Polski Klub SkiTurowy

Ogólnopolski, nieformalny klub pasjonatów skialpinizmu, turystyki narciarskiej oraz freeride'u

Forum Polski Klub SkiTurowy Strona Główna -> Sprzęt skiturowy -> Buty Dynafit TLT 5 i wspinaczka Idź do strony 1, 2  Następny
Napisz nowy temat  Odpowiedz do tematu Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat 
Buty Dynafit TLT 5 i wspinaczka
PostWysłany: Wto 14:26, 25 Paź 2011
jim
rozmowny
 
Dołączył: 19 Lis 2010
Posty: 36
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 2 razy





Ciekawy test i tekst o wspinaniu w butach skiturowych Dynafit TLT 5: [link widoczny dla zalogowanych]


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
Re: Buty Dynafit TLT 5 i wspinaczka
PostWysłany: Czw 21:15, 27 Paź 2011
jonczyk
domownik
 
Dołączył: 25 Lis 2008
Posty: 100
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 2 razy





jim napisał:
Ciekawy test i tekst o wspinaniu w butach skiturowych Dynafit TLT 5: [link widoczny dla zalogowanych]


Szkoda, że autor tekstu nie przedstawił się z imienia i nazwiska.
Szkoda, że tekst jest "płytki".
Taka reklama konkretnego modelu buta Dynafit, choć autor nie zadał sobie odrobiny trudu by podać jego konkretną nazwę (może celowo?).
By się za bardzo nie czepiać lepiej przyjąć, że używa w tekście skrótów myślowych i jest ich dość sporo.
Tak przy okazji mała waga buta bardziej wynika z użytego do jego budowy materiału. Dodatki mają znaczenie, ale mniejsze. Wąskie buty robione są min. po to by trzymanie stopy było stosunkowo dobre przy minimalnej ilości dodatków. Do tego cienki kapeć niemal jak w zjazdowych sportowych butach.
Generalnie autor mógłby się bardziej postarać i podpisać się pod własnymi myślami przelanymi na "papier". Smile


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
PostWysłany: Czw 21:22, 27 Paź 2011
nasdak
domownik
 
Dołączył: 22 Paź 2010
Posty: 304
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Skąd: Wrocław, Lubin





Moim zdaniem TLT5 są świetnym butem, który umozliwia połączenie skiturów jako środka transportu pod lodospad (np. Alpy) oraz wspinania, nawet trudnego technicznie.

pozdrawiam
naS


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
PostWysłany: Czw 21:30, 27 Paź 2011
jonczyk
domownik
 
Dołączył: 25 Lis 2008
Posty: 100
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 2 razy





nasdak napisał:
Moim zdaniem TLT5 są świetnym butem, który umozliwia połączenie skiturów jako środka transportu pod lodospad (np. Alpy) oraz wspinania, nawet trudnego technicznie.

pozdrawiam
naS


Jakbyś dodał, że nie na każde kopyto to byłoby cacy. Smile
Czy, aby taki but może z powodzeniem zastąpić typowego zimowego buta wspinaczkowego? Oczywiście wszystko jest rzeczą względną i do wszystkiego można się przyzwyczaić. Tu jednak chodzi o komfort. Smile
A czy do tej pory Polacy "musieli się wstydzić w Alpach"? Nie sądzę. W historii eksploracji Alp nawet francuscy mistrzowie mieli wielki szacun dla polskich mistrzów. Chodzenie na nartach, czy z buta to kwestia wyboru, taktyki, etc. Bierzesz narty to targasz je przez ścianę, czy zostawiasz pod, itd., itp. Smile


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
PostWysłany: Czw 22:45, 27 Paź 2011
semow
domownik
 
Dołączył: 16 Sty 2008
Posty: 1255
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 14 razy
Skąd: Kraków





fakt że są na wąską stopę, jak założyłem to od razu poczułem że nie będzie z nas pary Razz


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
Re: Buty Dynafit TLT 5 i wspinaczka
PostWysłany: Pią 0:26, 28 Paź 2011
tybero
domownik
 
Dołączył: 10 Sty 2010
Posty: 328
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 10 razy
Skąd: Brenna





jonczyk napisał:
jim napisał:
Ciekawy test i tekst o wspinaniu w butach skiturowych Dynafit TLT 5: [link widoczny dla zalogowanych]


Szkoda, że autor tekstu nie przedstawił się z imienia i nazwiska...


