Polski Klub SkiTurowy

Ogólnopolski, nieformalny klub pasjonatów skialpinizmu, turystyki narciarskiej oraz freeride'u

Forum Polski Klub SkiTurowy Strona Główna -> Sprzęt skiturowy -> Buty skiturowe - pytanie
Napisz nowy temat  Odpowiedz do tematu Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat 
Buty skiturowe - pytanie
PostWysłany: Nie 13:25, 29 Paź 2006
Petefijalkowski
domownik
 
Dołączył: 13 Paź 2006
Posty: 586
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 3 razy
Skąd: Szczecin/Poznań





Hej, wybaczcie że będę czasami pytał o pierdoły, ale... po prostu nie wiem, a chętnie bym się dowiedział. Dziękuję za cierpliwość i za odpowiedzi.

Odnośnie butów skiturowych. Czy wystarczy, że buty mają rozbudowany system ski-walk, oraz ładnie "chodzą" w sensie są elastyczne żeby je używać z powodzeniem do wycieczek skiturowych turystycznych? Chodzi mi o to, czy koniecznie musi być podeszwa na vibramie lub czymś podobnym, czy może miec but bardziej zjazdowy charakter? Czy poza mniej wygodnym chodzeniem po zdjęciu nart, w czymś to będzie przeszkadzało? Z góry dzięks za odpowiedź.

Pete


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
PostWysłany: Nie 18:56, 29 Paź 2006
pokor
administrator
 
Dołączył: 06 Paź 2006
Posty: 2600
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 33 razy
Skąd: Sudety





Jak chcesz się przejść to wystarczą narciarskie ja widziałem kolesina zawodach w narciarskich butach gdziepo wpięciu w wiązania funkcja walk była blokowana.Więc jak widzisz da się tylko kwestia czy warto.
Jednorazowo pewnie tak ale na dłuzszą metę nie ponadto jak cię kiedyś zagna wyżej w góry na twarde to tamte maja zero trzymania.


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
PostWysłany: Nie 19:53, 29 Paź 2006
Petefijalkowski
domownik
 
Dołączył: 13 Paź 2006
Posty: 586
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 3 razy
Skąd: Szczecin/Poznań





Czyli dla osoby która nie ma teraz kasy, a dużo zapału(który, of course może zostać ostudzony) "da radę" Laughing Jak na razie planuję wycieczki wekeendowe beskidzkie + Masyw Śnieżnika i Karkonosze.

Bardzo dziękuje za odpowiedź!

Pete


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
PostWysłany: Nie 20:06, 29 Paź 2006
kebuz86
domownik
 
Dołączył: 23 Paź 2006
Posty: 425
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Skąd: Nowe Bystre/Zakopane





da...ale powiem Ci szczerze ze wątpie zeby ten zapał został ostudzony...:p Jak chcesz to moge Ci dac namiar do paru gosci od butów skitourowych...ja sam kupiłem prawie nowe struktury za 600 zł, a dla przykładu w sklepie kosztuja ponad 1000zl...pozdr


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
PostWysłany: Nie 21:02, 29 Paź 2006
pokor
administrator
 
Dołączył: 06 Paź 2006
Posty: 2600
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 33 razy
Skąd: Sudety





Jak wdrapiesz sięna śnieznik w zwykłych narciarskich to szybko sie wyleczysz z tych butów
a w karkonosze to wręcz odradzam buty bez gumy pod spodem i warto też raki mieć jak chcesz np na sniezce wystąic bo czasem to szklana góra.


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
PostWysłany: Nie 21:13, 29 Paź 2006
Petefijalkowski
domownik
 
Dołączył: 13 Paź 2006
Posty: 586
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 3 razy
Skąd: Szczecin/Poznań





pokor napisał:
Jak wdrapiesz sięna śnieznik w zwykłych narciarskich to szybko sie wyleczysz z tych butów
a w karkonosze to wręcz odradzam buty bez gumy pod spodem i warto też raki mieć jak chcesz np na sniezce wystąic bo czasem to szklana góra.


Ok. to juz chyba zrozumiałem, a odnośnie raków, to aż takim żółtodziobem nie jestem, żeby nie wiedzieć jak możę wyglądać Śnieżka zimąSmile Dziękuję. Naprawdę.

