarpy Euphoria, dzięki czemu dowiedziałam się, że Scarpa jest bardzo mięciutka i wygodna, nie jest tak obszerna jak Black Diamond, ale nie trzyma mi zbyt dobrze ani pięty, ani stopy, nawet po zjechaniu o rozmiar w dół. Na tej podstawie śmiem sądzić, ze z pozostałymi Scarpami może być podobnie.

Za namową sprzedawcy przymierzyłam też Dynafity TLT 6 MOUNTAIN WS CR, które okazały się oczywiście najlepsze, ładnie trzymają stopę, chociaż mam wrażenie, że pięta ma zbyt dużo miejsca. Ponieważ cena mnie zmiażdżyła, a słodkie pociechy zaczęły roznosić sklep, nie mierzyłam nic więcej, czego teraz oczywiście żałuję.

Po kilku godzinach przemyśleń zaczynam się jednak wahać czy nie zaszaleć i nie przekroczyć dwukrotnie mojego budżetu... Po przymierzeniu tych Dynafitów na Scarpy już nawet nie chciałam patrzeć Wink

Martwi mnie jedynie to wrażenie, że pięta była zbyt luźna, nawet przy trybie zjazdowym i porządnie spiętym bucie.
Czy Garmonty też są z tych węższych? Ich jeszcze nie mierzyłam, może będą lepsze. Poza tym czy jest możliwe, że np. Dynafity tlt 5, Neo lub One pasowałyby lepiej, czy raczej będą leżeć tak samo jak tlt 6?

Chyba czeka mnie jeszcze wycieczka do Chili Sport, może tam coś znajdę Wink

A przy okazji - czy po zamontowaniu wiązań Dynafita, konkretnie Speed Radical, istnieje możliwość regulacji ich i dopasowania do długości buta? Czy trzeba je zamontować idealnie do długości konkretnego buta?

MaciekZ · domownik

Powtarzam - w ramach jednej firmy są różne szerokości! W dużym uproszczeniu: im but lżejszy i z "wyczynowym" zacięciem tym węższy. Na mnie TLT 5 były zdecydowanie za wąskie, w TLT 6 już było lepiej, One PX są bliskie ideału. Podejrzewam że w Mercury albo Vulcan (cięższe, freeridowe) miałbym za luźno. A wszystko to Dynafit.
W Chili warto żebyś zmierzyła La Sportivy. Strasznie fajnie siedziały mi na nodze LS Sideral/Spitfire chociaż były zbyt wąskie (damska wersja to Starlet) - lekkie, moim zdaniem świetne do turystyki. Znajoma chwali sobie z kolei LS Sparkle - więcej klamer więc pewnie lepsze trzymanie w zjeździe.

Zakładam że forum przewertowałaś i poczytałaś wszelkie poradniki na temat właściwego doboru rozmiaru buta z botkiem termo (na starcie but nie może być wygodny, chociaż raczej nie powinien wyraźnie uwierać punktowo - to przerabiałem w Maestralach)...

Myślę że but to jedyny element zestawu na który warto "przekroczyć budżet" (jeżeli oczywiście jest to wykonalne) - nie kupuj tanich tylko próbuj aż znajdziesz (prawie) ideał i wtedy szukaj w najlepszej cenie Smile

Powodzenia!

W.G. · domownik

wiewiorka · rozmowny

Po przymierzeniu kilkunastu par butów, chyba wszystkich producentów, udało mi się dokonać zakupu - wybór padł na Dynafity TLT 5 TFX Woman.
Nie było co prawda butów, które byłyby idealne, ale wybrałam to co było najlepsze, zobaczymy jak się sprawdzi. Głównym problemem jest chyba moja stopa, która jest jednak wąska i z bardzo niskim podbiciem (dlatego myślę o wymianie wkładki z oryginalnej na Boreala, której używam we wszystkich butach turystycznych). Nie rozumiem, dlaczego botki nie są wiązane tak jak buty turystyczne, czyli od palców, to by rozwiązało mój problem Smile