Widac nie doczytales, bo tam stoi jak byk:

M. Ciesielski
Wspina się od 97 roku. Autor nowych dróg i licznych powtórzeń w górach Europy, Alaski, Azji, na Grenlandii, w Patagonii, w USA i Kanadzie, w Alpach i w Himalajach. Redaktor w wydawnictwie Góry. Publikował również w Taterniku, Climbing'u oraz AAJ. Współpracuje jako konsultant w firmach produkujących sprzęt outdoorowy. Instruktor wspinaczki sportowej. Instruktor Wspinaczki Wysokogórskiej. Wiceprezes PZA. Ratownik TOPR. Aspirant przewodnictwa UIAGM/IVBV

No a BTW, to tez sie nie podpisales pod swoimi wypocinami....


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
Re: Buty Dynafit TLT 5 i wspinaczka
PostWysłany: Pią 7:56, 28 Paź 2011
W.G.
domownik
 
Dołączył: 19 Maj 2008
Posty: 1776
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 43 razy
Skąd: Kraków





jonczyk napisał:
jim napisał:
Ciekawy test i tekst o wspinaniu w butach skiturowych Dynafit TLT 5: [link widoczny dla zalogowanych]


Szkoda, że autor tekstu nie przedstawił się z imienia i nazwiska.
Szkoda, że tekst jest "płytki".
Taka reklama konkretnego modelu buta Dynafit, choć autor nie zadał sobie odrobiny trudu by podać jego konkretną nazwę (może celowo?).
By się za bardzo nie czepiać lepiej przyjąć, że używa w tekście skrótów myślowych i jest ich dość sporo.
Tak przy okazji mała waga buta bardziej wynika z użytego do jego budowy materiału. Dodatki mają znaczenie, ale mniejsze. Wąskie buty robione są min. po to by trzymanie stopy było stosunkowo dobre przy minimalnej ilości dodatków. Do tego cienki kapeć niemal jak w zjazdowych sportowych butach.
Generalnie autor mógłby się bardziej postarać i podpisać się pod własnymi myślami przelanymi na "papier". Smile


A czy stać Cię na identyczny szablon oceny tego Twojego tekstu?
Ja się troszkę orientuje w tym rynku ale z twojej wypowiedzi .... ale zresztą sam oceń

Na samej górze jest taki tekścik czerwoną czcionką
Dynafit TLT 5


http://www.skitury.fora.pl/sprzet-skiturowy,3/gdzie-mozna-tanio-kupic-sprzet-nowy-i-uzywany,96-60.html

jonczyk napisał:
Cytat:
W Polsce wybór sprzętu ski-tour'owego jest żenująco kiepski. Do tego polityka pewnego producenta wcale nie poprawia i pewnie nie poprawi sytuacji na rynku. Co ciekawe fantastyczne narty pewnego producenta są tańsze od innych przeciętniaków.Smile
Wojtek


Pozdrawiam serdecznie.


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez W.G. dnia Pią 8:02, 28 Paź 2011, w całości zmieniany 1 raz
Zobacz profil autora
PostWysłany: Pią 10:03, 28 Paź 2011
nasdak
domownik
 
Dołączył: 22 Paź 2010
Posty: 304
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Skąd: Wrocław, Lubin





Cytat:
Jakbyś dodał, że nie na każde kopyto to byłoby cacy. Smile
Czy, aby taki but może z powodzeniem zastąpić typowego zimowego buta wspinaczkowego? Oczywiście wszystko jest rzeczą względną i do wszystkiego można się przyzwyczaić. Tu jednak chodzi o komfort. Smile
A czy do tej pory Polacy "musieli się wstydzić w Alpach"? Nie sądzę. W historii eksploracji Alp nawet francuscy mistrzowie mieli wielki szacun dla polskich mistrzów. Chodzenie na nartach, czy z buta to kwestia wyboru, taktyki, etc. Bierzesz narty to targasz je przez ścianę, czy zostawiasz pod, itd., itp. Smile


Kolego Jonczyk nigdzie nie napisałem że to but na każde kopyto to po pierwsze. Ta ironia jest tutaj niepotrzebna.