Pete


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
PostWysłany: Nie 21:29, 29 Paź 2006
pokor
administrator
 
Dołączył: 06 Paź 2006
Posty: 2600
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 33 razy
Skąd: Sudety





Aha nie daj sobie wcisnąć butów Koflach Tour Extreme często tanio sprzedają w necie niech ci wystarczy ,że kupiłem nówki i sprzedałem po 1 wyjsciu


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
PostWysłany: Nie 21:41, 29 Paź 2006
Petefijalkowski
domownik
 
Dołączył: 13 Paź 2006
Posty: 586
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 3 razy
Skąd: Szczecin/Poznań





Przypuszczam że są zbyt ciężkie skubańce? Fajnie że piszesz o takich kwiatkach. Ja wynalazłem za grosze na targu staroci po prostu Raichle Racingi 225 i ze względu na jak to napisałem rozbudowany system skiwalk tak sobie pomyślałem że a nuż się uda... Very Happy

Pete


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
PostWysłany: Nie 21:57, 29 Paź 2006
pokor
administrator
 
Dołączył: 06 Paź 2006
Posty: 2600
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 33 razy
Skąd: Sudety





Koflachy cięzkie to może nie sa ale kasują piszczele strasznie Raichle turowe jak byś trafił sa raczej ciężkie często sa to wersje do snowboardu na twarde wiazania i tam waga nie była istotna.
Generalnie kupuje się Dynafit, Scarpa, Garmont, Lowa to czołówka
Poszukaj sobie Dynafita TLT 2-lub 3 na poczatek w miarę tanie, lekkie i dzielne butki


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
PostWysłany: Nie 22:00, 29 Paź 2006
kebuz86
domownik
 
Dołączył: 23 Paź 2006
Posty: 425
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Skąd: Nowe Bystre/Zakopane





zgadzam sie w 100 %


mysle ze dynafit tlt 3 to tez dobra propozycja...jakby cos to na maila wysłałem numery telefonów...i mysle ze ten gosciu po numerkiem 1 powinien miec takie buty...pozdr


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
PostWysłany: Nie 22:11, 29 Paź 2006
Petefijalkowski
domownik
 
Dołączył: 13 Paź 2006
Posty: 586
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 3 razy
Skąd: Szczecin/Poznań





Fajnie że doradzacie, szczerze mówiąc to potrzebowałem takich właśnie rad, żeby zacząć się choć troszkę orientować.

Pete


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
PostWysłany: Nie 22:16, 29 Paź 2006
kebuz86
domownik
 
Dołączył: 23 Paź 2006
Posty: 425
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Skąd: Nowe Bystre/Zakopane





w koncu po to to forum powstało...:]

jakby jeszcze cos to smiało pisz...pozdr


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
PostWysłany: Nie 22:20, 29 Paź 2006
pokor
administrator
 
Dołączył: 06 Paź 2006
Posty: 2600
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 33 razy
Skąd: Sudety





dokładnie
jak ja startowałem to sam sobie przecierałem szlaki podpatrywałem innych brakowało takiego forum


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
PostWysłany: Nie 22:32, 29 Paź 2006
kebuz86
domownik
 
Dołączył: 23 Paź 2006
Posty: 425
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Skąd: Nowe Bystre/Zakopane





pokor napisał:
dokładnie
jak ja startowałem to sam sobie przecierałem szlaki podpatrywałem innych brakowało takiego forum


Pokor, niestety jak o doswiadczenie i staz to nie dorastam Ci nawet do kolan, takze nie bede sie tu wymądrzał...:] Dlatego podziwiam takich ludzi którzy bez niczyjej pomocy do czegos doszli...ja tez nie mam zbyt wielu doradców (w sumie to ani jednego) i wszystko co "probowałem" robic to tylko z własnej inicjatywy i doswiadczenia...z tym ze ja mam ułatwienie gdyz jestem z okolic zakopca i zeby znalezc fajna góre nie musze długo szukać...dlatego mam nadzieje ze bedziemy mieli kiedys okazje sie spotkac i poturowac razem to tu, to tam...hail


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
PostWysłany: Nie 22:45, 29 Paź 2006
Maciej
domownik
 
Dołączył: 06 Mar 2006
Posty: 1414
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 3 razy
Skąd: Wabrzezno (Kuj.-Pom.)





pokor napisał:
Aha nie daj sobie wcisnąć butów Koflach Tour Extreme

nie daj tez sobie wcisnac kovlach Valluga (moze przez 1 l, nie pamietam), kupilem je jako nowe (u metka, w kudle itd) i odradzam. Sato bambosze, klamry maja tendencje do odpinania, oczka od sznurowek do wypadania itd. Zasadniczo nie zaluje zakupu ale tylko dlatego ze za nowe buty dalem 8E+przesylka (razem 12E) i na pare sezonow starczyly, ale daly mi szkole zycia.
pozdr

ps. wiem, ze juz gdzies na forum o tym pisalem, ale skoro watek wrocil, to powtorzylem.