Dynafit One Px nie jest chyba jednak aż tak uniwersalny - u mnie był w czołówce, ale musiał ustąpić pierwszego miejsca Wink

W.G., cieszę się, że zakwestionowałeś mój wybór Black Diamondów, dziękuję za to bardzo Smile

Jeśli chodzi o trzymanie Black Diamondów, to wciąż podtrzymuje, że wydają się trzymać całkiem nieźle - tyle że to nowiutki, nieużywany, niewygnieciony botek, więc przypuszczam, że po kilku użyciach by się rozbił i pewnie wtedy byłby problem. Poza tym ich uformowanie chyba niekoniecznie pokrywa się z uformowaniem mojej stopy. Wcześniej jednak nie miałam dobrego punktu odniesienia, więc zachwycałam się tym co było, bo i tak było to najlepsze co dotychczas spotkało moje stopy;) Teraz jednak widzę bezsensowność zamawiania nowych butów w ciemno...

Mam jeszcze dwa pytania na koniec. Buty kupiłam w Chili Sport, ale nie dostałam pudełka - w sumie całkiem o nim zapomniałam i dopiero w domu zorientowałam się, że mogło tam być coś istotnego - do Black Diamondów dołączone były jakieś plasterki, klucze do regulacji buta, wkładki. Czy Dynafit dokłada coś do butów i czy jest sens upominać się o pudełko? Od razu mówię, że języki utwardzające mam, wkładki mam w bucie.

Pytanie drugie - czy to normalne, że mając but w rozmiarze 25,5, wkładka wewnętrzna, ta wyciągana, ma rozmiar 25?

MaciekZ · domownik

Mam nadzieję że odezwą się właściciele (właścicielki) TLT 5 i wyjaśnią sprawę dokładnie, ale w moich One PX mam dodatkowe, grubsze wkładki i łatki do naklejenia na botki gdy się przytrą o skorupę. Poza tym papierki tzn. instrukcje, tudzież karteczki sławiące użyte technologie. Wydaje mi się że powinnaś upomnieć się o wszystko bo może się zdarzyć w przypadku reklamacji że będziesz reklamować np. u dystrybutora na Polskę i może się okazać że musi być także pudełko. Lepiej mieć komplet.
Z Chili chyba trzeba uważać - znajoma kupiła u nich La Sportivy i okazało się że nie miała sznurówek do botków (nie pamiętam czy wcale, czy też jakieś nieoryginalne) a akurat tam są takie fikuśne, z "łapką", z rzepem na końcu. Upomniała się i dali. Smile

Nie wiem co o tym myśleć - jakiś prywatny import czy co?
Jeśli chodzi o wkładki to możliwe że tak jak skorupy "obsługują" dwa sąsiednie rozmiary, ale ja mam but 280 mm, botek 280 mm i wkładkę też 280 mm. Tu musiałby się wypowiedzieć ktoś kto ma "połówkę" Wink

A teraz pora na fachowe wygrzanie botków i... na śnieg! Czego Tobie i sobie życzę Wink

wiewiorka · rozmowny

Ooo, grubsze wkładki mogłyby mi się przydać, więc chyba muszę się upomnieć o to pudło. To że go nie mam to raczej przypadek. Spędziłam tyle czasu łażąc po sklepie w obu butach, że sama zapomniałam, że powinnam do nich mieć pudełko.

Teraz zauważyłam też kolejną rzecz która mnie niepokoi - chodząc po domu w rozpiętych butach, w czasie wybicia się, mam wrażenie, że cały botek minimalnie ślizga się w środku skorupy. Zajrzałam do środka skorupy i pod piętą jest tam taka kwadratowa piankowa podkładka, ale pod palcami nie ma już nic. Czy nie powinno tam być jakiejś filcowej wkładki w kształcie stopy (W Black Diamondach taka jest)?

Czy do podejścia rozpinacie wszystkie klamry? W sklepie mówili żeby rozpinać wszystkie, ale jakoś dziwnie się czuję z takim luzem, no i to ślizganie botka w skorupie- przy zapiętej dolnej klamrze się to nie dzieje.