Po drugie zauważ że używanie jednych butów do dwóch różnych rzeczy zawsze wiąże się z pójściem na kompromis, a więc idąc dalej tym tokiem myślenia "nie będzie idealnie" podczas wspinania skoro robię to w butach skiturowych więc nie zawojuję jakiejś mega drogi.

Pisząc, że "Tu jednak chodzi o komfort" uśmiałem się maksymalnie. Idź na panel i powiedz tym wszystkim ,że mają sobie kupić wygodne kapcie bo tu chodzi o komfort. Ja myślałem, że we wspinaniu i chodzeniu po górach chodzi przede wszystkim o optymalne dobranie sprzętu (ani za ciążku ani za lekko)

Biorąc pod uwagę, że nie niosę ze sobą dodatkowych butów do wspinania jest elementem strategii i procesu optymalizacji jaki przeprowadziłem przed wyjściem z chaty.

Co do Polaków to nigdy się nie musieli wstydzić w Alpach ani żadnych innych górach, ale swojego czasu jak ktoś spotkał w Alpach wspinaczy idących pod lód bez nart skiturowych to byli to właśnie polacy.

pozdrawiam
Nas


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
PostWysłany: Sob 9:31, 29 Paź 2011
jim
rozmowny
 
Dołączył: 19 Lis 2010
Posty: 36
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 2 razy





Jakkolwiek tekst nie byłby płytki, czy nieporadny, to według mnie wnosi coś do tematu. Bo niema w necie chyba w tym momencie podobnej recenzji (w sensie butów skiturowych zastosowanych i opisanych przez doświadczonego wspinacza).
Dlatego nie dyskredytowałbym tej recenzji z góry, ze względu na jej braki, tylko co najwyżej polemizował z merytoryczną stroną.


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
PostWysłany: Sob 10:45, 29 Paź 2011
W.G.
domownik
 
Dołączył: 19 Maj 2008
Posty: 1776
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 43 razy
Skąd: Kraków





jim napisał:
Jakkolwiek tekst nie byłby płytki, czy nieporadny, to według mnie wnosi coś do tematu. Bo niema w necie chyba w tym momencie podobnej recenzji (w sensie butów skiturowych zastosowanych i opisanych przez doświadczonego wspinacza).
Dlatego nie dyskredytowałbym tej recenzji z góry, ze względu na jej braki, tylko co najwyżej polemizował z merytoryczną stroną.



Dla mnie sprawa jest prosta, tekst jest jaki jest.
Kolega ma do niego zastrzeżenia, zapewne ma lepsze rozeznanie w eksploatacji tych butów i lepsze "literackie czucie tematu" Pewnie niebawem opublikuje swoje opracowanie tematu pozbawione wypunktowanych przezeń wad pierwowzoru. Choć szczerze wątpię, bo zdecydowanie łatwiej jest ślizgać się po tematach ograniczając się tylko do krytyki.


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
PostWysłany: Sob 10:48, 29 Paź 2011
nasdak
domownik
 
Dołączył: 22 Paź 2010
Posty: 304
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Skąd: Wrocław, Lubin





Cytat:
Jakkolwiek tekst nie byłby płytki, czy nieporadny, to według mnie wnosi coś do tematu. Bo niema w necie chyba w tym momencie podobnej recenzji (w sensie butów skiturowych zastosowanych i opisanych przez doświadczonego wspinacza).
Dlatego nie dyskredytowałbym tej recenzji z góry, ze względu na jej braki, tylko co najwyżej polemizował z merytoryczną stroną.


Myślę, że to jest dobry moment aby podjąć taką dyskusję. Dobrze by było, żeby osoby zaangażowane w skituring i które dodatkowo wspinają się w lodzie lub mikscie wypowiedziały się w tym temacie. Może macie jakieś doświadczenia z konkretnymi modelami, a może warto się zastanowić jakie cechy powinien posiadać but, który będzie użyteczny w obu sportach. Na pewno jeden parametr powinien je łączyć - waga.