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
PostWysłany: Nie 23:32, 29 Paź 2006
daniel
domownik
 
Dołączył: 05 Mar 2006
Posty: 638
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 3 razy
Skąd: Stołeczne Królewskie miasto Kraków





fajna cenke ostatnio mieli w polarsporcie na Scarpy Vegi - zaden cud ale calkiem przyjemny bucik Smile


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
PostWysłany: Nie 23:40, 29 Paź 2006
pokor
administrator
 
Dołączył: 06 Paź 2006
Posty: 2600
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 33 razy
Skąd: Sudety





to nie są buty skiturowe
zjeżdżałem spod Baranich Rogów do Kieżmarskiej w skorupach wspinaczkowych da się ale raczej jako powrót ze wspinu a nie turowanie zero trzymania mają
można sobie niezłe kuku zrobić zwłaszcza jak ktoś zaczyna przygodę


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
PostWysłany: Nie 23:46, 29 Paź 2006
kimawug
administrator
 
Dołączył: 01 Mar 2006
Posty: 2018
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 6 razy
Skąd: Kraków





Ja bym w skorupach nie chcial ani jezdzic, ani chodzic ani sie wspinac. Tanczyc tesh bym nie chcial. Ale pewnie kwestia gustu.


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
PostWysłany: Pon 0:09, 30 Paź 2006
pokor
administrator
 
Dołączył: 06 Paź 2006
Posty: 2600
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 33 razy
Skąd: Sudety





eee tam przesadzasz dobre plastiki na wspin nie sa złe ja tam sobie chwalę moje soft lighty ale szukam jednowarstwowe na występy alpejskie typu Matt gdzie jest skała i czasem lód
ale zimą jest jednak zaleta osobnego botka.
A mój rekord to asfaltem z Moka na Palenicę bo w górach jeszcze było zimowo a miałem tylko raki automaty


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
PostWysłany: Pon 10:13, 30 Paź 2006
KubaR
domownik
 
Dołączył: 05 Mar 2006
Posty: 1517
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 49 razy
Skąd: Rabka - Zdrój





Hej,

Co do tematu "buty zjazdowe" to serdecznie odradzam (jak poprzednicy). I to nie ze względu na brak gumy. Jednak większość czasu chodzimy na nartach niż na butach. Problemem jest botek i zakres ruchomości cholewki a także waga. Lepiej zaprzeć się i kupić jakieś buty ski-turowe.

Część z was poleca/odradza jakieś buty. To nie jest do końca tak. Dobór buta jest sprawą na tyle indywidualną, że trudno o aż tak autorytarne oceny. Odsądzacie od czczi i wiary buty Koflacha. Tymczasem np. Vallugi miałem przez lat pięć (rozpadły się botki), a Tour extrem dwa (miałem niedopasowane to i sprzedałem). W obu bywałem w Alpach, jeździłem na wyciągu itp. Wydaje mi się, że przy all-roundowym nastawieniu do skituringu należy wziąć głównie pod uwagę dopasowanie tych butów do stopy. Ludzie mają różne nogi i są nawet tacy co przez wiele lat nie chcą się wyprowadzić z Koflachów Albon. Znacznie lepszy jest dopasowany Koflach Tour Extrem niż lekko niedopasowany najnowszy Garmont.

Mam też taką uwagę dotyczącą Dynafitów 1,2,3. To są bardzo miękkie butki, nieposiadające mozliwości blokowania ruchu cholewki w przód (blokada działą tylko w tył). Są świetne do chodzenia natomiast do jazdy wymagają jakichś umiejętności. Nie są one oczywiście za wysokie skoro przez lata na tych Dynafitach jeździłem ale jednak osobom mniej doświadczonym moga sprawiać kłopoty. Podobnie się to tyczy osób z szerokimi stopami.


pokor napisał:
zjeżdżałem spod Baranich Rogów do Kieżmarskiej w skorupach wspinaczkowych da się ale raczej jako powrót ze wspinu a nie turowanie zero trzymania mają
można sobie niezłe kuku zrobić zwłaszcza jak ktoś zaczyna przygodę


He he. Kiedyś się jeździło w Koflachach Clima Vario. Bardzo pomocnym patentem było wsadzenie w tył buta nagolenników piłkarskich (można je było dostać w sklepie wspinaczkowym Galfy'ego w Smokowcu). Usztywniały nieco but w kierunku "w tył" Smile


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
PostWysłany: Pon 10:42, 30 Paź 2006
pokor
administrator
 
Dołączył: 06 Paź 2006
Posty: 2600
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 33 razy
Skąd: Sudety





Climy sa sztywniejsze od Soft Lightów heehe. Tego trzymania w tył mi brakowało niezły patent.

