masaaj |
domownik |
|
|
Dołączył: 07 Sty 2009 |
Posty: 308 |
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz
|
Skąd: okolice Wrocka |
|
|
|
|
|
|
Jan. Lubie oldskulowe rzeczy, ale te petzle sa dla mnie zbyt hardcorowe
No i wyszło na to, ze robi się kolejna wojna zwolenników świąt Bozego Narodzenia z miłośnikami Wielkanocy
Kuba - dzięki pętlom zawsze znajduję swoje narty w poblizu - nieraz doświadczyłem bolesności tego rozwiązania oraz mam świadomość zachowania się pętli w lawinie. To mój wybór i nikogo nie zamierzam namawiać do nasladowania.
Co do wagi wiązań, porównywałem wagę nowych i zgodnie z danymi producentów
wiązania damir explore wazą 1640 g para
a interesujące mnie ewentualnie dynafity
tlt verticale waza 530 g, tylko speedy 350 g, jakby chcieć posadzić je na płycie co by mieć wyzej pod butem to wówczas przybędzie wagi. Nie bez znaczenia jest tez cena...
Zapięcie na sztywno przodów na pewno zapobiega zgubieniu nart, ale ja się na to nie zdobedę z moim talentem do gleb i rozwalonymi przez koszykowkę kolanami. Dlatego doceniam w diamirach sposob wypinania się z przodu nart.
Na dzien dzisiejszy uwazam diamiry za lepiej dopasowane do moich wymagań i umiejętności oraz rodzaju turowania - ja nie zamierzam brać udziału w zawodach...
Z drugiej strony doceniam dynafity. Wyglada na to, ze na razie naprawię stare diamiry i bede miał czas przynajmniej do nastepnego sezonu na zastanowienie sie nad nowymi wiązaniami. Kto wie, moze skusi mnie te 350 gram..., gdyby tylko jeszcze wypinanie piety było łatwiejsze |
|