Ja obecnie jestem po testowaniu Scarpy F3 + raki G14 lub Rambo 4, w obu przypadkach miałem problem z tylną wajchą, ponieważ konstrukcja buta nie pozwala na dopięcie raków. W obu przypadkach poradziłem sobie poprzez przycięcie żółtej klamry.
Podczas wspinania lepiej wypadły Rambo ponieważ są sztywniejsze i nawet harmonijka w scrapach była przez nie usztywniona. Obecnie wspinam się w lodzie w komplecie F3+rambo.

W.G. niestety myślenie krytyczne jest jedynym rodzajem myślenia jakiego uczy się w szkole. Łatwiej odnieść się do obcych przemyśleń i łatwiej zrobić to w sposób krytyczny niż wymyślić coś swojego, a w tym temacie to jeszcze trzeba mieć do tego jakieś doświadczenie.

pozdro naS


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez nasdak dnia Sob 10:52, 29 Paź 2011, w całości zmieniany 1 raz
Zobacz profil autora
PostWysłany: Pon 14:09, 31 Paź 2011
jim
rozmowny
 
Dołączył: 19 Lis 2010
Posty: 36
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 2 razy





W.G. Very Happy

Popieram Nasdaka. Chętnie poczytam tego typu uwagi, bo choć sam jeszcze się nie wspinam zimą, to nie wykluczam takiej działalności i informacje specjalistyczno sprzętowy będą przydatne.
To tyle już mojego OT.


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
PostWysłany: Pon 15:38, 31 Paź 2011
W.G.
domownik
 
Dołączył: 19 Maj 2008
Posty: 1776
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 43 razy
Skąd: Kraków





jim napisał:
W.G. Very Happy

Popieram Nasdaka. Chętnie poczytam tego typu uwagi, bo choć sam jeszcze się nie wspinam zimą, to nie wykluczam takiej działalności i informacje specjalistyczno sprzętowy będą przydatne.
To tyle już mojego OT.


Oczywiście że ja również popieram, nie powinno być tak że jeśli sprzęt jest poza czyimś zasięgiem ( cena, cechy indywidualne nóg, czy też gość sprzedaje inną firmę itd, itp, ) to już na samym wstępie jest zły, zwłaszcza że nie byłbym do końca pewien czy forumowicz miał takowy w ogóle w rękach, a o nogach już nie wspominając. Przyczepianie się do recenzji opisałem powyżej czekam na lepszą Smile

Argumenty dla mnie śmieszne w tej całej dyskusji. Dla mnie to najbardziej zaawansowany technicznie but w seryjnej produkcji, cena cóż spora ale alternatyw raczej brak.
Pretensje że noga nie "wchodzi" to raczej należy kierować do "producenta nóg" a nie wszystkich w koło. Laughing
Brak komfortu, cóż znam takich moich klientów że są bardzo zadowoleni a patrząc na ich buty to troszkę razem przeszli i raczej rozstaną się z nimi z powodów śmierci technicznej buta a nie braku komfortu. Co ważne na razie żadnego nie musiałem naprawiać. To według mnie produkt godny uwagi .


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
PostWysłany: Pon 18:18, 31 Paź 2011
MaioL
domownik
 