Masz rację z Dynafitami, że są do wąskich stóp zapomniałem napisać, moje allterainy czasem dały mi popalić pod tym względem.
Zaskakuje mnie tylko twój optymizm w temacie Koflachów Tour Extreme znam 4 osoby, które psioczyły tak samo jak ja i na to samo co ja.I wszystkim nie chodziło o niedopasowanie bo leżą świetnie i chodzi się tez nie najgorzej ale w zjazdach darły po piszczelach.
Więc jednak zalecałbym ostrożność przy tym modelu.

A jak wyglądało twoje przejście na TLT 1,2,3 z w/w butków bo np znajomi byli zachwyceni ja się nie wypowiem bo wsiadłem w allterainy, które mają akurat tendencję do puszczania blokady w tył bynajmniej moje jak mocno naprę na but


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
PostWysłany: Pon 12:51, 30 Paź 2006
KubaR
domownik
 
Dołączył: 05 Mar 2006
Posty: 1517
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 49 razy
Skąd: Rabka - Zdrój





pokor napisał:

Masz rację z Dynafitami, że są do wąskich stóp zapomniałem napisać, moje allterainy czasem dały mi popalić pod tym względem.


Kup dynafity na kształcie "4". Czyli cała serię TLT 4 i nowe Aero. Co prawda skoro biegasz to się pewnie w F-1 przeisądziesz.

Cytat:

Zaskakuje mnie tylko twój optymizm w temacie Koflachów Tour Extreme znam 4 osoby, które psioczyły tak samo jak ja i na to samo co ja.I wszystkim nie chodziło o niedopasowanie bo leżą świetnie i chodzi się tez nie najgorzej ale w zjazdach darły po piszczelach.


Mięczaki. Smile
A poważnie to nic mnie od nich szczególnie nie odrzuciło - jedynie były ciut za obszerne jak dla mnie to i musiałem wkładki z gumy robić. No i nie miały gniazd do JSW. Może brak bardzo negatywnych wrażeń wynika z tego, że wcześniej używałem Koflachów Albon, Vallug, wspinaczkowych to i może nogi miałem już tak zrypane, że nie robiło to na nich wrażenia.

Cytat:

A jak wyglądało twoje przejście na TLT 1,2,3 z w/w butków


Założyłem i pojechałem Smile. Na początku trochę goniły mi narty ale po kilku dniach na wyciągu wszystko się zrobiło OK.

Cytat:

bo np znajomi byli zachwyceni ja się nie wypowiem bo wsiadłem w allterainy, które mają akurat tendencję do puszczania blokady w tył bynajmniej moje jak mocno naprę na but


Obecnie mam 700TF czyli trochę "odnowiony" model AllTeraina z wkładką termoformowalną. Poza wkładką która jest rewelacyjna jak chodzi o wygodę, a fatalna jak chodzi o wilgotność, zapach i trwałość. To butki się sprawują OK. Co prawda dorabiałem sobie wajchę od blokady zajzd/chodzenie bo się ozdupcyła....


Pozdrówka,

Kuba


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
PostWysłany: Pon 13:38, 30 Paź 2006
Maciej
domownik
 
Dołączył: 06 Mar 2006
Posty: 1414
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 3 razy
Skąd: Wabrzezno (Kuj.-Pom.)