MaciekZ · domownik

Nie bardzo sobie wyobrażam rozpinanie do chodzenia wszystkich klamer. Wg mnie w Twoim bucie dolna powinna być zapięta. Ja w każdym razie środkową (bo mam 3) zapinam - inaczej podnosiłaby mi się pięta. Pomijam sprawę przedniej bo akurat dla mnie jest ona niepotrzebna - tam mam i tak ciasno. Co do podkładki pod botkiem (raczej tworzywo niż filc - tam przecież może być mokro jak śnieg się dostanie) - różnie to bywa. Niektóre modele różnych firm mają, a inne - nie. Już nie pamiętam szczegółów ale na pewno widywałem w kolejnych moich butach obydwa rozwiązania.
Ale nadal liczę że odezwą się posiadacze TLT5 i wyjaśnią wszelkie Twoje wątpliwości Wink

mtr · domownik

MaciekZ · domownik

To jest chyba komplet:
[link widoczny dla zalogowanych]

*

Uprzejmie donoszę że sprawdziłem i w moich One PX również jest podkładka pod botkiem (przymocowana fabrycznie - niewyjmowalna). Wygląda to na jakąś dość twardą piankę, z wierzchu pokrytą tkaniną więc istotnie wygląda trochę jak filc. I teraz problem - czy u Ciebie sprzedawcy "zapomnieli" o tym? A może TLT5 jako but z priorytetem lekkości jest z założenia pozbawiony takich dupereli?

wiewiorka · rozmowny

Obejrzałam spód skorupy jeszcze raz i pod palcami są takie gęste żeberka, więc gdyby miała być tam jakaś wkładka, to na pewno nie byłaby przymontowana na stałe i tak samo mogłaby się ruszać. Pewnie więc szukam dziury w całym, po prostu trzeba zapinać dolną klamrę i po problemie Smile

W.G. · domownik

matragona · domownik

wiewiorka · rozmowny

Za piętą mam ok 1,5 cm, zmierzone za pomocą palców. Palcami dotykam przodu buta, mniejszy rozmiar powodował, że palce musiałam podkurczać, a reszta stopy wcale nie była lepiej trzymana.
Zastanawiam się za to, czy to nie moje przyzwyczajenie ze zjazdówek, które zawsze miałam 4 klamrowe i pozapinane tak, że krew przestawała krążyć, że teraz cały czas wydaje mi się, że mam gdzieś luz.

Myślę, że nic lepszego już i tak znaleźć się nie da, czy jest dobrze czy źle okaże się jak się gdzieś przejdę Smile

Zdarte pięty mnie nie przerażają, zdzieram je regularnie, mam tylko nadzieję, że to dotykanie palcami przodu nie doprowadzi mnie do rozpaczy, bo w sumie tego najbardziej nie lubię w butach.

W.G. · domownik

W tym akurat rodzaju buta palce muszą na dobre opierać się o przód.
Przyzwyczajenia (złe) ze zjazdowych są nieprzydatne, tam kończysz kiedy chcesz i albo knajpa albo domek a tu trzeba iść dalej, dlatego zupełnie inne rozpatrywanie doboru, czyli kompromis między trzymaniem do zjazdu a komfortem przy łażeniu. (najprościej jak się da tłumaczac)

wiewiorka · rozmowny

Ok, rozumiem. Wiem co "dają" niedobrane buty, wiem jak się chodzi ze zdartymi do krwi stopami przez kilka dni, fajnie by było tego uniknąć, ale jeśli alternatywą jest wieczne szukanie buta idealnego, którego na moją stopę może nie być, wolę zaryzykować i przeżyć te ewentualne pierwsze 15 minut bólu Smile

Mam jednak nadzieję, że te dynafity są na tyle dobre, że tego uniknę Smile

W każdym razie nie mogę już powiedzieć, że nie próbowałam dobrać nic lepszego.