Dołączył: 02 Paź 2008
Posty: 394
Przeczytał: 3 tematy

Pomógł: 21 razy
Skąd: Węgierska Górka k. Żywca





Pozwólcie, że dorzucę swoje 3 grosze w temacie. Otóż od zeszłego sezonu używam butów TLT5. Co prawda jeszcze się w nich nie wspinałem, ale tutaj całkowicie polegałbym na opinii Maćka Ciesielskiego, który jest autorytetem w tym temacie. Ze swojej strony dodam, że wydaje mi się, iż buty te z uwagi na swoją budowę będą współpracować z każdym rodzajem raków automatycznych. Tylnia klamra na pewno nie będzie przeszkadzała w zapięciu raków. But na pewno nadaje się znakomicie do zimowego wspinania, ze względu na swoją wagę, jak i budowę. Ja jednak skupiłbym się na jego skiturowych walorach , ponieważ do tego został zaprojektowany. Uważam, że buty jak najbardziej godne są uwagi. Opowiem zatem o moich z nimi doświadczeniach.
Gdy po raz pierwszy miałem je na nogach w sklepie poczułem, że znacznie uwierają mnie w podbiciu stopy, chyba tak jak większość z tych, którzy je mierzyli.Smile Na początku pomyślałem, że to buty zdecydowanie nie dla mnie. Ale zachwyciła mnie ich konstrukcja, prostota i funkcjonalność. Jako, że mam raczej typowy kształt stopy i wcześniej używałem już dwóch innych modeli butów Dynafita, bez jakichkolwiek problemów, zacząłem się więc zastanawiać, ze przecież tak renomowana firma nie wypuściłaby takiego bubla, który na dodatek tyle kosztuje. Postanowiłem to sprawdzić i zaryzykować. Dałem uformować na gorąco botki. Po uformowaniu sytuacja uległa diametralnej zmianie. Buty pasowały, znakomicie leżały na nogach. Ciasno opinały stopy, ale nigdzie nie uwierały. Zaraz na drugi dzień wybrałem się na wypad w Tatry i to co doświadczyłem w tych butach przeszło moje najśmielsze oczekiwania. Buty lekkie i wygodne, prawie nie czuje się ich na nogach. Ruchomość cholewki jest zaskakująco duża, da się w nich nawet całkiem wygodnie biegać. Do podchodzenia buty znakomite. Mimo że cholewka ma tak duży zakres ruchu to stopa jest w nich jak zamurowana. Co zaowocowało całkowitym brakiem obtarć, mimo tego, że miałem je na nogach 12 godzin ( pierwszy raz z nowymi butami mi się to zdarzyło). Do zjazdu również okazały się znakomite. To ogromne zaskoczenie, że buty tak lekkie mogą tak znakomicie trzymać w zjeździe i co ważne dawać takie wyczucie krawędzi narty. Walory tych butów w tej materii, porównałbym do dobrej klasy butów stricte zjazdowych. Od tego czasu były jeszcze kilka razy w użyciu. Powiem krótko, już na koniec tej mojej przydługiej wypowiedzi. Buty rewelacja, jeszcze takich nie miałem. Uważam, że producent wykonał krok milowy. Jak najbardziej polecam. Wiem, że cena może odstraszać, ale buty te są moim zdaniem jej warte, biorąc pod uwagę ceny innych butów.
Pozdrawiam
Mario


Post został pochwalony 1 raz
Zobacz profil autora
PostWysłany: Pon 21:02, 31 Paź 2011
MaioL
domownik
 
Dołączył: 02 Paź 2008
Posty: 394
Przeczytał: 3 tematy

Pomógł: 21 razy
Skąd: Węgierska Górka k. Żywca





Odpowiadając na sugestie W.G. nieco rozwijam temat Smile.
Buty te bardzo dokładnie przylegają do stopy. Do tego stopnia, że gdy się w nich usiądzie np. w schronie, to zaczynają uwierać i trzeba je porozpinać. Jest to związane z tym, że układ kości w stopie (czy jak to zwał, nie jestem fachowcem w tej dziedzinie), a co za tym idzie kształt stopy zmienia się, jeżeli stopa przestaje być obciążona. Jako, że botki formuje się w pozycji stojącej to są one ściśle dopasowane do obciążonej stopy. Piszę o tym by zobrazować jak bardzo dopasowują się one do konkretnej stopy. I o to właśnie moim zdaniem chodzi. Buty te mają być ściśle dopasowane. Bardziej niż inne buty. Trzeba zatem dobrze dobrać, rozmiar buta do rozmiaru stopy. W moim przypadku rozmiar botka jest o 5mm dłuższy od długości mojej stopy. Jest to moim zdaniem optymalny układ, ponieważ botek jest stosunkowo cienki. Oczywiście nie jest to but na każdą stopę i poważniejszych "mankamentów " (oczywiście stopy ) Smile nie da się zniwelować przez formowanie. Między innymi z powodu tego, że botki są bardzo cienkie. Trzeba to mieć na uwadze.