Hej,
KubaR napisał:

Odsądzacie od czczi i wiary buty Koflacha. Tymczasem np. Vallugi miałem przez lat pięć (rozpadły się botki), a Tour extrem dwa (miałem niedopasowane to i sprzedałem). W obu bywałem w Alpach, jeździłem na wyciągu itp.Wydaje mi się, że przy all-roundowym nastawieniu do skituringu należy wziąć głównie pod uwagę dopasowanie tych butów do stopy. Ludzie mają różne nogi i są nawet tacy co przez wiele lat nie chcą się wyprowadzić z Koflachów Albon. Znacznie lepszy jest dopasowany Koflach Tour Extrem niż lekko niedopasowany najnowszy Garmont.


co do Vallug, to powiem tak: do wspinania sie nadaly, dopasowane najwyrazniej malowiele mialem, bo nigdy obtarc mie doswiadczylem, i choc moja opinia moze byc wypaczona duzo mniejszym, niz Twoje doswiadczeniem, to samoczynne rozpinanie sie klamer nie jest kwestia odczucia (ktore moglbym miec niewyrobione), tylko obiektywnym faktem, ktory dla mnie dyskfalifikuje but (poki co je mam ale zmienie tak szybko jak sie da). Ponadto odpadajace "oczka sznurowania" po 4 malo intensywnych sezonach (swieta/sylw, czasem jakis dluzszy weekend lub urwanie sie na tydzien, na oko srednio 14dni w sezonie Crying or Very sad ) tez nie powalaja jakoscie, szczegolnie biorac pod uwage, ze nie traktowalem ich brutalnie.
Moze ja mam taki pechowy egzemplarz, a moze zbyt duzo wymagam, ale valuga mi sie nie sprawdza.

pozdr.


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
PostWysłany: Pon 14:28, 30 Paź 2006
KubaR
domownik
 
Dołączył: 05 Mar 2006
Posty: 1517
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 49 razy
Skąd: Rabka - Zdrój





Maciej napisał:

to samoczynne rozpinanie sie klamer nie jest kwestia odczucia (ktore moglbym miec niewyrobione), tylko obiektywnym faktem, ktory dla mnie dyskfalifikuje but (poki co je mam ale zmienie tak szybko jak sie da).


Klamry to fakt jest obiektywny. Aczkolwiek trochę mnie dziwi, bo nigdy o tym nie słyszałem (a kiedyś Koflachy: Albona, Tour Extrem i Valluga to były w pewnych kręgach najpopularniejsze buty turowe). Wręcz przeciwnie moje jedyne negatywne doświadczenia z Koflachami to zaladzające się taśmy z ząbkami i problem z ich odpięciem.

Cytat:

Ponadto odpadajace "oczka sznurowania" po 4 malo intensywnych sezonach (swieta/sylw, czasem jakis dluzszy weekend lub urwanie sie na tydzien, na oko srednio 14dni w sezonie Crying or Very sad ) tez nie powalaja jakoscie, szczegolnie biorac pod uwage, ze nie traktowalem ich brutalnie.


To miałeś jakiś odporny egzemplarz. Mi żadne oczka w botkach nie wytrzymały więcej niż sezon. A przynajmniej nie wszytskie. Natomiast to, że mało używasz to widać po tym, że nic nie piszesz o odprutej górnej części botka (cholewka). To było zwykle koronne miejsce gdzie je szlag trafiał. Rekordzistą pod tym względem był botek Dynafita z modeli 2 i 3. Oczka od sznurówek puściły w połowie pierwszego sezonu, a fragmenty botka zaczęły odpadać na początku trzeciego. Wtedy to miałem sezon gdzie mnie bardziej bolały pokłute przy ich zszywaniu ręce niż nogi....

Przypomniałem sobie natomiast co mi nie pasowało w Vallugach. Po chyba dwóch sezonach zaczęły mnie ugniatać pod kostką co spowodowało pojawienie się tam małej narośli na kości. Ponieważ trochę przeszkadzała to musiałem wyciąć dziurę w botku. Do całej operacji dojrzałem pod pieknym szczytem Cevedale w okolicach Ortlera budząc małą sensację Smile. Ale to po raz kolejny potwierdza znaną ludową mądrość: "nogi ze wsi, buty z miasta".....

Cytat:

Może ja mam taki pechowy egzemplarz, a moze zbyt duzo wymagam, ale valuga mi sie nie sprawdza.


Całkiem możebne.

Kuba


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
PostWysłany: Pon 15:59, 30 Paź 2006
Maciej
domownik
 
Dołączył: 06 Mar 2006
Posty: 1414
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 3 razy
Skąd: Wabrzezno (Kuj.-Pom.)





KubaR napisał:

zaladzające się taśmy z ząbkami i problem z ich odpięciem.