Post został pochwalony 1 raz
Zobacz profil autora
PostWysłany: Pon 21:13, 31 Paź 2011
Rostwor
domownik
 
Dołączył: 19 Lis 2006
Posty: 405
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 5 razy
Skąd: Kraków





Podpisuje się pod tym co napisano powyżej. Buty dopasowane, bez luzow. Na moja stope idealne, ale ja lubie dziwne buty (np. nie ma dla mnie wygodniejszego buta, niz solutiony sportivy). W zjezdzie trzymaja niesamowicie. Do tego stopnia, ze jezdzac na wyciagach i tak biore TLT, zamiast normalnych zjazdowych. Chodzenie to przyjemnosc, zwlaszcza po wyciagnieciu jezyka. No i bardzo fajny system ski/walk, fajniejszy niz w F1. Wystarczy duzo mniejsza sila do mocnego zapiecia buta.


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
PostWysłany: Pon 22:39, 31 Paź 2011
W.G.
domownik
 
Dołączył: 19 Maj 2008
Posty: 1776
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 43 razy
Skąd: Kraków





Jest jeszcze jeden delikatny + przy prawidłowym termoformowaniu skorupa buta ma szansę też lekko się dopasować, co przy takich właśnie ekstremalnych pasowaniach jest dodatkowym atutem.

Myślę że powinieneś podkreślić wkład serwisu i sklepu Darka ze Mszany Dolnej, [link widoczny dla zalogowanych] w perfekcyjne (jak zeznajesz) dopasowanie produktu do Ciebie.


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez W.G. dnia Wto 9:17, 01 Lis 2011, w całości zmieniany 1 raz
Zobacz profil autora
PostWysłany: Wto 8:55, 01 Lis 2011
nasdak
domownik
 
Dołączył: 22 Paź 2010
Posty: 304
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Skąd: Wrocław, Lubin





[link widoczny dla zalogowanych]
Tu trochę informacji o połączenie TLT5 i wspinania.


naS


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez nasdak dnia Wto 8:55, 01 Lis 2011, w całości zmieniany 1 raz
Zobacz profil autora
PostWysłany: Wto 10:13, 01 Lis 2011
MaioL
domownik
 
Dołączył: 02 Paź 2008
Posty: 394
Przeczytał: 3 tematy

Pomógł: 21 razy
Skąd: Węgierska Górka k. Żywca





W.G. napisał:
Jest jeszcze jeden delikatny + przy prawidłowym termoformowaniu skorupa buta ma szansę też lekko się dopasować, co przy takich właśnie ekstremalnych pasowaniach jest dodatkowym atutem.

O, tego nie wiedziałem Smile
W.G. napisał:
yślę że powinieneś podkreślić wkład serwisu i sklepu Darka ze Mszany Dolnej, [link widoczny dla zalogowanych] w perfekcyjne (jak zeznajesz) dopasowanie produktu do Ciebie.

Jasne, że podkreślę wkład serwisu Darka. Skoro już o tym mówimy. Ma on wszystko co trzeba do formowania botków i jeśli się nie mylę wszystko ma oryginalne : Dynafita. Fachowa obsługa, zresztą co będę mówił. Znacie Go przecież. Sklep i serwis naprawdę godne polecenia.
Nawiasem mówiąc, to formowanie botków, oczywiście tych formowalnych, to podstawa. Podobno jest druga szkoła, która mówi, że gdy but nie uwiera to można nie formować. Nie rozumiem takiego podejścia. Przecież przez formowanie, podkreślam fachowe formowanie, można komfort używania butów tylko podnieść, nie pogorszyć.