Tego to nie uznalem za wade, bo to cos z czym trzeba sie pogodzic, jak ze sprasowywaniem sniegu/lodu pod starymi silvrettami. Moje tasmy/zabki dobrze dzialaja, odpina sie wajcha, a konkretnie gorne wajchy, tak ze usztywnienie kostki to fikcja, a na trudniejszych (dla mnie) zjazdach musze sie naprawde spinac (na poczatku trzymaly dobrze i sie nie rozpinaly)


KubaR napisał:
...miałeś jakiś odporny egzemplarz. Mi żadne oczka w botkach nie wytrzymały więcej niż sezon.


Albo malo intensywne sezony (choc w zeszlym roku mialem dobry, to wczesniej duzo mniej nartkowalem)

pozdr.


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
PostWysłany: Pon 23:15, 11 Gru 2006
rohu
nowy na forum
 
Dołączył: 11 Gru 2006
Posty: 1
Przeczytał: 0 tematów






Czesc,

A ja mam pytanie o odwrotny scenariusz. Czy można kupić buty skiturowe i uzywac do zwyklych zjazdowek? Czy to bedzie pasowac i czy ma w ogole sens?
Potrzebuje teraz kupic buty do zjazdowek, ale w nastepnym sezonie planuje zainwestowac w skitury. Fajnie byloby miec jedne do obu nart.


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
PostWysłany: Wto 8:58, 12 Gru 2006
pokor
administrator
 
Dołączył: 06 Paź 2006
Posty: 2600
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 33 razy
Skąd: Sudety





Witaj
rohu
zapraszam do działu uczestnicy forum o sobie
http://skitury.fora.pl/viewforum.php?f=5

ad. buty to poszperaj na forum gdzieś było szerzej na twój temat
generalnie się da tylko nie będziesz się mógł zbyt kłaść w skręcie by krawędzią buta nie podciąć narty ale za to w miększych skiturowych butach nauczysz się wiekszego balansowania na narcie i jak nabędziesz tury to będzie jak znalazł

pozdrawiam
pokor


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
PostWysłany: Wto 11:26, 12 Gru 2006
al
domownik
 
Dołączył: 23 Lis 2006
Posty: 82
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz





Panowie,


Ja jeżdze od dawna w żółtych Dynafitach Tourlite Tech 3 (2klamry)

no i :

-bardzo fajnie mi się w nich chodzi czy to po śniegu czy po skale z wpiętą lub wypiętą nartą bo są lekkie, dość elastyczne, oddychające (Gore)

za to :

Przy zjazdach jak ekstremalnie pójdę na tyły to cały but mi się wygina czyli na moją hardcorową jazdę są trochę za miękie

i mają z 6 lat

Pytanie :

Co moglibyście dorzdzić z nowoczesnych butów żeby nie tracić na lekkość i elastyczności na podejściu a zyskać na sztywność przy zjężdzie...


Mozę nowe generacje TLT 4,5 i co jescze....

Czekam na rady....


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
PostWysłany: Wto 14:51, 12 Gru 2006
pst
domownik
 
Dołączył: 02 Paź 2006
Posty: 362
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 12 razy
Skąd: Kraków





rohu napisał:
Czy można kupić buty skiturowe i uzywac do zwyklych zjazdowek? Czy to bedzie pasowac i czy ma w ogole sens?


Buty turowe nie spełniają normy DIN/ISO określającej kształt podeszwy buta zjazdowego, dodatkowo mają pod
spodem elastyczną gumę, a nie sztywny plastik. W efekcie - nie wiadomo, czy buty będą dobrze wypinały z wiązań
zjazdowych - równie dobrze mogą: działać OK, wylatywać za wcześnie, albo właśnie (pesymistyczny scenariusz)
trzymać się o wiele za mocno - trochę loteria. Są ludzie, którzy tak jeżdżą, i działa to OK, ale nie ma pewności, że
będzie to działać zawsze, w każdej kombinacji but - wiązanie.

Piotr

PS. Garmont i Scarpa robią triki dopasowujace najsztywniejsze buty turowe do zjazdowych wiązań - w przypadku
Garmonta - wymienne podeszwy, w wypadku Scarpy - kawałek twardego plastiku osadzony w przedniej części podeszwy.


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
Buty skiturowe - pytanie
Forum Polski Klub SkiTurowy Strona Główna -> Sprzęt skiturowy
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
Wszystkie czasy w strefie CET (Europa)  
Strona 1 z 1  

  
  
 Napisz nowy temat  Odpowiedz do tematu  


fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001-2003 phpBB Group
Theme created by Vjacheslav Trushkin
Regulamin