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
PostWysłany: Wto 16:04, 01 Lis 2011
64gost
domownik
 
Dołączył: 18 Sty 2010
Posty: 79
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 3 razy
Skąd: Warszawa





Ja używałam zielonych tlt5 przez sezon i jestem bardzo zadowolona. Wąski kształt buta zupełnie mi nie przeszkadzał, chociaż mam stopę szerszą niż przeciętna, o wysokim podbiciu. Po prostu but po bokach dobrze przylegał i pozwalało to na precyjną pracę - mogą to być dośc prymitywne odczucia, bo nie jestem najlepszym narciarzem, ale przypomina to trochę dopasowanie anasazi verde. Przymierzane f1 były jakoś szersze, żeby stopa dobrze trzymała musiałabym mieć mniejszy rozmiar i ryzykować brak paznokci przez lata. W tlt5 mam miejsce na duży palec, a stopa nie lata dzięki bocznemu trzymaniu. Niestety botki zostały bardzo źle termoformowane - po prostu katastrofa - i musiałam zaczać się ratować folią bąbelkową w newralgicznych miejscach. Spróbuję powtorzyć formowanie w którymś z miejsc polecanych na forum.
I jak wspomniano wyżej przełącznik ski-walk jest wygodny i łatwo się dopina. W przymierzanych f1 chodziło to dużo ciężej. Wibram podeszwy jakoś lepiej trzyma na lodzie niż w prawie nowych butach trekkingowych. Z językami zjeżdżałam tylko raz, na wyciągu. Bez nich jak na mnie i moje umiejętności jest ok.

Nie wspinałam się w nich w zasadzie, tylko kilka razy drytool. Raki wspinaczkowe i zwykłe automaty zapinają się bez problemu.

Ciekawi mnie, na ile karbonowe cholewki w żółtej wersji za dodatkowy 1000 zł przekładają się na wspinanie, i w sumie tego w cytowanym na początku artykule mi brakuje.


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
PostWysłany: Wto 17:45, 01 Lis 2011
W.G.
domownik
 
Dołączył: 19 Maj 2008
Posty: 1776
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 43 razy
Skąd: Kraków





Może autor opisze jak będzie miał porównanie, żeby być rzetelnym musiałby robić identyczne rzeczy i w jednych i drugich butach, a to kasa wielka.

Mario ale żeby dobry efekt termoformowania uzyskać to klient musi prawidłowo dopasowany but zakupić, popełniłem dokładną instrukcję doboru
a ludzie dosyć często po staremu.


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez W.G. dnia Wto 18:35, 01 Lis 2011, w całości zmieniany 1 raz
Zobacz profil autora
PostWysłany: Śro 9:56, 02 Lis 2011
magda
domownik
 
Dołączył: 11 Kwi 2007
Posty: 115
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz





co do wspinania i butow skiturowych z wlasnego doswiadczenia:
ja stosuje nr 4 wg blogu Macka, ale tylko w Alpach, na zwykle lody nie ma sensu i sprawdza sie b dobrze, choc moje buty turowe sa starej daty za ciezkie i niestety troche za sztywne: lyda szybciej siada.
moj maz stosowal opcje nr 2, dwie pary butow. dokladnie tak jak opisuje maciek, najwiekszym minusem jest zimno butow.ale jesli nie ma sie w miare dopasowanych skiturowych butow (tak jest w jego wypadku), to mozna zapomniec o przyjemnosci wspinania
jestem na etapie szukania nowych butow turowych i po Waszych wpisach musze sie dokladniej przejrzec tym dynafitom, w zeszlym roku probowalam raz i jakos mi nie lezaly. na wspin pewnie tez beda super

pzd


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
PostWysłany: Wto 16:55, 08 Lis 2011
Sheep
domownik
 
Dołączył: 29 Paź 2008
Posty: 443
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 9 razy
Skąd: Warszawa





Jeszcze nieco w temacie:

[link widoczny dla zalogowanych]
[link widoczny dla zalogowanych]


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
PostWysłany: Wto 21:53, 08 Lis 2011
pokor
administrator
 
Dołączył: 06 Paź 2006
Posty: 2600
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 33 razy
Skąd: Sudety





Owieczko było o tym już pisane 1 Listopada przez nasdak-a


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
PostWysłany: Śro 9:05, 09 Lis 2011
Sheep
domownik
 
Dołączył: 29 Paź 2008
Posty: 443
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 9 razy
Skąd: Warszawa





pokor napisał:
Owieczko było o tym już pisane 1 Listopada przez nasdak-a


Oj faktycznie, to w takim razie sorki za dubla, nasdak-owy post nie wiedzieć czemu zupełnie mi umknął.


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
PostWysłany: Pią 16:42, 13 Sty 2012
edv
domownik
 
Dołączył: 02 Sty 2012
Posty: 128
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 2 razy
Skąd: Laskowa





Potwierdzam powyższe opinie..Buty rewelacyjne i wcale nie takie wąskie jak to niektórzy piszą. Po termoformowaniu są bardzo wygodne i mimo, że nowe to w ogóle nie obcierająSmile. Ruchomość cholewki w żaden sposób nie ogranicza ruchu nogi podczas podejścia. Po zablokowaniu cholewki (bardzo prosty i skuteczny patent) buty trzymają tak jakby były odlane z żeliwa. Do tego ta waga....1160g (ważone) przy rozmiarze 270. Rewelacja!!!


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
PostWysłany: Sob 20:12, 14 Sty 2012
MaioL
domownik
 
Dołączył: 02 Paź 2008
Posty: 394
Przeczytał: 3 tematy

Pomógł: 21 razy
Skąd: Węgierska Górka k. Żywca





Świetnie to ująłeś, nic dodać, nic ująć. But marzenie, nie mogę się go nachwalić, a mam porównanie do Zzero i F1


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
PostWysłany: Sob 20:32, 14 Sty 2012
W.G.
domownik
 
Dołączył: 19 Maj 2008
Posty: 1776
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 43 razy
Skąd: Kraków





To kilka zdjęć stopy jednego z forumowiczów, obrazują one, jaka stopa z budowy (w porównaniu z wkładką) jest komfortowo w bucie posadowiona.
[link widoczny dla zalogowanych] i strzałką w R w albumie.


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
Trochę obok głównego tematu ale
PostWysłany: Sob 21:23, 14 Sty 2012
tomtur
rozmowny
 
Dołączył: 13 Sty 2012
Posty: 67
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: Krk





mam dwa pytania:

1. Czy buty dynafit TLT 4 dobrze współpracują z wiązaniami silvretta pure?
2. Czy próbował ktoś podchodzić stromym zboczem, po twardym śniegu, w butach dynafit TLT 4 ale bez raków.
Chodzi mi o to, że inne buty mają dłuższe ranty i łatwo można nimi wykuwać sobie stopnie?
Czy taka działalność jest możliwa w dynafitach?


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez tomtur dnia Sob 21:25, 14 Sty 2012, w całości zmieniany 1 raz
Zobacz profil autora
Re: Trochę obok głównego tematu ale
PostWysłany: Sob 22:03, 14 Sty 2012
Konik
domownik
 
Dołączył: 30 Wrz 2006
Posty: 862
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 16 razy
Skąd: Kraków





tomtur napisał:
mam dwa pytania:

1. Czy buty dynafit TLT 4 dobrze współpracują z wiązaniami silvretta pure?


Z Pure może być ciężko (przez przedni rant). Z 500 (300/400/404) robią.

tomtur napisał:

2. Czy próbował ktoś podchodzić stromym zboczem, po twardym śniegu, w butach dynafit TLT 4 ale bez raków.
Chodzi mi o to, że inne buty mają dłuższe ranty i łatwo można nimi wykuwać sobie stopnie?


IMO, krótki rant jest właśnie OK. Wiem jak jest, bo łażę czasem w tele z długimi dziobami. Bardzo ważna jest też ruchomość i miękkość cholewki - nie wychyla do tyłu na stromym.

tomtur napisał:

Czy taka działalność jest możliwa w dynafitach?


Jak najbardziej. Ja TLT4 wziąłem nie do ścigania, ale właśnie na jeżdżenio-łażenie w warunkach tarzańsko-alpejskich.


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
Buty Dynafit TLT 5 i wspinaczka
Forum Polski Klub SkiTurowy Strona Główna -> Sprzęt skiturowy
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
Wszystkie czasy w strefie CET (Europa)  
Strona 1 z 2  
Idź do strony 1, 2  Następny
  
  
 Napisz nowy temat  Odpowiedz do tematu  


fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001-2003 phpBB Group
Theme created by Vjacheslav Trushkin
Regulamin